Rozplanowanie i montaż instalacji w nowym domu

Etap wykonywania domowych instalacji nie jest tak spektakularny, jak budowa ścian, stropów czy dachu. Rozmaite rury i przewody są bowiem często niepozorne, a do tego ukrywa się je w ścianach, podłogach i sufitach. Chociaż po zakończeniu prac są niewidoczne, pełnią bardzo ważną rolę – bez rozprowadzonego po budynku ciepła, wody czy prądu nie sposób dziś mieszkać.

Rozplanowanie i montaż instalacji w nowym domu

Zestaw domowych instalacji nie jest stały. W każdym domu wykonuje się instalację grzewczą, wentylacyjną, elektryczną i wodno-kanalizacyjną, lecz na alarm, odkurzacz centralny czy system przeciwoblodzeniowy nie muszą decydować się wszyscy. Zakres prac może być więc różny, ale i tak do ułożenia są setki metrów rur i kabli, a do zamontowania wiele współpracujących z nimi urządzeń. Dlatego by uniknąć kosztownych przeróbek, przebieg poszczególnych instalacji trzeba zawczasu rozplanować, a roboty instalacyjne prowadzić w odpowiedniej kolejności. Ważne, by zadanie powierzyć doświadczonym ekipom. W miarę możliwości warto sprawdzić, czy wcześniejsze realizacje instalatorów działają bezawaryjnie, a ich eksploatacja nie jest zbyt kosztowna.

Co powinien zawierać plan domowej instalacji?

W kwestii projektowania instalacji – należy się do tego zabrać już na etapie tworzenia koncepcji domu, gdy zapada decyzja o liczbie, wielkości i układzie pomieszczeń. Chodzi przede wszystkim o kotłownię, łazienkę, kuchnię i nieużytkową część poddasza, bo to w tych miejscach ustawia się kocioł, zasobnik ciepłej wody, centralę wentylacyjną, odkurzacz centralny itd. Przykładowo jeśli zaplanujemy zbyt małą kotłownię, nie zmieści się w niej potem kocioł węglowy z podajnikiem czy większy zasobnik wody, który jest wymagany w przypadku instalacji solarnej. Również układ wspomnianych pomieszczeń sanitarnych i technicznych nie powinien być przypadkowy – najlepiej zaplanować je po sąsiedzku lub jedno nad drugim. Dzięki temu do jednego pionu kanalizacyjnego i komina wentylacyjnego będzie można przyłączyć kilka pomieszczeń. W ten sposób lepiej wykorzystamy przestrzeń, obniżymy koszty wykonania instalacji, a ich krótszy i prostszy przebieg pozwoli ograniczyć ryzyko awarii.

Prowadzenie instalacji będzie znacznie prostsze, gdy zlecimy wykonanie ich projektu. Co prawda projekt architektoniczny domu zawiera informacje na ten temat, ale często są one mało szczegółowe, a przez to niezbyt przydatne dla wykonawców prac.

Kolejność wykonywania domowych instalacji

Następną ważną kwestią jest właściwa kolejność prowadzenia prac instalacyjnych. W dużej mierze od tego zależy stopień trudności oraz koszt ich wykonania.

W wykopach przygotowanych pod wylanie fundamentów należy ułożyć uziom fundamentowy. Wielu inwestorów o nim zapomina, tymczasem to jeden z najważniejszych elementów zabezpieczających instalację elektryczną i odgromową. Jego rolą jest odprowadzenie do gruntu niebezpiecznego napięcia, jakie może się pojawiać np. na metalowej obudowie urządzeń elektrycznych, takich jak lodówka czy pralka. Uziom ma postać płaskownika o przekroju minimum 30 × 3 mm lub stalowego pręta o średnicy co najmniej 10 mm.

Już podczas budowy fundamentów w ścianie fundamentowej trzeba wykonać przepust, którym poza budynek będą odprowadzane ścieki, a przed wykonaniem podłogi na gruncie należy rozprowadzić w ziemi zaplanowane w tym miejscu rury kanalizacyjne. To również czas na doprowadzenie do budynku wody (dopływ umieszcza się pod ławą fundamentową) oraz powietrza do spalania w kotle i kominku (rury mogą być zlokalizowane w podłodze lub pod nią).

