Własny ogródek i przydomowy taras nabrały jeszcze większego znaczenia w dobie pandemii koronawirusa. Miło jest samemu lub w gronie najbliższych posiedzieć z kawą przed domem, zjeść na świeżym powietrzu śniadanie czy uciąć sobie popołudniową drzemkę. Ale to nie wszystko, dla wielu z nas taras zamienił się w miejsce pracy. Aby jednak można było w pełni wykorzystać wszystkie jego atuty i możliwości, jakie daje przez przynajmniej kilka miesięcy w roku, warto zrobić nad nim zadaszenie. Możemy wybierać zarówno spośród materiałów, z których robi się konstrukcję nośną (najczęściej stosuje się klejone drewno bądź aluminium rzadziej stal), jak i dużego asortymentu pokryć dachowych. Najpopularniejsze są płyty z poliwęglanu, ale szkło czy lekkie osłony materiałowe, które np. na zimę czy przy porywistym wietrze można zwinąć w ciągu zaledwie kilkunastu sekund również mają swoje zalety. Wybór optymalnej technologii nie jest sprawą prostą. Dlatego dobrze najpierw poznać mocne i słabe strony poszczególnych rozwiązań.
Kiedy warto zacienić taras?
Przydomowy taras o zalecanej powierzchni nie mniejszej niż 10 m2 najczęściej umieszcza się od południa, ewentualnie południowego-wschodu lub południowego-zachodu. Wokół domu może też być kilka tarasów, na których słońce operuje o różnych porach dnia (najmniej nasłonecznione są te znajdujące się od północy). Dobrze jeśli taras zlokalizowany jest z tyłu lub z boku budynku – wówczas zapewnia większą intymność, bo nie sąsiaduje z ruchliwą ulicą, garażem czy altaną śmietnikową, tylko stanowi naturalne połączenie domu z ogrodem. Tarasy, do których przez większą część dnia docierają promienie słoneczne, warto jest zacienić. Nie tylko dlatego, aby przyjemnie było spędzać na nich czas, ale też po to, by zapobiec nadmiernemu nagrzewaniu się pomieszczeń wewnątrz domu. Jeśli mamy założoną klimatyzację, takie zadaszenie przyczyni się także do zmniejszenia rachunków za prąd.
Style zadaszenia tarasu
Wybierając rodzaj zadaszenia, warto wziąć pod uwagę nie tylko własne preferencje, ale także względy praktyczne i estetyczne. Taras powinien bowiem współgrać zarówno z otoczeniem, jak i charakterem domu. Wykonane z drewna czy metalu elementy nośne nie mogą zaburzać proporcji budynku i kłócić się z jego stylem. Zadaszenie nie może dominować, ma stanowić raczej naturalne dopełnienie bryły domu. Modne są obecnie raczej konstrukcje lekkie, kryte płytami z poliwęglanu, które komponują się dobrze z elewacją i oknami w nowoczesnym budownictwie. Kolor dachu i słupów nośnych powinien nawiązywać do budynku i znajdującej się wokół niego małej architektury. Uniwersalne są różne odcienie brązu i szarości, które pasują tak naprawdę do większości elewacji, a ponadto świetnie komponują się z zielenią ogrodu oraz utwardzonymi nawierzchniami z kostki brukowej. Jeśli budynek utrzymany jest w stylu rustykalnym lub dworkowym, możemy pokusić się o zadaszenie wykonane z klejonego drewna. W tym przypadku wznoszona na tarasie konstrukcja może być bardziej masywna.
Sezonowe i stałe formy zadaszenia tarasu
Obecnie na rynku funkcjonują obok siebie zarówno rozwiązania umożliwiające czasowe zadaszenie tarasu, jak i kryte konstrukcje montowane na stałe. Można zdecydować się na opcje budżetowe w postaci parasola, żagla lub prostej markizy, ale też bardziej trwałe (i droższe), które bez problemu posłużą nam latami.
- Parasol ma tę zaletę, że jest tani. Bywa jednak problematyczny, bo podczas większego deszczu czy wiatru należy go składać. Nie wolno też zostawiać go na tarasie na zimę.
