Jak profesjonalnie wykończyć komin?
Tradycyjnie budowany komin stawiano najczęściej z pełnej cegły ceramicznej, a na zewnątrz nakładano warstwę tynku. Z czasem materiały te tracą swoją wytrzymałość, kruszą się i odpadają, a przy znacznie zaawansowanych uszkodzeniach może dojść nawet do zawalenia się szczytu komina.
Upowszechnienie się budowania kominów systemowych z wykorzystaniem odpowiednio dobranych materiałów znacząco zwiększyło ich trwałość ale i przy tych rozwiązaniach popełniane są błędy.
W wystającej ponad dachem końcówce komina można wyróżnić trzy strefy - najwyższą zwaną nakrywą albo czapą, środkową będącą jej trzonem oraz dolną w formie obróbki blacharskiej. Pełnią one odmienne zadania, a przyjęte rozwiązania technologiczne i materiałowe decydują o ich funkcjonalności i trwałości.
Czapa przykrywająca komin
Czapę przykrywającą komin wykonuje się najczęściej z mocnego, zbrojonego betonu wylewanego w deskowaniu ustawionym na wierzchu komina lub w formie prefabrykowanej, żelbetowej płyty. Popularne jest też wykonanie zakończenia kominów z cegły klinkierowej w postaci 2 - 3warstw takich cegieł wysuniętych poza obrys komina.
Nie jest jednak dobre rozwiązanie, gdyż nie zabezpiecza skutecznie przed wnikaniem wody w strukturę materiału i przyczynia się do jej zaciekania na trzon komina. Takie zagrożenie wyeliminujemy jeśli na wierzchu położona zostanie ze spadkiem i nieznacznym wysunięciem warstwa wodoszczelnego betonu lub przymocujemy metalową nakrywę.
Czapa na kominie powinna wystawać 4-5 cm poza jego obrys, a pod spodem przy krawędzi należy wykonać rowek - kapinos ułatwiający spływ wody. Beton użyty do budowy czapy powinien zawierać dodatek uszczelniający co zwiększa mrozoodporność.
Dodatkowe zabezpieczenia przed wnikaniem wody uzyskuje się poprzez 2-3 krotne malowanie farbą do betonu co pozwoli również na zharmonizowanie barwy z resztą komina. Zależnie od przeznaczenia poszczególnych kanałów kominowych zakańczamy je odpowiednimi nasadkami poprawiającymi ciąg jak i chroniącymi je przed zawilgoceniem.
Przy odprowadzaniu spalin z kotłów gazowych z otwartą komorą spalania standardem jest montowanie na wylocie kanału spalinowego nasadki stabilizującej ciąg kominowy. Przy odprowadzeniu spalin z kotłów gazowych podłączonych do rur powietrzno-spalinowych instalowane są systemowe nasadki w formie ustnika.
Przy odprowadzeniu dymu z kominka czy kotła węglowego kanałem o dużym przekroju nad jego wylotem powinno być umieszczone zadaszenie chroniące przed wnikaniem wody opadowej. Kanały wentylacyjne wyprowadzone przez czapę również należy zakończyć nasadami dobranymi do lokalizacji komina i warunków wiatrowych.
Przy zadowalającym ciągu grawitacyjnym lub wyprowadzeniu wywiewu wspomaganego wentylatorem wystarcza zwykła nasada w formie daszka lub dostosowana do wąskich, prefabrykowanych kanałów wentylacyjnych.
W przypadku konieczności zwiększenia ciągu wentylacyjnego montowane są nasady obrotowe lub samonastawne wykorzystujące siłę wiatru. Przy gęstym usytuowaniu licznych kanałów konieczne będzie użycie specjalnych nasad, które zabezpieczą przed wzajemnym oddziaływaniem na efektywność wentylacji.
Solidnie wykończony trzon komina
Na otynkowanych zakończeniach komina bardzo często dochodzi do odparzenia tynku i jego odpadania. Proces ten jest nieunikniony, gdyż duże zmiany temperatury na tym odcinku, deszcz i mróz w krótkim czasie doprowadzają do odspojenia się tynku.