Na tym etapie należy też doprowadzić do budynku kabel elektroenergetyczny od złącza oraz kabel domofonowy, a także ułożyć kable potrzebne do oświetlenia bramy oraz zasilania jej napędu. Wykonanie tych prac w tym momencie jest o tyle zasadne, że do wybrania ziemi można wykorzystać koparkę niezbędną przy wykopach fundamentowych. Zrobienie tego wszystkiego później będzie bardziej kłopotliwe i zwykle znacznie droższe.

Układanie rur wodociągowych
Prace instalacyjne należy prowadzić w odpowiedniej kolejności. Przykładowo rury wodociągowe i c.o. układa się na samym początku, zaraz po skończeniu stanu surowego fot. YATO

W następnej kolejności warto zaplanować instalacje wymagające wykucia w ścianach bruzd, czyli rury kanalizacyjne prowadzące do przyborów sanitarnych, rury wodociągowe, rury systemu centralnego odkurzania, a także kanały instalacyjne prowadzone pomiędzy kondygnacjami na potrzeby przewodów teletechnicznych (antenowych, sieci komputerowej, domofonowych). Na przykład przed wylaniem stropów należy zaplanować w nich otwory (przepusty) na piony kanalizacyjne i kominy.

Kolejny etap prac powinien się odbyć tuż przed położeniem tynków. Wtedy układa się przewody elektryczne, teletechniczne i instalacji alarmowej. Z kolei przed wykonaniem posadzek rozprowadza się rury ogrzewania podłogowego oraz prowadzące do grzejników, które po przeprowadzeniu ciśnieniowej próby szczelności pokrywa się jastrychem.

Przebieg wszystkich instalacji warto przed nałożeniem tynków i wykonaniem wylewek podłogowych dokładnie opisać i sfotografować – będzie to przydatne później, w przypadku awarii albo remontów. Po zakończeniu prac wykończeniowych czas na ostatni etap robót instalacyjnych – montaż urządzeń, takich jak kocioł czy odkurzacz centralny.

Instalacja grzewcza - jaki rodzaj paliwa wybrać?

Najpopularniejsze w naszym kraju są paliwa stałe:

  • węgiel,
  • drewno,
  • pellety.

Nic dziwnego, ciepło z węgla jest najtańsze, mimo że ostatnio ceny tego surowca mocno poszły w górę. Coraz więcej samorządów zakazuje jednak stosowania kotłów na paliwa stałe, ze względu na ich szkodliwy wpływ na środowisko. Ponadto tego typu urządzenia są kłopotliwe w obsłudze – trzeba regularnie uzupełniać paliwo, co kilka dni czyścić kocioł i wynosić popiół. Co prawda dominujące obecnie kotły z podajnikiem są znacznie mniej absorbujące niż te zasypowe, ale i tak nie są to przecież urządzenia bezobsługowe. Jak wspomniano, decydując się na urządzenie spalające paliwa stałe trzeba przewidzieć miejsce do ich przechowywania i kotłownię odpowiedniej wielkości (o czym poniżej).

Chętnie stosowanym paliwem w budownictwie jednorodzinnym jest też gaz ziemny. W zasadzie to pierwszy wybór każdego inwestora budującego dom na terenie z istniejącą siecią gazu. Niestety, zgazyfikowane działki są sporo droższe od tych pozbawionych dostępu do tego paliwa. Gaz wciąż jest stosunkowo niedrogi (choć w ub.r. drożał kilkukrotnie, a to zapewne nie koniec podwyżek), a spalające go urządzenia praktycznie bezobsługowe – wystarczą coroczne przeglądy. Trzeba tylko wykonać przyłącze, bo nowoczesne kotły gazowe nie wymagają nawet kotłowni.

W przypadku, gdy działka nie ma dostępu do sieci gazowej, można zdecydować się na zainstalowanie na posesji specjalnego zbiornika na gaz płynny LPG. Można go kupić lub wydzierżawić. Zajmuje on jednak sporo miejsca (nie każdemu musi się też podobać takie urządzenie koło domu), a gaz LPG jest sporo droższy od ziemnego.

Inny wariant z paliwem płynnym to ogrzewanie olejem opałowym. Spalające go kotły nie są jednak popularne ze względu na wysoką cenę paliwa, które ponadto trzeba gromadzić w zbiornikach wewnątrz budynku lub podziemnych.

