W nowoczesnym domu, niezależnie czy będzie on wyposażony w rekuperator czy nie, najlepszym rozwiązaniem kominkowym jest zastosowanie wkładu z tzw. zamkniętą komorą spalania. Kominek tego typu pobiera do spalania powietrze z zewnątrz, bez kontaktu komory spalania z powietrzem w salonie. Rozwiązanie takie zapewnia nie tylko działanie kominka niezależne od pracy systemu wentylacyjnego zainstalowanego w budynku, ale także jest dużo bezpieczniejsze dla użytkowników domu ze względu na brak możliwości wydostawania się tlenku węgla z paleniska do salonu.
Pobieranie powietrza przez popielnik jest zaprzeczeniem tego typu rozwiązania i może być stosowane wyłącznie w przypadku zapewnienia napływu odpowiedniej ilości świeżego powietrza z zewnątrz do salonu. W praktyce powinien to być otwór w ścianie zewnętrznej o powierzchni identycznej lub większej niż powierzchnia wewnętrzna przewodu kominowego, otwarty stale podczas palenia się kominka i zapewniający dopływ powietrza w odpowiedniej ilości. Brak nawiewu świeżego powietrza z zewnątrz do salonu wyposażonego w kominek pobierający z salonu powietrze do spalania spowoduje powstanie podciśnienia i zasysanie niezbędnej ilości powietrza z innych otworów w budynku: kratek łazienkowych, okapu kuchennego itp. (dla domu wyposażonego w wentylację grawitacyjną) lub może spowodować zakłócenie działania systemu wentylacyjnego rekuperatora (dla domu wyposażonego w wentylację mechaniczną nawiewno-wywiewną).
{logo}
Oczywiście, jeśli system wentylacyjny zapewni dostarczenie do salonu takiej ilości powietrza, jaka wystarczy do zapewnienia prawidłowego spalania w kominku otwartym (w praktyce kilkadziesiąt a nawet kilkaset m3/h), można zastosować kominek z pobieraniem powietrza przez popielnik lub kominek otwarty. Konieczne jest jednak w takim wypadku wykonanie dokładnych obliczeń zapotrzebowania na powietrze kominka i uwzględnienie go w bilansie powietrznym rekuperatora.
Komentarze