2025-04-10 12:33:30 
Zacznijmy od rzeczy podstawowej – tradycyjna „podłogówka” ma swoje ograniczenia. Choć zapewnia komfortowe, równomierne rozprowadzanie ciepła, to jednak działa z ogromną bezwładnością cieplną. Co to oznacza w praktyce?
Otóż zanim taka instalacja się rozgrzeje i faktycznie zacznie ogrzewać pomieszczenie, może minąć nawet kilka godzin. Wyobraź sobie, że wracasz do domu po chłodnym, letnim wieczorze i chcesz szybko podnieść temperaturę w salonie – z klasyczną podłogówką to nierealne.
W dodatku system o masie 300 kg/m², jakim jest wodne ogrzewanie podłogowe, potrzebuje naprawdę sporo energii na start. A przecież wiosną, jesienią czy latem nie chcesz grzać całego domu – potrzebujesz tylko chwilowego dogrzania w konkretnym pomieszczeniu.
Grzejniki o błyskawicznej reakcji – klucz do komfortu
Tutaj do gry wchodzą grzejniki REGULUS-system, które działają zupełnie inaczej niż klasyczne panele czy żeberka. Ich sekretem jest minimalna bezwładność cieplna i sposób działania – emitują ciepło przez promieniowanie oraz konwekcję. Dzięki temu ich uruchomienie nie wymaga dużej dawki energii. Są gotowe do pracy niemal od razu, a efekty ich działania czuć w kilka minut po włączeniu.
Co więcej, potrzebują nawet 5–7 razy mniej energii startowej niż inne grzejniki tej samej wielkości. To nie tylko oszczędność, ale też realna przewaga w codziennym użytkowaniu. Chcesz ciepła? Masz je niemal natychmiast – bez czekania i bez marnowania energii.
Ogrzewanie kanałowe – wsparcie „podłogówki”
Czy to oznacza, że klasyczne ogrzewanie podłogowe trzeba skreślić? Absolutnie nie. Warto jednak je wspomóc systemem, który działa szybko i precyzyjnie wtedy, gdy trzeba. Tym rozwiązaniem jest właśnie ogrzewanie podłogowe kanałowe, które pełni funkcję swoistego „turbo doładowania” dla Twojej instalacji grzewczej.
System kanałowy montowany jest w podłodze, najczęściej wzdłuż przeszkleń lub stref narażonych na wychłodzenie. Dzięki temu świetnie sprawdza się przy dużych oknach, drzwiach balkonowych, czy w ogrodowych oranżeriach. Zimą zapewni dodatkowe ciepło, a latem – przy współpracy z pompą ciepła i klimakonwektorem – pozwoli skutecznie chłodzić wnętrza.
Co ważne, kanałowe grzejniki z wentylatorem mogą pracować na tej samej temperaturze zasilania co podłogówka, ale równie dobrze sprawdzają się przy wyższych parametrach. To elastyczne i nowoczesne rozwiązanie, które dostosowuje się do Twoich potrzeb, a nie odwrotnie.
Gdzie technologia spotyka się z wygodą
Nie musisz planować generalnego remontu ani rewolucji w instalacji. Najpłytsze modele grzejników kanałowych mają głębokość zaledwie 7,5 cm, więc z powodzeniem zmieszczą się w istniejącej podłodze. Dodatkowo w ofercie REGULUS-system znajdziesz również klimakonwektory kanałowe, które mogą działać w systemie grzewczo-chłodzącym z pompą ciepła. Brzmi nowocześnie? Bo takie właśnie jest!
A co po sezonie grzewczym? Tu również nie ma problemu. Wystarczy zwinąć kratkę i odkurzyć wnętrze kanału, by utrzymać system w czystości. Jeśli jednak masz wyjście na taras i boisz się, że kanał będzie się brudził częściej, masz dwie opcje: pełny podest posezonowy, który zakryje wnętrze na czas letni, lub cienką aluminiową blachę, którą wkładasz pod kratkę, by zabezpieczyć kanał przed zabrudzeniami.
Co z ogrzewaniem kanałowym po sezonie?
Zima minęła, kaloryfery milkną, ale co z kanałami grzewczymi w podłodze? Tu dobra wiadomość: utrzymanie ich w czystości to bułka z masłem. Wystarczy zwinąć kratkę i sięgnąć po odkurzacz – kanał jest wtedy łatwo dostępny i błyskawicznie go wyczyścisz.
Ale co, jeśli kanał znajduje się przy drzwiach tarasowych albo innym „brudzącym się” miejscu? W takich przypadkach warto pomyśleć o dodatkowej ochronie – takiej, która zabezpieczy wnętrze na czas wiosny, lata i jesieni. Producent proponuje dwa sprawdzone rozwiązania:
Pierwsze to pełny podest posezonowy – wkładasz go w miejsce zrolowanej kratki, a on szczelnie zakrywa całość. Proste, wygodne i estetyczne. Drugą opcją jest cienki jak kartka (0,3 mm) arkusz blachy aluminiowej, zazwyczaj czarnej, który wystarczy położyć pod kratkę. Taki wkład świetnie zatrzymuje kurz, piach czy inne drobiny, zanim wpadną do środka.
Dzięki tym trikom kanały pozostaną czyste aż do kolejnego sezonu grzewczego, a Ty nie będziesz musiał martwić się o dodatkowe sprzątanie.
Dlaczego warto?
Ogrzewanie kanałowe to nie luksus, to rozsądny wybór na każdą kieszeń. Jest dostępne cenowo, szybkie w montażu, znacznie tańsze i – co może Cię zaskoczyć – zdrowsze niż klasyczna podłogówka, zwłaszcza jeśli masz problemy z krążeniem lub nie lubisz uczucia przegrzanych stóp.
To rozwiązanie dla tych, którzy cenią sobie komfort, szybkość reakcji i energooszczędność. Bo przecież ciepło w domu to nie tylko luksus – to poczucie bezpieczeństwa i wygody, na które zasługujesz o każdej porze roku.
Źródło i zdjęcia: REGULUS-system
Komentarze