Współczesne budownictwo balansuje na granicy presji czasowej, ekonomicznej i technologicznej. Inwestorzy i projektanci szukają rozwiązań, które pozwolą uzyskać maksymalną funkcjonalność przy minimalnych nakładach – zarówno materiałowych, jak i czasowych. Nie dziwi więc, że to właśnie stropy żelbetowe zyskały pozycję lidera w budownictwie wielorodzinnym, użyteczności publicznej czy przemysłowym.
Stropy żelbetowe pozwalają na swobodne kształtowanie przestrzeni bez uciążliwych podciągów, zapewniają doskonałą izolacyjność akustyczną, ogniową i termiczną oraz dają szerokie możliwości integracji z innymi instalacjami.
Ale potencjał tych rozwiązań można znacząco zwiększyć, korzystając z elementów konstrukcyjnych Schöck – firmy, która od lat redefiniuje standardy projektowania stropów żelbetowych.
Schöck Bole® – zbrojenie na przebicie stropu
Jednym z największych wyzwań w projektowaniu płaskich stropów jest ryzyko przebicia w rejonach podporowych. Klasyczne metody radzenia sobie z tym problemem, takie jak pogrubianie stropu czy stosowanie głowic, komplikują konstrukcję i zwiększają koszty. Schöck znalazł na to elegancką odpowiedź: zbrojenie Bole®.
To prefabrykowany zestaw trzpieni z podwójnymi głowicami, który instaluje się bezpośrednio w obszarach narażonych na koncentrację naprężeń.
Dzięki specjalnym prętom dystansowym montaż jest szybki i precyzyjny, a efekt? Zwiększenie nośności stropu na przebicie bez ingerencji w jego geometrię. Dla projektantów oznacza to więcej swobody, a dla wykonawców – realne skrócenie czasu pracy. Warianty Typ O, U i F pozwalają dostosować system do każdego etapu budowy – od prefabrykacji po prace monolityczne.
Schöck Stacon® – trzpienie dylatacyjne
W dużych obiektach nie ma ucieczki od dylatacji. Ruchy termiczne, skurcz betonu, osiadanie – wszystko to musi znaleźć swoje ujście. Niestety, klasyczne dylatacje często oznaczają utrudnienia projektowe, konieczność stosowania dodatkowych podpór, a co za tym idzie – ograniczenie powierzchni użytkowej.
Tu pojawiają się trzpienie Stacon®, które umożliwiają przenoszenie sił poprzecznych bez dodatkowych elementów wsporczych. Dzięki temu konstrukcja pozostaje płaska, przejrzysta i wolna od zbędnych komplikacji. Typy LD i SLD zapewniają wysoką nośność i niezawodność, a przy tym są bezobsługowe – co ma znaczenie dla trwałości budynku w długim okresie eksploatacji.
Schöck Signo® – nowa jakość deskowania
W erze industrializacji budownictwa rośnie znaczenie rozwiązań, które upraszczają proces wykonawczy i zmniejszają ilość odpadów. Schöck Signo® to właśnie taki produkt – betonowe szalunki tracone, które zostają na stałe w konstrukcji.
Ich powierzchnia jest wyjątkowo gładka i odporna na nasiąkanie, co przekłada się nie tylko na trwałość, ale i na estetykę gotowych elementów.
Warianty U-0, U-1, U-2 i P dają możliwość dopasowania do niemal każdej aplikacji: od stropów po schody i ściany warstwowe. To rozwiązanie dla tych, którzy cenią sobie czystość formy, oszczędność czasu i redukcję robocizny.
Dodatkowe elementy: Isokorb® i Combar®
Choć Schöck kojarzy się głównie z przebiciami i dylatacjami, jego portfolio obejmuje również elementy niwelujące mostki cieplne – jak Isokorb® T i XT do połączeń stropowych. Ich zastosowanie to nie tylko korzyść w kontekście efektywności energetycznej, ale również realizacja wymagań dla budynków energooszczędnych i pasywnych.
Z kolei Combar® – pręt zbrojeniowy z włókna szklanego – jest idealną alternatywą dla zbrojenia stalowego w miejscach szczególnych: laboratoriach, szpitalach czy obiektach infrastrukturalnych narażonych na działanie agresywnych substancji lub pola elektromagnetycznego.
Podsumowanie
Wybór właściwych komponentów konstrukcyjnych nie jest jedynie decyzją projektową – to strategia wpływająca na całą inwestycję. Stropy żelbetowe z zastosowaniem elementów Schöck to nie tylko większa wydajność i niższe koszty, ale też wyższe bezpieczeństwo, trwałość i jakość użytkowa.
Innowacje takie jak Bole®, Stacon®, Signo® czy Isokorb® zmieniają sposób, w jaki budujemy, dając realne korzyści każdemu ogniwu łańcucha budowlanego – od projektanta, przez wykonawcę, aż po użytkownika końcowego.
W erze rosnących wymagań środowiskowych, kosztowych i technologicznych, takie rozwiązania nie są luksusem – są koniecznością. To one decydują, czy projekt będzie przyszłościowy, opłacalny i gotowy na wyzwania kolejnych dekad.
Źródło i zdjęcia: Schöck
Komentarze