Zbyt wysokie napięcie w sieci
Główną przyczyną wyłączania się instalacji fotowoltaicznych w słoneczne dni jest zbyt wysokie napięcie w sieci elektrycznej. Wyobraźmy sobie osiedle, gdzie większość domów wyposażona jest w panele słoneczne.
W słoneczne, ciepłe dni, gdy mieszkańcy są w pracy, a instalacje działają na pełnych obrotach, nadmiar wyprodukowanej energii trafia do sieci. Skutkiem tego jest gwałtowny wzrost napięcia w lokalnej sieci.
Falownik, który odpowiada za przekształcanie prądu stałego produkowanego przez panele na prąd zmienny używany w domach, działa w określonym zakresie napięć.
Jeśli napięcie w sieci przekroczy dopuszczalny poziom, falownik automatycznie się wyłącza, aby chronić instalację oraz podłączone urządzenia przed uszkodzeniem. Jest to mechanizm zabezpieczający, którego nie można obejść bez ryzyka dla pozostałych urządzeń elektrycznych w domu.
Dlaczego falownik się wyłącza?
Aby zrozumieć, dlaczego falownik się wyłącza, warto krótko wyjaśnić zasady przepływu prądu.
Falownik działa jako źródło prądu, a wzrost napięcia na jego wyjściu następuje w wyniku oddawania energii do sieci.
Wyobraźmy sobie sytuację, gdy instalacja fotowoltaiczna pracuje z mocą 6 kW – wówczas napięcie w sieci może wzrastać, co jest odwrotnością tego, co dzieje się, gdy energia jest pobierana przez urządzenia (np. grzałki).
Kiedy napięcie przekracza dopuszczalny poziom, falownik, zgodnie z wymaganiami technicznymi, automatycznie się wyłącza.
Jak zapobiec wyłączaniu się instalacji?
Rozwiązanie problemu nie jest tak proste, jak mogłoby się wydawać. Niektórzy mogą pomyśleć, że wystarczy zmienić ustawienia falownika, jednak takie działania są niezgodne z przepisami i mogą prowadzić do uszkodzenia sprzętu, a nawet problemów z operatorem sieci.
Jednym ze skuteczniejszych sposobów na uniknięcie wyłączania się instalacji jest równomierne obciążenie faz w domu.
Często instalacje są podłączone do sieci trójfazowej, ale odbiorniki energii mogą być rozłożone nierównomiernie.
Przełączenie niektórych urządzeń na mniej obciążone fazy może pomóc obniżyć napięcie na tych, gdzie jest ono zbyt wysokie.
Innym rozwiązaniem jest uruchamianie energochłonnych urządzeń w czasie największej produkcji energii.
Na przykład, włączenie pralki, zmywarki lub ładowanie samochodu elektrycznego w południe, gdy instalacja generuje najwięcej energii, zmniejszy ilość prądu, którą trzeba oddać do sieci, co z kolei obniży napięcie i zapobiegnie wyłączeniu falownika.
Rozwiązanie problemu: magazynowanie energii
Coraz popularniejszym rozwiązaniem jest instalacja magazynów energii, czyli akumulatorów. W systemach takich jak Fronius GEN24 Plus, istnieje możliwość inteligentnego zarządzania ładowaniem baterii, aby maksymalnie wykorzystać energię produkowaną w okresach szczytowej wydajności.
Zamiast oddawać nadmiar energii do sieci, jest ona przechowywana w akumulatorach, co pomaga obniżyć napięcie w instalacji i zmniejsza ryzyko wyłączenia falownika.
Czy instalatorzy mogą zapobiec problemom?
Tak, instalatorzy odgrywają kluczową rolę w zapobieganiu wyłączaniu się instalacji fotowoltaicznych.
Przed montażem powinni przeprowadzić szczegółowe pomiary napięcia i impedancji sieci, aby ocenić ryzyko wystąpienia problemów związanych ze zbyt wysokim napięciem.
Na podstawie tych wyników można podjąć odpowiednie kroki, takie jak wymiana przewodów na bardziej efektywne, co może pomóc w obniżeniu napięcia.
Problem wyłączania się instalacji fotowoltaicznych w słoneczne dni jest powszechny i wynika z fizycznych właściwości przepływu prądu w sieci. Zbyt wysokie napięcie powoduje automatyczne wyłączenie falownika, chroniąc instalację i urządzenia domowe.
Aby zapobiec takim sytuacjom, można zastosować praktyczne rozwiązania, takie jak równomierne obciążenie faz, korzystanie z energochłonnych urządzeń w godzinach szczytowej produkcji lub instalacja magazynu energii.
Wiedza i odpowiednie działania instalatorów są kluczowe, aby właściciele systemów mogli w pełni korzystać z instalacji fotowoltaicznych, unikając niepotrzebnych przerw w produkcji energii.
Źródło i zdjęcia: Fronius Polska Sp. z o. o.
Fot. otwierająca: Adobe Stock
Komentarze