Ogrzewanie bezalternatywne, powoli reagujące, wyłącznie podłogowe, nie gwarantuje domownikom pełnego bezpieczeństwa cieplnego. Jest to sposób na grzanie jednostajne, kosztem pełnego komfortu cieplnego. Przy wyborze takiego ogrzewania czasem ciepła będzie dość, lecz czasem będzie go za mało, dodatkowo podanego nie dokładnie o tym czasie co byśmy chcieli. Przy gwałtownym wahnięciu temperatury w górę (okresy przejściowe) stopień nagrzania posadzki może być z kolei zbyt wysoki, co także jest niepożądane dla kosztów grzania i dla komfortu cieplnego. Podstawową barierą jest tu niska temperatura grzania skojarzona z grzejnikiem o bardzo dużej bezwładności cieplnej, jakim jest grzejnik podłogowy. 100 m² takiego grzejnika ma masę średnio 20 ton! Zmiana temperatury takiej masy betonu, choćby o jeden stopień, jest procesem bardzo powolnym, z drugiej strony grzejącej nadmiernie posadzki nie da się "wyłączyć". Niskotemperaturowo można również grzać posiadając ogrzewanie oparte na odpowiednich, szybko działających grzejnikach lub konfigurując ogrzewanie mieszane, hybrydowe, łączące w jednej instalacji składową reagującą powoli oraz składową reagującą bardzo szybko. Hybrydowe ogrzewanie oznacza, że w tym samym pomieszczeniu, z tego samego rozdzielacza, tą samą temperaturą czynnika grzejnego, zasilane jest (wykonane jedynie na komunikacyjnej części podłogi) ogrzewanie podłogowe oraz szybko reagujący grzejnik – ścienny lub kanałowy.
Istotą poczucia bezpieczeństwa cieplnego rodziny jest świadomość, w jakim czasie możemy mieć w domu taką temperaturę powietrza jaką akurat chcemy. Jeśli czas ten jest krótki, a wydatek energii niezbędny dla uzyskania pożądanego celu grzewczego jest niewielki, wówczas czujemy się bezpieczni.
W ciepłym oraz dobrze akumulującym ciepło domu, temperaturę wnętrza stabilizują głównie wszystkie nagrzane do pożądanej temperatury przegrody czyli ściany, sufit oraz posadzka plus elementy wyposażenia. Podstawowym zadaniem grzejników powinno być precyzyjne uzupełnianie bieżących strat ciepła. W związku z tym, że potrzeby cieplne takiego domu są niewielkie, coraz mniejsze grzejniki muszą grzać jedynie ułamek doby – nieco dłużej podczas mrozów, natomiast w okresach przejściowych dominują krótkotrwałe włączenia grzania. Okresy, w których centralne ogrzewanie nie musi w ogóle grzać, są coraz dłuższe. Zatem grzejąca permanentnie i jednostajnie "podłogówka" powoli także stanie się przeżytkiem, gdyż użytkownik może mieć przecież ochotę na podwyższenie na krótko temperatury powietrza lub może mieć ochotę na całkowite wyłączenie grzania np. w sypialni. Im precyzyjniej grzeje grzejnik, tym lepiej dla kieszeni i dla komfortu cieplnego użytkownika. Gdy temperatura zadana zostanie osiągnięta, grzejnik powinien możliwie jak najszybciej przerwać grzanie. Pełne bezpieczeństwo cieplne mogą zapewnić jedynie grzejniki o znikomej bezwładności cieplnej, które do uzyskania pełnej nominalnej mocy grzewczej wymagają relatywnie niewielkich ilości energii, ponadto rozpoczęcie lub zaprzestanie grzania przez nie następuje w stosunkowo krótkim czasie. Takimi grzejnikami są produkty firmy REGULUS-system, umożliwiające precyzję w dawkowaniu ciepła, niemożliwą do uzyskania przez żaden inny system grzejników wodnych c.o.
źródło i zdjęcia: REGULUS - system
Komentarze