Co to jest ściana działowa?
Podstawowym kryterium oceny, czy przewidziana do rozebrania przegroda jest ścianą działową czy nośną, będzie jej grubość. Gdy łącznie z tynkiem nie przekracza 15 – 16 cm można przyjąć, że mamy do czynienia ze ścianką działową. Zmierzenie grubości nie sprawi problemu, gdy zamontowane są w niej drzwi czy świetlik, ale gdy ściana jest bez otworów, jej grubość sprawdzimy przewiercając ją na wylot. Z oceną funkcji jaką pełni ściana, musimy być jednak ostrożni, gdy rozbiórka prowadzona będzie w starym budynku. Niekiedy ze względu na niedostateczną wytrzymałość konstrukcji stropowej ścianki działowe na poszczególnych kondygnacjach stawiane były bezpośrednio jedna nad drugą, a niższa pełniła funkcję podpory dla wyżej położonej. Oczywiście w takiej sytuacji nie wolno wyburzyć ściany na dole, gdyż grozi to katastrofą budowlaną. W razie wątpliwości co do możliwości rozbiórki przy takim układzie ścianek działowych konieczna będzie ekspertyza przeprowadzona przez konstruktora budowlanego. Ewentualnie przygotuje on opracowanie projektu wzmocnienia np. w postaci dostawienia filarków i utworzenia podciągu oraz technologię rozbiórki pozwalającej na jej bezpieczne usunięcie.
W ścianie przewidzianej do rozebrania mogą być prowadzone rury bądź przewody instalacyjny, których obecność musimy sprawdzić. Oczywiście gdy nas ściance znajdują się gniazda, punkty oświetleniowe, urządzenia sanitarne czy grzejniki nie będzie z tym problemu, ale instalacje mogą też przechodzić tranzytem wewnątrz ściany do innych pomieszczeń i nie można tego wzrokowo sprawdzić. Musimy zatem dokładnie przeanalizować przebieg układu rur i przewodów w budynku i ewentualnie przewidzieć możliwości modyfikacji trasy ich ułożenia, gdy usuniemy ściankę. Oczywiście przed rozpoczęciem wyburzenia należy odłączyć obwody zasilane prądem elektrycznym i zamknąć dopływ wody, gdy w ściance przebiegają rury wodociągowe bądź grzejne, a instalację centralnego ogrzewania opróżnić.
Niezbędne przygotowania
Rozbiórka ściany w użytkowanym domu będzie zadaniem dość uciążliwym dla mieszkańców, i w pierwszej kolejności powinniśmy określić sposób usuwania materiału z rozbieranej ściany. Jeśli w pomieszczeniu jest okno warto skorzystać z tej drogi pozbycia się odpadów. Zależnie od wysokości okna nad gruntem na jego krawędzi ustawiamy zsuwnię z desek lub przy pracy na wyższej kondygnacji wykorzystujemy zsypy segmentowe, które można w wynająć w firmach zajmujących się wypożyczaniem sprzętu budowlanego. Idealnym rozwiązaniem będzie kierowanie odpadów bezpośrednio do podstawionego kontenera bądź worka typu big-bag, co umożliwi wywóz odpadów bez konieczności ich uciążliwego załadunku. Przed przemieszczaniem gruzu warto go zwilżać np. opryskiwaczem ogrodowym co znacząco ograniczy uciążliwe pylenie.
Jeśli nie planujemy wymiany podłóg w modernizowanych pomieszczenia musimy zadbać o skuteczną ich ochronę przed uszkodzeniami spadającym gruzem czy narzędziami. Folia, tektura czy karton nie będą skutecznym zabezpieczeniem i w pobliżu rozbieranej ściany powinniśmy ułożyć np. deski lub płyty OSB.
Jak zdemontować ściankę murowaną?
Do ich budowy wykorzystywano cegły, bloczki czy pustaki z ceramiki, silikatu, betonu komórkowego, keramzytobetonu czy gipsu. Zależnie od grubości stawiano je jako samonośne gdy miały co najmniej 12 cm grubości, a cieńsze (grubości 6,5-8 cm) były często zbrojone prętami bądź płaskownikiem. Wcześniejsze usuwanie tynku na całej powierzchni nie jest z reguły konieczne, gdyż poszczególne elementy można będzie wyjąć razem z fragmentem tynkiem.
- Zależnie od rodzaju narzędzi jakimi dysponujemy (np. młotek z przecinakiem lub młotowiertarka) przekucie, które umożliwi usunięcie pierwszej cegły wykonujemy u góry, mniej więcej w środku szerokości rozbieranej ścianki. Korzystając z elektronarzędzia najwygodniej przewiercać spoinę po obwodzie na wylot i po wykruszaniu resztek zaprawy łatwo wybijemy poluzowany element.
- Ścianki zbudowane z betonu komórkowego bądź bloczków gipsowych na początku najlepiej przecinać piłą elektryczną z ostrzem z uzębieniem widiowym, gdyż w litej powierzchni materiał ten trudno przekuć.
- Jeśli w ściankach natrafimy na zbrojenie, to trzeba je będzie wycinać sukcesywnie podczas zdejmowania kolejnych warstw przy użyciu szlifierki.
- Boczne połączenie ścianek działowych mogło być wykonywane na styk z wiązaniem za pomocą kotew stalowych lub na tzw. strzępia zazębione (wzajemne przewiązanie murarskie cegieł w kolejnych warstwach). Kotwy łączące po prostu odcinamy, a wystające cegły wiążące przycinamy do płaszczyzny prostopadłej ściany.
