Pierwsze w Polsce płyny chłodnicze na bazie gliceryny, metanolu i alkoholi zaczęto produkować zaraz po II Wojnie Światowej. Przez długi czas ich recepturę doskonalono, szukając medium, które transportowałoby energię cieplną pomiędzy silnikiem a chłodnicą i jednocześnie zabezpieczało przed zamarzaniem, wrzeniem oraz chroniło elementy silnika i chłodnicy przed korozją i odkładaniem się wytrąceń.
Wynikiem wieloletnich badań było stworzenie pierwszego w Polsce płynu do chłodnic na bazie glikolu z pełnym zestawem inhibitorów korozji. Działo się to na przełomie 1968 i 1969 roku. Ulepszony płyn otrzymał nazwę Borygo, na cześć produkowanych wcześniej w Boryszewie doskonałej jakości cementów dentystycznych, których produkcję przedsiębiorstwo zakończyło w latach 50-tych XX w.
Trwająca od wielu lat produkcja płynu, a także fakt, że przez wiele lat Borygo było jedynym tego typu produktem na rynku, utrwalił w świadomości Polaków popularny schemat myślowy: Płyn do chłodnic = BORYGO.
W związku z szybko postępującymi zmianami technologicznymi, wyroby muszą ewoluować wraz z rynkiem, a asortyment zmieniać się wraz z odbiorcami i ich wymaganiami, więc kolejne lata wprowadzano na rynek specjalistyczne odmiany płynów.
Od roku 2014 oferta produktów Borygo rozszerzyła się o środki niezamarzające przeznaczone do odladzania samolotów i pasów startowych.
W planach Boryszew ERG są kolejne projekty. Warunki zimowe, to wyzwanie nie tylko dla kierowców i sektora powietrznego. Produkty przeciwmroźne znajdą zastosowanie również w branży kolejowej, energetyce, a także wielu innych gałęziach przemysłu.
Ambicją firmy jest stworzenie takiej gamy produktów przeciwmroźnych BORYGO, która pozwoli na ich zastosowanie wszędzie tam, gdzie mróz oraz opady atmosferyczne mogą powodować niebezpieczeństwo i straty.
Źródło i zdjęcia: Boryszew Erg
Komentarze