Na preferencyjne kredytowanie będą mogły liczyć osoby zainteresowane nieruchomościami posiadającymi certyfikat energetyczny bądź charakteryzującymi się niskim zużyciem energii. Tego typu ofertę wprowadzają kolejne banki - m.in. Deutsche Bank czy BOŚ Bank.
Klienci chcący zastosować rozwiązania proekologiczne mogą liczyć na obniżenie marży kredytu, a także prowizji od udzielonej pożyczki, czasem redukowanej do zera. Rośnie też zdolność kredytowa, z uwagi na znacznie niższe koszty eksploatacji ekologicznej nieruchomości. Dodatkowo, jak twierdzą eksperci, takie nieruchomości będą w przyszłości droższe, więc wyposażenie domu w ekologiczne rozwiązania można taktować jako inwestycję.
Ponadto, z uwagi na niższe koszty eksploatacji domów charakteryzujących się niższym zużyciem energii, ich przyszli mieszkańcy mogą liczyć na większą zdolność kredytową. Wszystko to przemawia za poszukiwaniem energooszczędnych domów i rozwiązań, aby uzyskań atrakcyjniejszy kredyt na zakup.
"Polacy są coraz bardziej świadomi potrzeby dbania o środowisko. Dodatkowo rozwiązania ekologiczne to także kwestia wygody, np. zainstalowanie pompy ciepła, nie wymaga instalacji gazowej, a dzięki temu w całym domu jedynym źródłem ciepła będzie energia elektryczna. Często czerpana z kolektorów słonecznych czy wiatraków" mówi na łamach Rzeczpospolitej Małgorzata Kostecka z Banku BPH.
O tym, że sektor bankowy coraz bardziej interesuje się kredytowaniem inwestycji w energooszczędne rozwiązania świadczy współpraca banków z Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska w zakresie kredytowania instalacji solarnych dla gospodarstw domowych.
Jednym z banków biorących udział w programie kredytu na zakup kolektorów z 45% dopłatą z NFOŚiGW jest BOŚ Bank. "Rozwiązania ekologiczne wciąż są propozycją niszową, głównie dlatego, że kojarzą się z wysokim kosztem. Bardzo dużym zainteresowaniem cieszą się natomiast kredyty na kolektory słoneczne" mówi Alicja Siemieniec z BOŚ Bank.
źródło: heliosfera.pl
zdjęcie: Aneta Sadlik
Komentarze