Rozbiórka ścianek szkieletowych i drewnianych
Ściany szkieletowe mogły być stawiane na stelażu metalowym bądź drewnianym pokrytym płytami gipsowo- kartonowymi lub płytami drewnopochodnymi. Ścianki z pokryciem gipsowo- kartonowych można rozbierać możliwie dużymi fragmentami – ułatwi to ich wynoszenie i ograniczy zapylenie. Teoretycznie płyty można odkręcić od stelaża, ale zaszpachlowane spoiny nie pozwalają na odnalezienie łbów wkrętów i w praktyce odrywamy je od konstrukcji. Rozpoczęcie demontażu wymaga przecięcia płyty na całej wysokości, możliwie blisko słupka stelaża, gdzie znajduje się ich łączenie. Jego lokalizacje możemy określić przy użyciu wykrywacza metali lub ostukując płytę - stłumiony odgłos świadczy o przebiegu mocowania. Płytę przecinamy ręczną piłą, wyrzynarką bądź multinarzędziem wibracyjnym. Podważając brzeg przecięcia próbujemy odchylić płytę aż do złamania na następnym słupku mocującym. Po wyjęciu wypełnienia z wełny mineralnej, szerokim dłutem odrywamy tą płytę od stelaża w miejscach mocowania wkrętami i po nacięciu kartonu, możemy odłączyć ja od reszty poszycia. Pozbawiony opłytowania stelaż demontujemy odkrecając wkręty mocujące go do podłogi, ścian i sufitu.
Konstrukcje drewnianych ścianek działowych spotyka się głównie w bardzo starych domach o konstrukcji drewnianej jak i murowanej. Zbudowane były z drewnianych ram obitych obustronnie deskami, a przestrzeń między nimi wypełniano wiórami, sieczką po zmieszaniu z gliną bądź wapnem. Aby umożliwić nałożenie tynku do desek mocowano drutem maty z trzciny, co zapewniało dostateczna przyczepność zaprawy tynkarskiej. Niekiedy zamiast trzciny podkład pod tynk robiono z cienkich mocowanych skośnie krzyżujących się listewek - dranic. Rozbiórka takich ścianek nie jest łatwa, gdyż najpierw musimy zerwać warstwę tynku wraz z trzciną i usunąć druty mocujące lub sukcesywnie odrywać dranice. W przypadku tynku na trzcinie kierunek zdejmowania tynku powinien być prostopadły do przebiegu łodyg, pasami na całej wysokości pomieszczenia. Jeśli tynk nakładany był na dranice, za pomocą dłuta odrywamy je od deskowania i odłamujemy wraz z tynkiem. Odsłonięte deski można teraz odrywać od ramiaków przy pomocy łapki ciesielskiej, a następnie usunąć wypełnienie i rozmontować ramy.
Niezbędne naprawy po rozbiórce
Po usunięciu ścianki działowej na pozostałych ścianach, podłodze i suficie pozostają mniejsze lub większe uszkodzenia, które trzeba naprawić. Mogą też pojawić się nieprzewidziane problemy, gdy powierzchnie ścian czy sufitu po obu stronach wyburzonej ścianki nie tworzą jednej płaszczyzny. Również poziomy podłóg mogą być na różnej wysokości tworząc trudny do zlikwidowania próg. Dalsze działania zależeć więc będą od stanu tych powierzchni jak i pożądanej estetyki wykończenia.
Zamaskowanie śladów po zdemontowanej ściance wymaga wypełnienia bruzd na ścianach i suficie oraz uzupełnienia pokrycia podłogowego jeśli nie będziemy kładli nowej posadzki. Przed nałożeniem warstw wyrównujących stary tynk należy tak przygotować aby zapewniał dobra przyczepność gładzi szpachlowej, gdyż w praktyce nawet przy równej powierzchni tynku tradycyjnego (wapiennego bądź cementowo-wapiennego o wyczuwalnej fakturze ziaren), zamaskowanie wypełnienia bruzd i uzyskania jednorodności podłoża przewidzianego do malowania, wymagać będzie naciągnięcia warstwy wygładzającej na całej powierzchni naprawianej ściany i na suficie. Alternatywne rozwiązanie to pokrycie ściany płytami gipsowo-kartonowymi mocowanymi na klej, pod którymi można też łatwo ukryć przewody instalacji elektrycznej. W podobny sposób zamaskujemy uszkodzenia na suficie, a przy większych nierównościach instalując sufit podwieszany z g-k lub kasetonowy.
Uzupełnienie pokrycia podłogowe w pasie po usuniętej ściance działowej nie będzie trudne gdy obie części mają jednakowy poziom posadzki np. z paneli. Wystarczy wtedy wypełnić zaprawą renowacyjną ewentualne wgłębienie w podkładzie podłogowym, przykryć folią paroszczelną i matą podkładową, a dopasowane panele umocować maskującymi złącza listwami progowymi. Jednak ze względu na ujednolicenie wyglądu podłogi najczęściej decydujemy się na ułożenie nowego pokrycia przy czym może być ona kładzione bezpośrednio na istniejącej podłodze albo po usunięciu dotychczasowego pokrycia
Redakcja BudownicwaB2B
Fot. Kanuf/Rockwool/Stanely Black&Decker/Neopak/Isover
Komentarze