Od kilku lat mamy w Polsce do czynienia z widocznym zaostrzaniem się klimatu - upalne lata i mroźne zimy zaczęły być standardem, który przestaje już kogokolwiek dziwić. Jednak w obliczu tej zmiany, warto pamiętać, że duża część budynków powstałych na przykład kilkanaście lat temu nie została przygotowana na tego rodzaju ekstremalne zmiany temperatur. Dotyczy to szczególnie domków letniskowych czy altan, o których często zapominamy przygotowując się na nadejście zimy. Znajdujące się w nich rury instalacji wodnej są nierzadko pozbawione ochrony oraz mocno narażone na działanie mrozu. Woda, która najczęściej w nich zalega może ulec zamarzaniu, prowadząc tym samym do pojawienia się pęknięć lub nieszczelności. Może to z kolei wiązać się z koniecznością wykonania kosztownego remontu. By pomóc nam uniknąć takiej sytuacji, firma Armacell oferuje zestaw przeciwoblodzeniowy, pomagający chronić najbardziej narażone fragmenty rur przed zamarzaniem płynącej w nich wody.
Powiedz stop zamarzaniu rur
Zestaw przeciwoblodzeniowy Armacell składa się z trzech części: kabla grzewczego, czujnika temperatury wyposażonego we włącznik oraz przewodu zasilającego, doprowadzającego konieczną do działania energię elektryczną. Całość pozwala zapewnić odpowiednią ochronę wszelkiego rodzaju rurom oraz zaworom eliminując ryzyko zamarznięcia znajdującej się w nich wody. Dzięki wysokiej elastyczności kabla grzewczego, doskonale nadaje się on do zabezpieczania izolacji o nawet najbardziej skomplikowanym kształcie i to bez konieczności przeprowadzania skomplikowanych prac instalacyjnych.
Sam montaż polega po prostu na przymocowaniu kabla grzewczego do rury oraz podłączenia standardowej wtyczki do sieci elektrycznej. Co więcej, w ofercie firmy Armacell znajdują się kable o długości od 2 do aż 49 metrów, dzięki czemu wystarczy jedno urządzenie, by zabezpieczyć nawet rozległą instalację. Natomiast niewielki profil (kabel ma grubość zaledwie 6,5 mm) pozwala na bezproblemowe umieszczenie go pod izolacją, która dodatkowo podniesie sprawność zestawu, uniemożliwiając ciepłu rozproszenie się w powietrzu.
Dodatkowo, wbudowany w strukturę przewodu włącznik bimetaliczny sprawia, że zestaw przeciwoblodzeniowy firmy Armacell nie wymaga od nas interwencji za każdym razem, gdy nastąpi zmiana pogody. W przypadku, gdy temperatura spadnie poniżej trzech stopni Celsjusza, system sam aktywuje grzanie, wyłączając je w momencie, gdy słupek w termometrze osiągnie poziom +14 stopni. Jest to nie tylko wygodne (nie musimy pamiętać o każdorazowym włączaniu i wyłączaniu systemu), ale również pomaga ograniczyć koszty związane z korzystaniem z urządzenia. Co więcej, urządzenie jest energooszczędne samo w sobie - pobór energii elektrycznej jest stosunkowo niewielki i wynosi jedynie 17 W/mb kabla grzewczego.
Zapewnienie odpowiedniej ochrony instalacji wodnej w nieogrzewanych piwnicach, domkach letniskowych czy altanach, to sprawa niewątpliwie bardzo istotna. Rozszczelnienie będące efektem zamarzania wody może przysporzyć nam bowiem wielu niepotrzebnych problemów. Zestaw przeciwoblodzeniowy firmy Armacell pozwoli natomiast zapomnieć o tego typu kłopotach, gwarantując, że nawet w środku najbardziej mroźnej zimy, nasz kran nie pozostanie bez wody.
źródło i zdjęcie: Armacell
Komentarze