Zabezpiecz rury na zimę i śpij spokojnie

Jednym z niebezpieczeństw czyhających na izolowane rury przebiegające na zewnątrz budynków są pęknięcia powstające w wyniku niskich temperatur i wnikającej w mikroszczeliny wody. Wprawdzie izolacje ze spienionego kauczuku renomowanych producentów charakteryzują się bardzo dobrą odpornością na złe warunki atmosferyczne, to jednak po wieloletniej eksploatacji warto przyjrzeć  się im z bliska. Istotne jest, że nawet niewielkie pęknięcia mogą ulec powiększeniu w wyniku zamarzania wody, która zmieniając się w lód zwiększa również swoją objętość.

Jeśli podczas inspekcji dostrzeżemy ubytki, powinniśmy jak najszybciej interweniować. Sposób wykonania naprawy uzależniony jest jednak od stopnia degradacji otuliny. Jeśli podczas sprawdzania izolacji na rurach dostrzeżemy mniejsze pęknięcia i uszczerbki, zastosować możemy specjalną taśmę ze spienionego kauczuku. Jest ona z jednej strony pokryta warstwą samoprzylepną, dzięki czemu łatwo przyczepić ją do otuliny. Jeśli jednak zniszczenia są znaczne, należy wymienić uszkodzony fragment izolacji. Dzięki temu unikniemy postępującej degradacji i - w przypadku rur z ciepłą cieczą - utraty energii spowodowanej nieszczelnościami, mówi Maria Witkowska, dyrektor obsługi technicznej rynku z firmy Armacell.

Zimowa aura powoduje ucieczkę ciepła z rur grzewczych w naszych domach, jednak może mieć jeszcze bardziej niszczący wpływ na rury nie tylko  z ciepłą, ale i z zimną wodą, której przepływ jest ograniczony. Podczas gdy płynąca gorąca woda nie zamarza, stojąca ciecz może zmienić stan skupienia i rozsadzić rury, czego konsekwencje mogą być opłakane. Dotyczy to zwłaszcza nieogrzewanych i nieocieplonych piwnic lub instalacji w domkach letnich, które zostają zamknięte na zimę na cztery spusty.

Niestety samo zaizolowanie rur nie wystarcza by zniwelować negatywny wpływ mrozów. Zamarzająca woda, która zwiększa swoją objętość prowadzi do rozszczelnienia złączeń, a nawet pęknięć na rurach. Aby uniknąć przykrej niespodzianki, warto odpowiednio zabezpieczyć instalację przed mrozem. Oprócz samej otuliny świetnym rozwiązaniem są specjalne kable grzewcze, które umieszczone pod odpowiedniej grubości otuliną uniemożliwią zamarzanie cieczy w rurach. Podłączone do źródła zasilania kable tego typu zapewniają utrzymanie dodatniej temperatury instalacji, dodaje Witkowska. Zaletą tego rodzaju rozwiązania jest również wbudowany termostat minimalizujący pobór mocy, dzięki czemu koszty eksploatacji są niewspółmiernie niższe od wartości ewentualnych strat spowodowanych zniszczeniem rur.

Poniższa lista kontrolna pozwala na przeprowadzenie odpowiedniej inspekcji i zabezpieczenie rur przed zimą:

• Rury mojej instalacji przebiegają na zewnątrz budynku - sprawdź stan izolacji.
• Niewielkie pęknięcia na izolacji rur - użyj taśmy ze spienionego kauczuki, np. Armaflex firmy Armacell.
• Znaczne ubytki w izolacji rur - natychmiast wymień uszkodzoną część izolacji.
• Rury z zimną cieczą przebiegają na zewnątrz budynku - zastosuj kable grzewcze i otuliny np. firmy Armacell.
• Rury z zimną cieczą znajdują się w nieogrzewanym pomieszczeniu - zastosuj kable grzewcze i otuliny np. firmy Armacell. Pamiętajmy, że tak jak w przypadku większości elementów konstrukcyjnych i instalacyjnych w domach prace konserwacyjne i zabezpieczające rury są dużo skuteczniejsze, niż przeprowadzanie remontów po większej awarii. Warto więc zadbać o instalacje z ciepłą i zimną wodą zanim jeszcze nadejdą srogie mrozy.

źródło i zdjęcie: Armacell