Z punktu widzenia fizyki budowlanej, skuteczne kontrolowanie wilgoci bynajmniej nie sprowadza się do stosowania wyłącznie takich materiałów, które będą wodoodporne i zawsze suche.
Chodzi o to, aby wrażliwe na wilgoć materiały mogły pozostawać na tyle suche, aby uniknąć ewentualnych problemów. W tym kontekście, projektowanie ścian zewnętrznych budynku opiera się na dwóch podstawowych zasadach:
- upewnić się, że wilgoć nie penetruje wnętrza konstrukcji,
- stawiać takie rozwiązania materiałowe, które umożliwią wysychanie wnętrz konstrukcji w przypadku, gdy do takowej penetracji już dojdzie.
Szczególnie wyzwanie w tym kontekście stanowią ściany zewnętrzne, które wystawione są przez cały rok na oddziaływanie zmiennych warunków atmosferycznych, w tym wiatru czy opadów deszczu i śniegu. Co więcej, mechanizm ochrony przed wilgocią zależy tez od rodzaju konstrukcji przegrody.
Fasady otynkowane, ocieplane metodą lekką mokrą
Zasadnicza ochrona ścian zewnętrznych ocieplanych metodą ETICS przed wilgocią opiera się przede wszystkim na właściwościach cienkowarstwowych tynków stosowanych do ich wykańczania, a dokładniej rzecz ujmując: ich odpowiedniej wodoodporności i paroprzepuszczalności.
W przypadku prawidłowego wykonania warstwy elewacyjnej i wszystkich połączeń pomiędzy poszczególnymi materiałami i elementami, konstrukcja tego typu nie powinna przysparzać większych problemów. Kluczową rolę w wysychaniu fasad otynkowanych odgrywa izolacja termiczna.
- W porównaniu do bardziej paroszczelnych rozwiązań, włókniste, paroprzepuszczalne materiały znacząco ułatwiają i przyspieszają wysychanie betonowych konstrukcji nośnych, umożliwiając sprawne odprowadzanie wilgoci po obu stronach przegrody. Korozja biologiczna w postaci pleśni i grzybów jest wówczas niemożliwa z uwagi na niekorzystne warunki pH, jakie tworzy wysychający beton - wyjaśnia Paweł Stempuchowski, ekspert firmy Owens Corning PAROC Polska.
Fasady wentylowane
W przypadku fasad wentylowanych, jak podpowiadać może już sama nazwa, za usuwanie wilgoci z wnętrza konstrukcji odpowiada szczelina wentylacyjna znajdująca się tuż za warstwą pokrycia. Wilgotne powietrze wypychane jest wówczas do góry, gdzie poprzez odpowiednie otwory jest ono uwalniane na zewnątrz.
Ze względu na to, że warstwy pokrycia nie są w pełni szczelne, izolacja termiczna musi zostać zabezpieczona odpowiednią warstwą wiatrochronną. Ta z kolei powinna nie przepuszczać powietrza, a z drugiej strony - umożliwiać przepływ pary wodnej pochodzącej z wnętrz.
Ogólnie przyjmuje się, że warstwa wiatrochronna powinna być 5 razy bardziej paroprzepuszczalna, niż folia paroizolacyjna. Co ciekawe, w tym celu można wykorzystać wełnę kamienną.
- Sztywne płyty PAROC Cortex, pokryte specjalną, wiatroizolacyjną i paroprzepuszczalną membraną z włókna szklanego, z jednej strony współpracują z główną warstwą termoizolacji, z drugiej – skutecznie chronią ją przed oddziaływaniem zewnętrznych czynników atmosferycznych, jednocześnie umożliwiając odprowadzanie wilgoci z wnętrz budynku – wyjaśnia Paweł Stempuchowski.
- Co do zasady, aby ułatwić wysychanie tego typu konstrukcji, każda kolejna warstwa powinna być bardziej paroprzepuszczalna, niż poprzednia, idąc w kierunku od wewnątrz do zewnątrz – dodaje.
Jaki wpływ na wysychanie ma izolacja termiczna?
Niezależnie, czy mowa o klasycznych elewacjach ocieplanych metodą ETICS, czy o fasadach wentylowanych, na ochronę konstrukcji ścian zewnętrznych przed wilgocią istotny wpływ ma również dobór izolacji termicznej.
Jak wynika z analiz przeprowadzonych przez niezależny, fiński instytut badawczy VTT, betonowe konstrukcje nośne ocieplone wełną kamienną, a więc materiałem o bardziej otwartej i włóknistej strukturze, wysychają znacznie szybciej, niż w przypadku materiałów o niższej przepuszczalności powietrza i pary wodnej.
Jak wynika z zebranych danych, betonowa ściana wysycha do poziomu wilgotności względnej RH 85% średnio w ciągu ok. 140 dni. W przypadku materiałów o niższej przepuszczalności (EPS, PIR), okres ten wydłuża się do 460-470 dni. Przy płytach PIR z pokryciem z nieprzepuszczalnego aluminium, proces ten zajmuje aż blisko 2 lata!
- Wełna kamienna jest materiałem hydrofobowym, nie pochłania wody ani w formie ciekłej, ani gazowej, nawet w warunkach bardzo wysokiej wilgotności względnej powietrza - podkreśla Paweł Stempuchowski.
- Włóknista, umożliwiająca dyfuzję pary wodnej struktura ułatwia wysychanie konstrukcji, co daje duży margines bezpieczeństwa, ponieważ prędzej czy później pewna ilość wilgoci znajdzie sposób, aby przeniknąć do przegrody Jeżeli wilgotne powietrze przeniknie do warstwy ocieplenia poprzez nieszczelności w paroizolacji, kondensacja nastąpi dopiero na pierwszej, nieprzepuszczalnej warstwie, gdzie temperatura będzie niższa niż punkt rosy - podsumowuje ekspert firmy Owens Corning PAROC Polska.
źródło i zdjęcia: PAROC
Komentarze