Fotowoltaika się wyłącza w słoneczne dni? Sprawdź, co jest przyczyną

Dlaczego Twoja fotowoltaika wyłącza się wtedy, gdy świeci słońce najmocniej? Instalacja, która miała być symbolem niezależności energetycznej, nagle odmawia posłuszeństwa w najlepszym momencie. Ale spokojnie – ten problem da się zrozumieć i w wielu przypadkach skutecznie ograniczyć.

Fotowoltaika się wyłącza w słoneczne dni? Sprawdź, co jest przyczyną

Zainwestowałeś w panele fotowoltaiczne, obserwujesz na aplikacji produkcję energii, a licznik bije jak szalony. Aż tu nagle system się wyłącza. Słońce świeci, a Ty nie masz z tego ani grosza oszczędności. Dlaczego tak się dzieje? I co gorsza – czemu powtarza się to coraz częściej, właśnie wtedy, gdy produkcja jest najwyższa?

To nie usterka, lecz objaw systemowego przeciążenia. Rosnąca liczba mikroinstalacji podpiętych do tej samej sieci powoduje lokalne spiętrzenia napięcia, z którymi domowe falowniki nie potrafią sobie poradzić.

To efekt uboczny fotowoltaicznego boomu – z jednej strony świetnie, że odnawialne źródła energii są coraz popularniejsze, ale z drugiej… sieć energetyczna nie była projektowana z myślą o takiej rewolucji. Zobaczmy więc, jak to wszystko działa od kuchni.

Dlaczego fotowoltaika się wyłącza? 

To nie jest awaria. To zabezpieczenie. Twój falownik, czyli serce instalacji fotowoltaicznej, działa dokładnie tak, jak powinien. Gdy napięcie w sieci przekroczy bezpieczne wartości – odłącza się, żeby chronić zarówno siebie, jak i cały dom. Problem w tym, że dzieje się to właśnie wtedy, gdy instalacja produkuje najwięcej energii.

Do takich sytuacji dochodzi najczęściej w okolicach południa, w słoneczne dni, kiedy nikt nie jest w domu, a lodówka to jedyny aktywny odbiornik energii. Wtedy nadmiar prądu, który nie został zużyty na miejscu, trafia do sieci. Ale jeśli sąsiedzi również mają panele i również „nie odbierają” energii – sieć po prostu się przepełnia. I napięcie zaczyna rosnąć.

Skąd bierze się wzrost napięcia?

Każda sieć energetyczna ma swoje granice. Dla instalacji jednofazowych napięcie powinno mieścić się między 207 a 253 V. Jeśli przekroczy ten próg – falownik automatycznie „odcina się” od pracy. I to całkiem słusznie. Lepsza chwilowa przerwa w pracy niż spalenie urządzeń lub destabilizacja całej sieci.

Co możesz zrobić, gdy fotowoltaika się wyłącza?

Nie musisz od razu rozkładać rąk. Istnieją skuteczne i dostępne sposoby, by ograniczyć liczbę wyłączeń, a przy okazji… jeszcze bardziej wykorzystać potencjał swojej instalacji.

Zwiększ autokonsumpcję – czyli zużywaj prąd wtedy, kiedy go produkujesz. Brzmi banalnie? Ale to naprawdę działa. Jeśli zdołasz przesunąć zużycie energii na godziny największej produkcji, zmniejszysz ilość prądu wysyłanego do sieci. Mniej prądu w sieci = niższe napięcie = mniejsze ryzyko wyłączenia.

Zaprogramuj zmywarkę, pralkę czy piekarnik, żeby ruszały w okolicach południa. Jeśli masz klimatyzację – pozwól jej pracować wtedy, gdy słońce grzeje najmocniej. To proste działanie może znacząco wpłynąć na efektywność całego systemu.

Jeszcze lepszym rozwiązaniem jest magazyn energii. Dzięki niemu nie musisz się dostosowywać do pogody – to system dopasowuje się do Ciebie. Prąd, który powstanie w środku dnia, zostaje zmagazynowany, by wieczorem podgrzać wodę, naładować telefon lub… samochód.

Zgłoś problem do operatora sieci (OSD)

Jeśli masz wrażenie, że napięcie przekracza normy częściej, niż powinno – zgłoś to. To właśnie OSD – Operator Systemu Dystrybucyjnego odpowiada za stan sieci i jej parametry. Możesz nie mieć wpływu na sąsiadów z panelami, ale masz prawo oczekiwać, że sieć będzie działała zgodnie z normami.

Operator może zastosować szereg działań – od przestrojenia transformatora, przez korektę napięcia, aż po modernizację całej linii. Czy zrobi to natychmiast? Niekoniecznie. Modernizacje kosztują, a kolejka wniosków jest długa. Ale Twoje zgłoszenie to sygnał – im więcej takich zgłoszeń, tym większa szansa na zmianę.

Columbus Intelligence – inteligentne sterowanie  

Columbus Intelligence to system, który myśli za Ciebie i zarządza energią tak, żeby wykorzystać ją do ostatniego kilowatogodzina.

Działa to na trzech poziomach:

  • Aqua Sync – nadwyżki prądu trafiają nie do sieci, ale do bojlera. Ciepła woda na koszt słońca? Brzmi dobrze.
  • Power Optimizer – monitoruje napięcie w sieci i dba o to, by instalacja działała stabilnie nawet wtedy, gdy inne systemy już się poddały.
  • EV Sync – jeśli masz samochód elektryczny, system sam rozpocznie jego ładowanie, gdy tylko pojawi się nadwyżka prądu.

To nie tylko wygoda. To sposób na realne oszczędności, zmniejszenie ryzyka wyłączeń i większą niezależność energetyczną. A co najważniejsze – wszystko dzieje się w tle. Bez aplikacji, bez klikania. System dba o wszystko sam.

Podsumowanie

Sama instalacja fotowoltaiczna to już za mało – trzeba nią jeszcze zarządzać. Wyłączająca się fotowoltaika to nie koniec świata, ale sygnał, że czas na kolejny krok.

Zwiększenie autokonsumpcji, zastosowanie magazynu energii czy systemów takich jak Columbus Intelligence to klucz do maksymalnych korzyści z fotowoltaiki. Jeśli chcesz, żeby Twój dach zarabiał na siebie nie tylko w teorii – działaj. Bo energia słoneczna, choć darmowa, nie powinna się marnować.

Źródło: Columbus Energy

Fot. otwierająca: Adobe Stock

Komentarze

ZOBACZ WIĘCEJ W KATEGORII
WCZYTAJ WIĘCEJ (14)
FILMY OSTATNIO DODANE
Copyright © AVT 2020 Sklep AVT