Pompa ciepła w domu jednorodzinnym
Pompa ciepła to urządzenie dość kosztowne, ale niedrogie w eksploatacji, bo bazuje na darmowej energii cieplnej, zmagazynowanej w gruncie, wodzie lub w powietrzu fot. NIBE-BIAWAR

Kolejna opcja to ogrzewanie domu prądem. Ze względu na wysoką cenę tego nośnika niezbyt w naszym kraju popularna, choć przy kalkulowaniu opłacalności warto wziąć pod uwagę nie tylko nakłady eksploatacyjne, ale też inwestycyjne. A te w przypadku prądu są niższe niż przy wykorzystaniu węgla czy gazu, bo niepotrzebna jest kotłownia i przyłącze. Ogrzewanie elektryczne uchodzi za ekologiczne (pamiętajmy jednak, że większość prądu w Polsce wytwarzają elektrownie węglowe) i wygodne.  Dlatego coraz częściej wykorzystywane jest jako uzupełniające, np. do zasilania ogrzewania podłogowego w części domu.

Prądu do pracy potrzebują też pompy ciepła, które w ostatnich latach przebojem wdarły się na polski rynek. Urządzenia te bazują na darmowej energii cieplnej, zmagazynowanej w gruncie, wodzie lub w powietrzu zewnętrznym. Są również bezobsługowe i niedrogie w eksploatacji, ale barierą w ich upowszechnianiu są wysokie nakłady inwestycyjne. Nie chodzi tylko o zakup urządzenia, ale i niezbędną infrastrukturę, czyli wykonanie gruntowych kolektorów w przypadku pomp gruntowych i studnie – gdy zdecydujemy się na model czerpiący energię cieplną z wód gruntowych.

Jakie wymogi powinna spełniać kotłownia?

Stosowanie niektórych paliw wiąże się z koniecznością zaplanowania kotłowni. Pomieszczenie to jest niezbędne w przypadku korzystania z węgla, drewna i pellet (chyba że kupimy mały kocioł, do 10 kW).

Wymagania dotyczące kotłowni są następujące:

  • odpowiednia wielkość, zapewniająca dystans minimum 1 m pomiędzy przodem kotła a ścianą;
  • wygodny dostęp do wyczystek kotła i komina;
  • sprawna wentylacja grawitacyjna – otwór nawiewny o powierzchni przekroju co najmniej 200 cm2 oraz umieszczony pod sufitem wlot do kanału wentylacyjnego wyprowadzonego ponad dach. Minimalny wymiar kanału to 14 × 14 cm bądź średnica 15 cm;
  • wpust kanalizacyjny umieszczony w podłodze;
  • wygospodarowanie miejsca w kotłowni na zapas paliwa lub zawierający je zasobnik oraz na duży zbiornik na ciepłą wodę użytkową, przeważnie dobrany według wskaźnika 50 l na osobę.

Ze względów praktycznych, wyjście z kotłowni warto zaplanować dodatkowe bezpośrednio na zewnątrz, aby nie trzeba było przechodzić z opałem ani popiołem przez inne pomieszczenia. Znacznie bardziej liberalne przepisy dotyczą kotłów gazowych. Nie wymagają wydzielonej kotłowni. Można je więc zamontować np. w kuchni albo łazience. Jeżeli moc kotła nie przekracza 21 kW, a budynek jest wolno stojący, zbędny jest również komin. Można go zastąpić łatwiejszym do wykonania przewodem powietrzno-spalinowym wyprowadzonym przez ścianę. Jeżeli kocioł ma zamkniętą komorę spalania i koncentryczny przewód powietrzno-spalinowy, to wentylacja może być dowolnego rodzaju, także mechaniczna z rekuperatorem. 

Specyficzne wymogi dotyczą kotłów zasilanych gazem płynnym (propanem) z przydomowego zbiornika. Nie wolno ich instalować w pomieszczeniach, których podłoga znajduje się poniżej poziomu terenu (przede wszystkim piwnicach) oraz wyposażonych w podłogowe wpusty kanalizacyjne. Gaz płynny jest bowiem cięższy od powietrza i w razie wycieku mógłby gromadzić się w takich miejscach.

Co wybrać - klasyczne grzejniki czy ogrzewanie płaszczyznowe?

