- Jakie błędy są popełniane na etapie projekowania?
- Jak daleko można posunąć się w szukaniu oszczędności?
- Czym skutkuje nierówny montaż instalacji fotowoltaicznej?
- Czym grozi nieprawidłowy montaż falownika?
- W jakich warunkach powinny być transportowane panele fotowoltaiczne?
- Czy systemy bezpieczeństwa są zawsze niezbędne?
Źle przygotowany projekt instalacji fotowoltaicznej
Bardzo często panele fotowoltaiczne nie są tak efektywne jak byśmy tego chcieli, ponieważ błędy pojawiają się już na etapie projektu. Zwykle wynika to z braku doświadczenia firmy zajmującej się montażem fotowoltaiki. Podstawowym uchybieniem, z jakim mamy do czynienia, jest błędne obliczenie zapotrzebowania energetycznego danego domu. Pojawiają się również pomyłki w określaniu liczby paneli fotowoltaicznych, które są niezbędne, aby ją zapewnić.
Projektując fotowoltaikę początkujące firmy często trzymają się twardych wytycznych, nie biorąc pod uwagę indywidualnych cech budynku oraz jego położenia. To prosty przepis na nieefektywnie działającą instalację. Warto również wspomnieć o odwrotnym problemie. Często firmy, które chcą jak najwięcej zarobić, proponują instalację znacznie większą, niż wynika z zapotrzebowania klienta. Nie ma sensu decydować się na takie rozwiązanie, ponieważ nadwyżki energii mogą być magazynowane jedynie przez określony czas.
Nadmierne szukanie oszczędności
Nie da się ukryć, że koszt fotowoltaiki wciąż bywa wysoki, mimo wsparcia płynącego chociażby z Unii Europejskiej. I choć sama inwestycja z biegiem lat okazuje się opłacalna, wielu klientów szuka najtańszych ofert na rynku. To ryzykowne posunięcie. Bardzo często bowiem zdarza się, że firmy, które oferują bardzo konkurencyjne ceny, tak naprawdę bazują na kiepskiej jakości komponentach. Montowane są panele tworzone z najtańszych elementów, a do tego zatrudnia się pracowników bez doświadczenia, którzy popełniają bardzo wiele błędów. W skutek tego może okazać się, że nasza instalacja PV okaże się niesprawna już niedługo po jej zamontowaniu. Co więcej, niższe koszty to również często bardzo ograniczona usługa serwisu czy krótka gwarancja. Co oznacza to w praktyce? Pozorna oszczędność może wiązać się z dodatkowymi wydatkami.
Nierówny montaż instalacji fotowoltaicznej
Najwięcej błędów, pomyłek i niedopatrzeń zdarza się jednak podczas samego montażu paneli fotowoltaicznych na dachu budynku. To zrozumiałe. Zasad, których należy przestrzegać, jest bowiem naprawdę sporo. Wśród pojawiających się błędów należy wymienić między innymi używanie elementów montujących, które są nieodporne na korozję. Częstym problemem są też panele wystające poza linię dachu, co może skutkować ich oderwaniem np. w czasie silnego wiatru. Ponadto firmy bez doświadczenia często krzywo przykręcają stelaż, wskutek czego panele poddawane są zbyt dużemu napięciu, co powoduje mikro uszkodzenia, mogące przyczynić się do zbytniego ich nagrzewania. Problemem bywa również montaż poza obrębem ochrony odgromowej.
Niebezpieczny montaż falownika
To bardzo częsty błąd, który może zakończyć się tragicznie – nie tylko uszkodzeniem falownika, ale nawet jego wybuchem. W przypadku tego elementu instalacji fotowoltaicznych są jasno określone normy dotyczące miejsca, w którym powinien się znaleźć. Przypomnijmy, że jest to 80 cm od górnej krawędzi ściany oraz 50 cm w przypadku krawędzi bocznych oraz dolnej. Tymczasem wiele firm nie przestrzega tych wytycznych, chcąc zadbać o to, by instalacja wyglądała jak najbardziej estetycznie i nie zabierała przestrzeni w pomieszczeniu. To błąd, który może skutkować przegrzaniem falownika. Dlatego też warto sprawdzić, czy znajduje się on w odpowiedniej odległości. Problemem może być także dobór nieodpowiedniego okablowania, które nie posiada dostatecznej izolacji. Dlatego też po raz kolejny podkreślamy, że warto korzystać z usług doświadczonych ekip monterów.
Nierozważny transport paneli fotowoltaicznych
Panele fotowoltaiczne, mimo długiego okresu żywotności, produkowane są z materiałów, które źle znoszą wstrząsy, upadki czy ucisk ciężaru. W ich wnętrzu znajdują się bowiem bardzo kruche ogniwa krzemowe, które łatwo uszkodzić nie tylko podczas transportu samochodowego, ale również podczas przenoszenia czy montażu paneli fotowoltaicznych na ścianie. Wskutek tego powstają uszkodzenia, które często nie są widoczne gołym okiem, jednak zwiększają opór elektryczny, a tym samym temperaturę panelu fotowoltaicznego. Stąd już tylko krok do nadmiernego przegrzania i wzrastającego w szybkim tempie ryzyka pożaru. Zanim więc zdecydujemy się na usługi konkretnej firmy, warto upewnić się, w jaki sposób transportuje panele.
Rezygnacja z systemów bezpieczeństwa
To bardzo poważny błąd, który może być katastrofalny w skutkach. To właśnie z tego powodu w Polsce każdego roku odnotowuje się ok. 700 pożarów instalacji fotowoltaicznych. Systemy bezpieczeństwa są celowo odłączane przez firmy, które chcą uniknąć częstych wezwań do napraw serwisowych oraz niezadowolenia klientów. Zabezpieczenia te wychwytują bowiem wszelkie nieprawidłowości, natychmiast odłączając dostawę energii elektrycznej. Takie lekceważące podejście do ich roli może mieć bardzo poważne, negatywne konsekwencje – na etapie montażu paneli fotowoltaicznych warto więc upewnić się, ze systemy są podłączone i działają sprawnie.
Podsumowując, jeśli decydujemy się na montaż paneli fotowoltaicznych, należy postawić na firmę, która posiada doświadczenie, odpowiednie pozwolenia i certyfikaty oraz wykwalifikowany zespół pracowników. Wybierajmy oferty tych firm, które wykorzystują panele oraz inne elementy instalacji tworzone przez znanych i cenionych za jakość producentów. Pozwoli to zminimalizować ryzyko występowania błędów w systemie, a tym samym zapewnić jego sprawne i bezpieczne działanie.
źródło i zdjęcia: METAL-FACH
Komentarze