Poza nieestetycznym wyglądem odpadający tynk może niszczyć pokrycie dachowe, a zalegająca w zakamarkach i pęknięciach woda powoduje przyspieszone niszczenie podłoża i wnikanie pod obróbkę blacharską. Na kominach murowanych warstwę zewnętrzną można nałożyć w postaci ocieplenia pokrytego tynkiem cienkowarstwowym.
Izolacja cieplna mocowana na klej i kołki nie musi być gruba - wystarczy do 5 cm. Zbrojenie warto zrobić z podwójną warstwą siatki - pierwsza wtopiona bezpośrednio w zaprawę, a druga nałożona po zakołkowaniu. Przy odprowadzaniu spalin z kominka/kotła na paliwo stałe do izolacji należy użyć wełny mineralnej i kołków z trzpieniem stalowym.
Alternatywnym rozwiązaniem będzie ułożenie mrozoodpornych płytek ceramicznych. Ceglane podłoże trzeba zabezpieczyć przed wnikaniem wilgoci nakładając systemową zaprawę wodoszczelną. Do przyklejenia płytek wykorzystuje się elastyczną zaprawę klejową nakładaną w taki sposób, aby pod płytkami nie pozostawały wolne przestrzenie.
Wymaga to nałożenia zaprawy na podłoże i płytkę, która po dociśnięciu, powinna równomiernie wypłynąć na brzegach. Do spoinowania używamy również fugi elastycznej która powinna wypełniać szczeliny na równo.
Wykończenie widocznej ponad dachem części komina prefabrykowanego wykonuje się najczęściej w formie obmurówki opartej na płycie wspornikowej umieszczonej pod dachem lub na stropie najwyższej kondygnacji. Do jej wymurowania powinniśmy użyć pełnej cegły klinkierowej, łączonej przy użyciu specjalnej zaprawy.
Murowanie najwygodniej prowadzić jednoetapowo (bez dodatkowej operacji spoinowania) przy użyciu zabarwionej zaprawy. Dość częstym błędem jest murowanie na spoiny wgłębione, co sprzyja przyspieszeniu niszczenia tej części komina. Zbliżony efekt wizualny uzyskamy kształtując je w formie trójkątnego lub półokrągłego wypełnienia.
Szczelne oblachowanie komina
O szczelności przejścia komina przez pokrycie dachowe decyduje właściwe i staranne ułożenie obróbki - najczęściej blacharskiej. Jej forma musi być dostosowana do rodzaju pokrycia dachowego, ale pewne zasady są uniwersalne i odnoszą się do wszystkich wariantów.
Otaczające komin oblachowanie musi być szczelnie z nim połączone, co można uzyskać kształtując tzw. wydrę czyli cofnięcie dolnej części ścianek komina i mocując tam blachę. Trzeba to jednak zrobić podczas wznoszenia komina, zatem często stosowanym rozwiązaniem jest nacięcie w ściankach kanałku pozwalającego na wprowadzenie tam zagiętego brzegu blachy i uszczelnienie silikonem.
Niekiedy, na równych powierzchniach obróbkę blacharską zamocowuje się bezpośrednio do boków komina, a jej krawędź osłania specjalną listwą chroniącą przed podciekaniem wody. Na przenikanie opadów pod pokrycie narażona jest szczególnie obróbka od strony spływu wody deszczowej.
Blacha z tej strony powinna być dostatecznie wysoko wyprowadzona na komin, jak też sięgać głęboko pod pokrycie. Uchroni to przed skutkami dynamicznego oddziaływania w przypadku intensywnych opadów.
Przy szerokich kominach, warto od strony kalenicy w obróbce blacharskiej ukształtować tzw. kozubek - trójkątne uwypuklenie w oblachowaniu - które skieruje spływ na boki komina, zapobiegnie zastoinom wody i zatrzymywaniu zanieczyszczeń u podstawy.
autor: Redakcja BudownicwaB2B
oprac.: Maja Wychowaniec
zdjęcia: Schiedel, IBF
Komentarze