Są dwa najpopularniejsze sposoby rozprowadzania ciepła po budynku - przez grzejniki ścienne bądź przez instalację ogrzewania płaszczyznowego. Jakie są zalety i wady obu rozwiązań?

Największym atutem grzejników jest to, że szybko się nagrzewają (i stygną), dlatego w krótkim czasie mogą zmienić temperaturę w pomieszczeniach. Dzięki temu można czasowo obniżać temperaturę, np. w nocy czy w czasie pobytu w pracy. Niestety, nie gwarantują równomiernego rozkładu ciepła w całym pomieszczeniu i utrudniają aranżację wnętrz.

Najbardziej efektywnie pracują w systemach, w których woda w obiegu ma wysoką temperaturę – świetnie więc sprawdzą się w domach z kotłem na paliwa stałe, gazowym bądź olejowym. Równomierny rozkład ciepła to z kolei największa zaleta ogrzewania płaszczyznowego. Występuje ono w trzech wariantach – najpopularniejszym podłogowym, sufitowym oraz ściennym. W przeciwieństwie do grzejników, rozgrzewa się i stygnie powoli, dlatego najlepiej sprawdza się w pomieszczeniach, w których chcemy utrzymać raczej stałą temperaturę.

Klasyczne grzejniki w mieszkaniu
Rozmieszczenie grzejników trzeba zaplanować tak, aby potem nie był zasłonięte przez meble ani inne sprzęty fot. KFA Armatura

Instalacje z ogrzewaniem płaszczyznowym wykorzystują wodę znacznie mniej ciepłą (ok. 35°C) niż te z grzejnikami (minimum 55°C). Dlatego świetnie się sprawdzają w przypadku pompy ciepła, która osiąga tym większą sprawność, im temperatura wody w obiegu jest niższa. Ogrzewanie podłogowe mocno ogranicza wybór wykończenia posadzki. Najlepiej sprawdzają się materiały dobrze przewodzące ciepło, jak płytki ceramiczne i kamienne. Nie poleca się natomiast grubych posadzek drewnianych i wykładzin dywanowych.

Reasumując, grzejniki i ogrzewanie płaszczyznowe to dwa funkcjonujące zupełnie inaczej systemy. Nie znaczy to, że wybierając jeden z nich trzeba zrezygnować z drugiego. Można przecież wykorzystać zalety obu rozwiązań i zdecydować się na instalację mieszaną, z grzejnikami w sypialniach i salonie, a podłogówką np. w łazience i kuchni.

Jak zapewnić dostęp do ciepłej wody użytkowej?

W każdym domu potrzebna jest ciepła woda użytkowa, czyli c.w.u. Planując system grzewczy, trzeba pomyśleć również o tym, jak ją zapewnić.

Najłatwiej jest to zrobić dysponując kotłem gazowym. Urządzenia dwufunkcyjne są zaprojektowane tak, że z chwilą otwarcia kranu z ciepłą wodą przełączają się na jej podgrzewanie, by zaraz po zamknięciu kurka powrócić do ogrzewania mieszkania. W sprzedaży są też modele dwufunkcyjne z zasobnikiem o pojemności 40–60 l, które umożliwiają zrobienie cyrkulacji (krążenie ciepłej wody w rurach), dzięki której ciepła woda wypływa natychmiast po odkręceniu kranu

Kotły gazowe jednofunkcyjne podgrzewają wodę użytkową zmagazynowaną w zasobniku. Układ automatyki przełącza samoczynnie podgrzewanie wody, gdy jej temperatura spadnie poniżej nastawionej wartości. Niestety, przechowywana w zbiorniku woda traci ciepło, co oznacza straty energii. Trzeba kupić nie tylko sam zasobnik, ale również dodatkowe pompy, zawory i elementy sterujące. Takie rozwiązanie najlepiej sprawdza się w większych domach, gdzie jest wiele punktów poboru ciepłej wody. Kotły na paliwa stałe oraz pompy ciepła pracują zawsze jako jednofunkcyjne, czyli wymagają zasobnika.

W przypadku ogrzewania domu kotłem na paliwo stałe, kominkiem lub prądem warto zastosować pojemnościowy podgrzewacz elektryczny, który w sezonie grzewczym może również współpracować z kotłem. Do przygotowywania ciepłej wody można też wykorzystać pompę ciepła do c.w.u. albo kolektory słoneczne. Dzięki temu poza sezonem grzewczym nie trzeba będzie rozpalać w kotle.

