Za kolejne 10 lat, zgodnie z wytycznymi Unii Europejskiej, 15 proc. zużywanej w kraju energii ma pochodzić z zielonych źródeł, głównie elektrowni wiatrowych.
"Niedawno osiągnęliśmy 1000MW mocy elektrowni wiatrowych" - mówi Radosław Nowak z firmy EDP Renewerables. "Taki wynik po tylu latach to porażka. Jesteśmy 10 lat do tyłu."
O energetyce odnawialnej, w tym wiatrowej, dyskutowano w Gdańsku w trakcie Polish Investforum 2010. Specjaliści nie mają złudzeń, że jeśli mają powstawać nowe farmy wiatrowe, to najlepszym miejscem do tego są północne województwa i południowy Bałtyk. Tutaj panuje najkorzystniejszy klimat dla tego typu energetyki - wieją najbardziej stabilne wiatry o najkorzystniejszej sile. Farmy wiatrowe na Pomorzu chce budować Polska Grupa Energetyczna. Nie tylko lądowe, ale i morskie. Każda z nich ma mieć moc 1000MW. Mają powstawać do 2020 roku. W okolicach Pelplina spółka Nordwind planuje budowę farmy wiatrowej na ok. 40 wiatraków. Tauron Ekoenergia chce postawić farmę wiatrową w okolicach Wicka.
"Jeśli mamy spełnić wymogi udziału zielonej energii, energetyka wiatrowa musi być tzw. energetyką zawodową, wdrażaną na skalę przemysłową" dodaje Nowak.
Według ekspertów północna Polska ma dobre perspektywy rozwoju energetyki wiatrowej, pod warunkiem wprowadzenia kompleksowych rozwiązań prawnych i finansowych. Rozwój energetyki odnawialnej, w tym wiatrowej, może jednak zostać przyhamowany. Resort gospodarki ma pracować nad nowymi rozwiązaniami, które spowodują zmniejszenie zakresu wsparcia i dopłat dla nowych mocy ze źródeł odnawialnych.
źródło: energetyka.xtech.pl
zdjęcie: Aneta Sadlik
Komentarze