- Markiza również nie lubi wiatru, ale mimo wszystko jest rozwiązaniem bardziej praktycznym i uniwersalnym (zwłaszcza jeśli wyposażymy ją w automatykę). Ma lekką konstrukcję, którą mocuje się z jednej strony do ściany budynku, ewentualnie balkonu czy belki dachowej. Po rozłożeniu może mieć powierzchnię nawet ponad 20 m2. Z kolei złożona często jest praktycznie niewidoczna. Dzięki temu nie zmienia zewnętrznego wyglądu budynku, co jest to jej dużą zaletą. Inną jest to, że w zależności od sytuacji, można rozkładać ją tylko częściowo.
- Ostatnim zadaszeniem, które łatwo montuje się i demontuje jest wodoodporny, wykonany zwykle z poliestru i dostępny w różnych rozmiarach żagiel. Zapewnia on ochronę przed deszczem, słońcem, a ponadto odbija promieniowanie UV. Może zostać zamocowany poziomo, ale też pod dowolnym kątem. Za pomocą stalowego uchwytu czy uchwytów, które często znajdują się w zestawie, można bez problemu zakotwić go z jednej strony w ścianie domu, a kąt nachylenia ustawić za pomocą lin mocowanych do podłoża (używa się do tego specjalnych szpilek) czy pobliskich drzew.
Kolejną, o wiele solidniejszą grupą zadaszeń są zadaszenia stałe, bazujące na przytwierdzanej do tarasu i ściany budynku konstrukcji nośnej. Dach może być tu wykonany z elementów przezroczystych lub nieprzepuszczających światła. Ewentualnie można zastosować składane zadaszenie wykonane z płótna (najpopularniejsze kotary mają wymiary 5 × 3,5 m). To drugie rozwiązanie jest o tyle dobre, że w pochmurne dni możemy zwinąć materiał (ale też zimą lub gdy nie korzystamy z tarasu), co zapewni lepszą dostępność światła. Ma to znaczenie zwłaszcza wtedy, gdy na taras wychodzi kilka okien. Co ważne, taka zwijana, przypominająca nieco markizę osłona zapewnia nie tylko cień, ale też chroni przed deszczem. Aby dobrze odprowadzała wodę, najlepiej zamontować ją pod lekkim kątem. Coraz częściej zadaszenia i osłony montuje się tylko nad częścią tarasu, łącząc rozwiązania stałe z sezonowymi, jak np. żagiel.
Zadaszenie tarasu - lepiej wybrać szkło czy tworzywo sztuczne?
Konstrukcję nośną zadaszenia najczęściej robi się z klejonego, uprzednio wysuszonego i zaimpregnowanego drewna świerkowego, sosnowego lub modrzewiowego, ewentualnie lekkich i trwałych profili aluminiowych, cechujących się dużą wytrzymałością. Drewno jest materiałem ponadczasowym, łatwym w obróbce, pasującym praktycznie do każdego budynku. Jest jednak drogie i wymaga raz na jakiś czas odmalowania. Okresowej konserwacji nie wymagają profile z aluminium, które mogą zostać pomalowane na dowolny kolor. Konstrukcje aluminiowe (profile mogą mieć różne rozmiary) sprawdzają się raczej w przypadku lżejszych pokryć, co warto mieć na uwadze wykonując stelaż.
O wiele więcej opcji mamy w doborze zadaszenia. Jeżeli zdecydujemy się na to montowane na stałe, możemy wybierać między:
- płytami z poliwęglanu,
- płytami z akrylu
- płytami z tradycyjnego szkłem.
Inną grupą pokryć są pokrycia nieprzepuszczające światła, jak blachodachówka, dachówka ceramiczna czy gont. Blachodachówka jest lekka i stosunkowo tania, z kolei dachówka ceramiczna i gont uchodzą za materiały eleganckie. Robi się z nich zadaszenia dużych tarasów, przylegających do domów o rezydencjalnym charakterze.