Kolektory słoneczne marki Viessmann
 Kolektory słoneczne to bardzo dobre rozwiązanie dla posiadaczy domów z kotłami na paliwo stałe. Dzięki solarom nie muszą oni rozpalać w kotle poza sezonem grzewczym fot. Viessmann

Jakie wady i zalety ma wentylacja grawitacyjna?

Jest najbardziej rozpowszechniona w budownictwie jednorodzinnym, a sposób jej działania jest najprostszy. Działa w oparciu o zjawisko konwekcji, czyli ruchu powietrza wywołanego różnicą jego gęstości i ciśnienia. Powietrze o wyższej temperaturze z wnętrza domu jest mniej gęste niż chłodniejsze napływające z zewnątrz, dlatego płynie ku górze. Wydostaje się budynku przez kanały wentylacyjne, które trzeba zaplanować w kominie.  Aby świeże powietrze z zewnątrz mogło dostać się do środka, niezbędne są nawiewniki okienne lub ścienne.

Popularność tego rodzaju wentylacji wynika przede wszystkim z niskich kosztów wykonania. Niestety, bywa nieskuteczna, ponieważ w domach jednorodzinnych, które są stosunkowo niskie i mają krótkie kanały wentylacyjne, wymiana powietrza jest niezbyt intensywna. Dodatkowo działanie takiego systemu uzależnione jest od warunków zewnętrznych. Im mniejsza różnica temperatury w domu i na zewnątrz, tym wentylacja pracuje gorzej. W czasie upału czy przy silnym wietrze w ogóle nie będzie działać. Ponadto wraz z usuwanym powietrzem wentylacyjnym z domu ucieka drogocenne ciepło.

Kiedy warto zdecydować się na wentylację mechaniczną?

Schemat instalacji jest taki, jak powyżej, przy czym w tym wariancie ruch powietrza wymuszają wentylatory. W wentylacji wywiewnej urządzenie usuwa zużyte powietrza na zewnątrz, a powstające podciśnienie powoduje zasysanie powietrza z zewnątrz. W nawiewno-wywiewnej, która jest bardziej popularna, zarówno czerpanie, jak i usuwanie powietrza wymuszane jest przez wentylatory. Jednak wentylacja mechaniczna bez odzysku ciepła czyli bez rekuperacji jest w naszym kraju rzadkością.

Centrala z rekuperatorem
Centrala z rekuperatorem fot. Pro-Vent

Jak działa wentylacja z odzyskiem ciepła?

To rodzaj wentylacji mechanicznej, bo przepływ powietrza wymuszają wentylatory – nawiewny i wywiewny. Dodatkowym wyposażeniem systemu jest specjalna centrala z wymiennikiem ciepła (rekuperatorem), w którym powietrze dostarczane do domu ogrzewa się od usuwanego. Dzięki temu można zatrzymać w budynku znaczą część ciepła, którą w typowych układach wymiany powietrza bezpowrotnie tracimy

Rekuperacja pozwala więc znacznie obniżyć rachunki za ogrzewanie, a dodatkowo poprawić komfort mieszkania. Centrala umożliwia precyzyjne sterowanie wymianą powietrza. Co ważne, można ją wyposażyć w filtry, które nie tylko wstępnie oczyszczają powietrze (te są w standardzie), ale także zatrzymują bardzo drobne pyłki roślin, a nawet cząsteczki smogu. To świetne rozwiązanie dla alergików, a w sezonie grzewczym, gdy poziom zanieczyszczenia powietrza jest największy – dla każdego. Decydując się na rekuperację, trzeba zawczasu wyznaczyć optymalny przebieg kanałów wentylacyjnych łączących centralę z poszczególnymi pomieszczeniami. Zazwyczaj umieszcza się je w warstwie podłogi albo pod sufitem. Powinny być jak najkrótsze i mieć prosty przebieg. Dzięki temu opór powietrza będzie mniejszy, co podwyższy sprawność instalacji.

Sam rekuperator, który nie działa bezgłośnie, najlepiej zamontować w miejscu oddalonym od pomieszczeń mieszkalnych, np. na strychu, w garażu, w piwnicy lub w pomieszczeniu gospodarczym. Ważne, by miejsce to znajdowało się z dala od pomieszczeń, w których chcemy zachować ciszę, ponieważ jego praca nie jest bezgłośna. Centralę trzeba regularnie konserwować i wymieniać w niej filtry, dlatego musi być do niej wygodny dostęp.

