Jednak odpowiednia izolacja jest ważna nie tylko w przypadku rur, których temperatura jest wyższa niż ta otoczenia. Oczywiście, w przypadku rur z zimną wodą czy też instalacji odpływowej, wymiana energii z otoczeniem nie jest tak bardzo istotna. Tutaj ma miejsce inne, również negatywne zjawisko, a mianowicie kondensacja pary wodnej na powierzchni rury.
Kondensacja - przyczyny, skutki, zapobieganie
Czym jest wspomniana kondensacja? Najprościej rzecz ujmując jest to zjawisko, polegające na skraplaniu się pary wodnej występującej w powietrzu na powierzchni chłodniejszej niż tak zwana temperatura punktu rosy. Poniżej tego punktu, para wodna osiąga nasycenie, dlatego też osiada w postaci kropel na danej powierzchni. Ze zjawiskiem tym możemy spotkać się zresztą na co dzień, na przykład nalewając w upalny dzień zimnego napoju do szklanki - osadzająca się na jej ściankach rosa będzie właśnie wynikiem działania zjawiska kondensacji.
Jednak o ile w przypadku szklanki nie jest to zbyt palący problem, to już wilgoć na powierzchni rur może sprawić nam pewne kłopoty. Co więcej, problem ten jest większy niż mogłoby się na pierwszy rzut oka wydawać - gromadząca się woda prędzej czy później zacznie skapywać z niezabezpieczonej instalacji.
"Problem wody skraplającej się na niezabezpieczonej instalacji może mieć całkiem poważne reperkusje. W przypadku rur poprowadzonych na zewnątrz może on na przykład prowadzić do zniszczenia sprzętów znajdujących się bezpośrednio pod rurą. Gorzej jednak, gdy instalacja została poprowadzona w kanale znajdującym się w ścianie bądź w suficie - zbierająca się wilgoć może wtedy bowiem prowadzić do zawilgocenia ściany oraz pojawienia się grzybów lub pleśni, których usunięcie wymaga poważnego nakładu środków" - ostrzega Jarema Chmielarski, dyrektor obsługi technicznej rynku z firmy Armacell.
Jak zatem bronić się przed tym zjawiskiem?
"Podstawową metodą przeciwdziałania skraplaniu się wody jest umieszczenie bariery izolacyjnej pomiędzy chłodną powierzchnią a otoczeniem bogatym w parę wodną. W takiej roli doskonale sprawdza się na przykład wykonana z kauczuku syntetycznego otulina AF/Armaflex, która tworzy doskonałą zaporę dyfuzyjną, zapobiegającą skraplaniu się wody. Dodatkowo, w przeciwieństwie do otuliny stworzonej z wełny, zwarta i zamknięta struktura komórkowa kauczuku uniemożliwia namakanie izolacji, co eliminuje nie tylko problem nieestetycznych zawilgoceń na ścianach ale również uniemożliwia rozwój grzybów i pleśni w jej wnętrzu. Dlatego też, mimo, że wydawać by się to mogło nadgorliwością, odpowiednie zabezpieczenie rur z zimną wodą może pomóc nam w uniknięciu wielu przykrych i niestety kosztownych niespodzianek" radzi Jarema Chmielarski z firmy Armacell.
źródło i zdjęcie: Armacell
Budujemy Dom - budownictwo ogólne
03 Mar 2021, 10:34
2 godziny temu, Gość Dawid napisał: Jak zwykle tylko reklamy produktów które nie działają lub są bardzo drogie Odsyłam do komentarza wyżej Kolegi demo. Przecież zakup otulin dedykowanych do rur to nie majątek. Chyba, że mówimy o całym osiedlu mieszkaniowym. ...
demo
03 Mar 2021, 09:22
Z tym zabezpieczeniem rur z zimną wodą jest dokładnie taka sama zasada jak z ociepleniem ściany styropianem od wewnątrz. No i co ciekawe, przy rurach to dobrze działa i wiadomo że tak trzeba robić, a w przypadku ocieplenia ścian jest cała masa sceptyków którzy boją się ...
Gość Dawid
03 Mar 2021, 08:09
Jak zwykle tylko reklamy produktów które nie działają lub są bardzo drogie