W nowoczesnym budownictwie jednorodzinnym takie „ciężkie”, nietransparentne pokrycia stosowane są dziś rzadko. Tu królują lekkie płyty wykonane z poliwęglanu. Jest to materiał wytrzymały, stosunkowo tani, łatwy w montażu i obróbce. Ponadto rozprasza światło słoneczne, co zapobiega nadmiernemu nagrzewaniu się przestrzeni pod dachem. Moduły z poliwęglanu komorowego mają mleczny lub brązowawy odcień, są transparentne, sztywne i chronią przed promieniowaniem UV.
Jeszcze lepszą odmianą tego materiału jest poliwęglan lity, który ma przepuszczalność światła sięgającą aż 92%. Jest do tego o połowę lżejszy od szkła i odporniejszy zarówno na wahania temperatur, jak i uszkodzenia mechaniczne.
- Panele bezbarwne mają największą przepuszczalność światła słonecznego,
- Panele mleczne lepiej chronią przed promieniowaniem UV,
- Panele „przydymione” eliminują refleksy świetlne i powodują mniejsze nagrzewanie się tarasu.
Z kolei poliwęglan profilowany, który występuje w postaci falistych bądź trapezowych płyt gwarantuje stopień przepuszczalności światła na poziomie 90%, ale jest za to bardziej sztywny i wytrzymały.
Dach można zrobić także z płyt akrylowych, poliestrowych lub PVC, które mają podobne właściwości. Elementy z hartowanego lub klejonego szkła o dużej wytrzymałości stosuje się dziś rzadko. Są drogie, ciężkie, szybko się brudzą, a ponadto powodują szybkie nagrzewanie się przestrzeni pod dachem, chociaż mają najlepszą z dostępnych materiałów przepuszczalność światła słonecznego. Łączonym rozwiązaniem, pozwalającym optymalnie naświetlić przestrzeń pod dachem bez nadmiernego nagrzania tarasu, jest ułożenie przezroczystego pokrycia i wyposażenie go w materiałowe rolety na prowadnicach, co będzie już jednak opcją bardziej kosztowną.
Jak zamontować zadaszenie tarasu?
Montaż zarówno konstrukcji nośnej, jak i płyt tworzących dach wymaga doświadczenia, dlatego warto zlecić to zadanie wykwalifikowanej ekipie. Słupy nośne mocuje się na betonowych stopach fundamentowych lub przytwierdza do płyty tarasu. Poszczególne elementy nośne takiego stelażu powinny zostać osadzone na uchwytach. Te z kolei opierają się na śrubach zakotwionych wcześniej w betonie. Słupy nośne z drewna zwykle mają przekrój od 10 × 10 cm do 14 × 14 cm, profile konstrukcyjne z metalu (stali lub aluminium) są cieńsze. Elementy drewniane łączy się, stosując tradycyjne złącza ciesielskie lub połączenia metalowe. Konstrukcja dachu może być samonośna albo z jednej strony mocowana do ściany domu. W takim wariancie belkę, na której opierają się krokwie, przytwierdza się do ściany budynku stalowymi kotwami. Kiedy konstrukcja nośna jest gotowa, można przystąpić do montażu zadaszenia. Nachylenie dachu powinno wynosić minimum 10 stopni. Elementy z poliwęglanu montuje się warstwą chroniącą przed promieniowaniem UV do góry. Zwykle płyty mocuje się na gładkich podporach ciągłych o rozstawie 50 cm, ułożonych prostopadle do długości elementów, posuwając się od dołu dachu ku górze.
Należy korzystać z dostosowanych do konstrukcji zadaszenia wkrętów z uszczelkami o średnicy dwukrotnie mniejszej od wywierconego otworu oraz podkładek dystansowych. Warto też przed przystąpieniem do pracy zapoznać się z wytycznymi producenta pokryć dachowych. Po zakończeniu prac konstrukcję drewnianą dobrze jest pokryć drugą warstwą lakieru lub lakierobejcy. Po dachu wykonanym ze szkła nie należy chodzić. Płyty z poliwęglanu są bardziej wytrzymałe. Jeśli chodzi o czyszczenie takiego dachu, z powodzeniem można użyć do tego myjki ciśnieniowej.
Tomasz Wojciuk
Fot. Gutta Polska Sp. z o.o./Aluna/Scala Plastics/Markilux/Deceuninck
Komentarze