O czym pamiętać montując instalację elektryczną?

Pierwszy krok to przyłączenie działki do sieci elektrycznej. Takie przyłącze biegnie od sieci do znajdującego się na posesji złącza, czyli skrzynki, którą umieszcza się przeważnie w linii ogrodzenia. W skrzynce znajduje się licznik energii i osprzęt zabezpieczający. Kable mogą być poprowadzone w ziemi lub być zawieszone na słupach w powietrzu. Pierwszy wariant jest droższy, bo wiąże się z koniecznością prowadzenia robót ziemnych. Z kolei kable w powietrzu to ryzyko, że zostaną uszkodzone np. przez połamane drzewo albo piorun.

Kolejną kwestią jest określenie maksymalnego przydziału mocy, jaką będzie można pobierać z sieci. Wartość ta znajduje się w umowie zawieranej przez właściciela domu z zakładem energetycznym. Nie może ona przekraczać 40 kW, co w większości przypadków w zupełności wystarcza (pobór w typowym domu to 12–15 kW). Trzeba jednak pamiętać, że niektóre sieci niskiego napięcia są w złym stanie, albo są mocno obciążone, co czasami skutkuje problemami z przydziałem wyższej mocy. Może to stanowić problem, gdy planujemy w domu wiele urządzeń elektrycznych pobierających dużo mocy (niektóre przepływowe podgrzewacze wody, kuchenki elektryczne, ogrzewanie podłogowe itp.).

Samo rozprowadzenie instalacji elektrycznej to zadanie dla elektryka (w nowych domach standardem jest prowadzenie kabli w tynku), ale wraz z nim trzeba zdecydować o rozmieszczeniu osprzętu elektroinstalacyjnego – puszek, gniazd i łączników. Ich lokalizacja w dużej mierze zależy bowiem od tego, jak zaaranżowane będą pomieszczenia. Dlatego już na tym etapie warto zaplanować umiejscowienie odbiorników prądu, mebli i innych sprzętów. Kluczowe jest zamontowanie odpowiedniej liczby gniazd. Urządzeń elektrycznych ciągle przybywa, dlatego ten rodzaj osprzętu lepiej zaplanować z zapasem.

Instalacja elektryczna w ogrodzie
Instalację elektryczną rozprowadza się nie tylko wewnątrz budynku, ale i na zewnątrz. Zasilanie będzie potrzebne np. do podłączania elektrycznego grilla czy urządzeń do pielęgnacji ogrodu fot. WAGO

Wykonując instalację elektryczną w budynku nie można zapomnieć o jego otoczeniu. Również tam – na tarasie, w ogrodzie czy w altanie – nie może zabraknąć gniazd elektrycznych (na zewnątrz stosuje się produkty w szczelnych oprawach), do których będzie można podłączyć sprzęt do pielęgnacji ogrodu, elektryczny grill itp. Już na etapie prac ziemnych związanych z fundamentowaniem trzeba pamiętać o ułożeniu kabli zasilających domofon, oświetlenie bramy, furtki, podjazdu, ścieżek itd. W przeciwnym razie później nie obędzie się bez kłopotliwego rozkopywania zadbanego trawnika czy rozbiórki utwardzonego podjazdu i chodników.

Jeśli o tych ostatnich elementach mowa – warto rozważyć montaż pod nimi instalacji przeciwoblodzeniowej. To system podłączonych do prądu kabli, które nagrzewają się, roztapiając zgromadzony na powierzchni śnieg i lód. Eliminuje to ryzyko poślizgnięcia się zimą na śliskiej nawierzchni i uwalnia nas od konieczności odgarniania śniegu. Kable układa się przed ułożeniem nawierzchni na posesji, dlatego instalację trzeba zaplanować z wyprzedzeniem.

Co warto wiedzieć na temat instalacji wodno-kanalizacyjnej?

