- Jak zapobiec zbyt dużej wilgotności drewna?
- Jak przeciwdziałać korozji biologicznej?
- Jak unikać wadliwej impregnacji?
- Czego unikać przy montażu i wykonaniu?
- Jak unikać wadliwego wykonania otworów na okna i lukarny?
- Jak ważne jest usztywnienie więźby?
- Jak niebezpieczne może być nieuwzględnienie "pracy" drewna?
Zbyt duża wilgotność drewna
Drewno na więźbę powinno mieć wilgotność poniżej 18%, bo bardziej wilgotne jest podatne na działanie grzybów. Niestety odpowiednio wysuszone drewno często trudno kupić. Czasem wykonawcy próbują przekonywać, że drewno samo wyschnie w gotowej więźbie - po ułożeniu pokrycia dachowego. W praktyce, jest to możliwe tylko wtedy, gdy poddasze jest nieużytkowe. Nawet w takiej sytuacji - mimo że elementy więźby pozostają cały czas odkryte i są dobrze wentylowane - wysychanie drewna może trwać kilkanaście miesięcy.
Współcześnie wznoszone domy mają zazwyczaj poddasza mieszkalne, więc ich elementy konstrukcyjne wkrótce po zakończeniu robót ciesielskich zostają ukryte wewnątrz połaci dachu, co bardzo utrudnia ich osuszenie, a także wykrycie utrzymującego się w nich zawilgocenia. Wprawdzie konstrukcje dachów powinny być wentylowane, ale skuteczność tej wentylacji nie jest wystarczająca do osuszenia mokrego drewna, lecz jedynie do tego, by usunąć wilgoć, przenikającą przez niewielkie nieszczelności z pomieszczeń (przez paroizolację) czy wilgoć pochodzącą z kondensacji pary wodnej po wewnętrznej stronie pokrycia dachowego.
Ponadto drewno, wysychając, kurczy się. W niewielkim stopniu wzdłuż, lecz znacznie - w poprzek włókien. Wskutek wysychania zmienia się więc głównie grubość elementów, co prowadzi do rozluźnienia połączeń. Zdarza się, że wysychające drewno wypacza się lub pęka.
Korozja biologiczna
Drewno może być świetną pożywką dla grzybów i owadów, które potrafią je zniszczyć w ciągu kilku lat. Dlatego ślady żerowania owadów lub kolonie grzybów na powierzchni w zasadzie dyskwalifikują drewno do celów budowlanych. W remontowanym dachu natomiast trzeba usunąć porażone elementy lub ich fragmenty, a całość naprawić. By ustalić niezbędny zakres prac, należy zwrócić się do specjalisty - mykologa budownictwa (specjalisty od grzybów domowych).
Niszczeniu drewna najbardziej sprzyja utrzymująca się długo wilgotność. Korzystne dla trwałości konstrukcji drewnianych jest użycie na nie drewna ostruganego (które też trudniej się zapala) i - oczywiście - impregnacja. Niektóre gatunki, np. modrzew, są zdecydowanie odporniejsze na korozję biologiczną, niż najpowszechniej stosowana sosna. Są jednak trudno dostępne i drogie.
Wadliwa impregnacja
Odporność drewna na działanie grzybów, owadów, a także ognia można zwiększyć nasączając je (impregnując) specjalnymi preparatami. Niestety drewno, o ile w ogóle jest impregnowane, to najczęściej robi się to przy pomocy pędzla. Taka metoda jest mało skuteczna, bo preparat wnika bardzo płytko. Lepsze wyniki osiąga się zanurzając elementy drewniane w zbiorniku z impregnatem, najlepsza jest jednak tzw. impregnacja ciśnieniowa w specjalnej komorze, ale tak przygotowane drewno jest droższe i trudno dostępne.
Uwaga! Nie należy dawać się zwieść intensywnym zabarwieniem powierzchni drewna. Dostawcy drewna chętnie używają silnie barwiących impregnatów, bo "robią wrażenie", choć drewno było w nich zanurzone bardzo krótko. Lepsze wyobrażenie o głębokości impregnacji daje przepiłowanie zaimpregnowanego kawałka drewna.
Niedokładne wykonanie i montaż
Elementy więźby wykonywanej tradycyjną metodą ciesielską powinny być starannie przycięte i spasowane, a wiązary - dokładnie wypionowane i ustawione idealnie równolegle względem siebie. Każda niedokładność wpływa negatywnie na stabilność i wytrzymałość dachu, utrudnia też ułożenie pokrycia i może zeszpecić budynek. Szczególnie dotkliwe są niedokładności w linii okapu: jeśli nie jest ona idealnie pozioma, kłóci się to z innymi liniami elewacji (np. krawędziami okien i drzwi).
O dokładność w wykonaniu więźby najłatwiej, gdy stosuje się wiązary prefabrykowane - przygotowane "na wymiar" w wyspecjalizowanej wytwórni. Najbardziej kłopotliwe bywają dachy budynków, w których niedokładnie wykonano roboty stanu surowego, wskutek czego między ścianami nie są zachowane kąty proste i do takich ścian trzeba dopasowywać poszczególne wiązary.
Wadliwie wykonane otwory na okna dachowe oraz lukarny
Najlepiej, jeśli okna połaciowe mieszczą się pomiędzy krokwiami. Jeśli jest inaczej, to część przynajmniej jednej krokwi trzeba wyciąć i wykonać poprzecznie do krokwi tzw. wymian. Najbliższe względem otworu krokwie mogą wymagać wzmocnienia, bo przenoszą teraz większe obciążenia. Trudniejsze do wykonania od okien połaciowych są lukarny. Jeśli są duże, mogą wymagać wycięcia fragmentów kilku krokwi i zastosowania odpowiednich konstrukcji zastępujących przecięte elementy.
Brak usztywnienia więźby
Wiązary dachu muszą zostać połączone - inaczej konstrukcja nie byłaby odporna na wiatry (zwłaszcza wiejące prostopadle do ścian szczytowych). Dla usztywnienia więźby stosuje się wiatrownice, a bardzo ważne pod tym względem jest też ołacenie lub deskowanie dachu.
Dlatego wymiarów żadnego z tych elementów nie powinno się zmieniać i wszystkie wykonać zgodnie z projektem. Bez zgody konstruktora nie można też zamieniać projektowanego pełnego deskowania na ołacenie. Połączenia desek lub płyt należy zaś wzajemnie przesuwać, by nie wypadały w tej samej linii (wzdłuż tej samej krokwi).
Nieuwzględnienie "pracy" drewna
Elementy drewniane nigdy nie są całkowicie sztywne i ulegają odkształceniom, np. w wyniku obciążenia dachu śniegiem. Typowym przykładem jest uginanie się końców krokwi wystających znacznie poza lico muru, gdy dach ma wysunięte okapy niepodparte słupami ani zastrzałami.
Drewno podlega też odkształceniom związanym z kurczeniem się i rozszerzaniem pod wpływem zmian wilgotności. Z tego względu niektórych elementów - na przykład desek poszycia - nie powinno się łączyć na styk, lecz pozostawiać między nimi niewielkie odstępy. O tym, że drewno kurczy się nierównomiernie, należy pamiętać, kiedy układa się deski i belki.
Warto także wiedzieć, że skłonność belek do wichrowania się znacznie wzrasta, jeśli stosunek ich szerokości do wysokości przekracza 1:2,5. Dlatego zamiast wąskich i wysokich krokwi z litego drewna lepiej stosować belki zespolone lub wiązary kratowe.
Autor: Jarosław Antkiewicz
fot. MiTek
Komentarze