To kolejne instalacje, o których trzeba pomyśleć zawczasu, już na etapie wyboru działki. O ile bowiem zaplanowanie przebiegu rur w budynku i ich rozprowadzenie zależy odpowiednio od architekta i hydraulika, to inwestor decyduje, skąd będzie czerpana woda i jak usuwane będą z domu ścieki. Oczywiście właściciel domu ograniczony jest lokalnymi uwarunkowaniami. W najlepszej sytuacji są posiadacze działek z dostępem do sieci wodociągowej i kanalizacyjnej. Sprawa jest wtedy prosta – wystarczy tylko wykonać przyłącze wodociągowe i tzw. przykanalik kanalizacyjny i można korzystać z publicznej infrastruktury. Media te nie są za darmo, ale nie trzeba się martwić choćby jakością wody, bo jej badanie jest obowiązkiem wodociągów.

Często zdarza się jednak, że działki nie mają takich udogodnień i trzeba szukać innych rozwiązań. W przypadku wody alternatywą jest wykopanie studni. To dość kosztowne, ponadto woda z przydomowego ujęcia zazwyczaj wymaga uzdatniania, co wiąże się z koniecznością zainwestowania sporych środków w stację uzdatniania.

Przydomowa oczyszczalnia ścieków
Jak odprowadzać z domu ścieki? W najlepszej sytuacji są właściciele działek z dostępem do publicznej sieci kanalizacyjnej. Dla pozostałych najlepszą alternatywą jest wykonanie przydomowej oczyszczalni ścieków, która jest mniej uciążliwa i kosztowna w eksploatacji od szamba fot. Janusz Werner

Studnia musi być zlokalizowana:

  • co najmniej 5 m od granicy działki (wyjątkiem jest wspólne ujęcie na granicy dwóch działek),
  • 7,5 m od osi rowu przydrożnego,
  • 15 m od zbiornika gromadzenia nieczystości (szamba)
  • 30 m od najbliższego przewodu rozsączającego oczyszczalni przydomowej – o ile odprowadzane do niej ścieki są oczyszczone biologicznie w stopniu określonym w przepisach dotyczących ochrony wód. 

Właściciele działek położonych na nieskanalizowanym terenie mają dwie możliwości – wybudowanie szamba albo przydomowej oczyszczalni ścieków.

Umiejscowienie szamba również nie może być przypadkowe. Jak wspomniano, musi ono stać co najmniej 15 m od studni, 5 m od okien i drzwi do pomieszczeń przeznaczonych na pobyt ludzi oraz 2 m od granicy działki. Trzeba też pamiętać o zapewnieniu dojazdu dla wozu asenizacyjnego. Dobrym rozwiązaniem jest wykonanie przyłącza do opróżniania zakończonego odpowiednim złączem zainstalowanym w ogrodzeniu. Dzięki temu wóz nie będzie musiał wjeżdżać na posesję. Właśnie kłopotliwa i droga eksploatacja jest argumentem za wykonaniem przydomowej oczyszczalni – z drenażem rozsączającym albo kompaktowej. Nie zawsze jednak da się spełnić warunek zachowania 30-metrowej odległości między miejscem odprowadzania ścieków a studnią. Podstawową kwestią są jednak zapisy miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego – muszą one dopuszczać możliwość zarówno wybudowania oczyszczalni, jak i szamba.

Czy warto zamontować alarm i domofony?

Zarówno domofony, jak i systemy alarmowe, są od lat standardem w nowych domach. I jedne i drugie występują w wariancie przewodowym i bezprzewodowym – to rozróżnienie ma wpływ na to, kiedy trzeba podjąć decyzję o ich zamontowaniu i jak jest ono skomplikowane.

Zestaw domofonowy składa się z zainstalowanej przy furtce stacji bramowej oraz umieszczonego w domu unifonu. Wideodomofon ma jeszcze na zewnątrz kamerę, a w środku panel z monitorem. W obu przypadkach sygnał pomiędzy stacją bramową a odbiornikiem w budynku może być przesyłany przewodami lub drogą radiową. W pierwszym wariancie trzeba ułożyć kabel pomiędzy furtką a domem oraz rozprowadzić przewody w budynku. Najlepiej zrobić to na zewnątrz przed utwardzeniem terenu i założeniem trawnika, a wewnątrz – przed otynkowaniem ścian.

Wideodomofon marki Kenwei
Niezależnie od tego, czy wybierzemy przewodowy czy bezprzewodowy model domofonu lub wideodomofonu, konieczne będzie doprowadzenie do niego zasilania fot. Kenwei

System bezprzewodowy można wykonać w dowolnym momencie, bo urządzenia nie wymagają przeciągania kabli. Zasilania wymaga natomiast stacja bramowa i tu dobrym pomysłem jest poprowadzenie kabli bezpośrednio ze skrzynki złącza elektrycznego umieszczonego w linii ogrodzenia. Instalacja alarmowa jest bardziej skomplikowana, ponieważ w jej skład wchodzi więcej elementów. Najważniejszym z nich jest umieszczona w budynku (w miejscu trudno dostępnym dla intruza) centrala alarmowa, która odbiera i interpretuje sygnały z rozmaitych czujników rozmieszczonych w budynku i na posesji. W razie wykrycia nietypowego zdarzenia uruchamia alarm, wysyłając przy tym sygnał do agencji ochrony i zamontowanych na elewacji domu sygnalizatorów, które alarmują otoczenie sygnałami dźwiękowymi i świetlnymi.

bezprzewodowym wariancie alarmu prace instalacyjne ograniczają się do zamocowania poszczególnych elementów. Nie trzeba ich niczym łączyć, porozumiewają się radiowo, a zasilane są z baterii. Wybór systemu przewodowego wiąże się z koniecznością rozprowadzenia kabli. Najlepiej to zrobić przed wykonaniem tynków, kiedy w budynku rozprowadza się przewody elektryczne. Systemy przewodowe uchodzą za pewniejsze w działaniu, a ich elementy są tańsze. Jednak zaletą układów bezprzewodowych jest łatwość modyfikacji i rozbudowy oraz niższe koszty robocizny.

Bezprzewodowa instalacja alarmowa
Decydując się na bezprzewodową instalację alarmową nie musimy się martwić tym, jak rozprowadzić okablowanie, bo urządzenia porozumiewają się ze sobą radiowo fot. Satel

W jakich domach sprawdzi się odkurzacz centralny?

To kolejna instalacja, która w ostatnich latach cieszy się rosnącą popularnością. Jej wykonanie jest stosunkowo proste, a zalety – bezsprzeczne.

System centralnego odkurzania składa się z jednostki centralnej i rurociągu wiodącego do poszczególnych pomieszczeń. Na końcu rur zamontowane są gniazda ssące, do których podłącza się węża z rurą teleskopową i odpowiednimi końcówkami do sprzątania. Wygląda ono inaczej niż w przypadku tradycyjnego odkurzacza, bo nie trzeba dźwigać urządzenia, a kabel nie plącze się pod nogami. Jednostka ma znacznie większą moc, więc odkurzanie jest dużo skuteczniejsze. Standardowy wąż ma długość 9 m, co pozwala dotrzeć do wszystkich zakamarków. Zanieczyszczone powietrze nie trafia z powrotem do sprzątanego wnętrza, tylko jest wydmuchiwane poza budynek, co ma duże znaczenie dla osób uczulonych na kurz. Zaletą jest też cicha praca, ponieważ jednostkę centralną montuje się z dala od pomieszczeń mieszkalnych, np. w garażu, piwnicy albo w kotłowni.

Dżentelmen odkurzający pomieszczenie
Jednym z elementów systemu centralnego odkurzania są gniazda ssące. Trzeba ich zaplanować odpowiednią liczbę – szacuje się, że jedno powinno przypadać na ok. 60–80 m² powierzchni podłogi fot. Comfort System

System ten najlepiej zaplanować podczas projektowania domu, kiedy najłatwiej jest wytyczyć optymalny przebieg rurociągu. Co prawda składa się on z rur PVC o stosunkowo małej średnicy (50–55 mm), które dość łatwo ukryć, np. w przestrzeniach stropu albo w kanałach instalacyjnych, ale powinien mieć on jak najkrótszy przebieg i jak najmniej załamań. W przeciwnym razie wydajność systemu będzie mniejsza. Prace montażowe prowadzi się na etapie wykonywania innych instalacji, przed kładzeniem tynków i wylewek podłóg.

 

Norbert Skupiński

Fot. Comfort System/Satel/Kenwei/WAGO/Viessmann/Janusz Werner/Pro-Vent/Yato/NIBE-BIAWAR/KFA Armatura

Komentarze

FILMY OSTATNIO DODANE
Copyright © AVT 2020 Sklep AVT