Z badania przeprowadzonego przez Główny Urząd Statystyczny, wśród przedsiębiorców budowlanych, wynika, że wskaźnik nastrojów w branży jest ujemny i wynosi -12,3. Dla porównania jeszcze w październiku kształtował się on na poziomie -9,1. W listopadzie aż 21,7% badanych zadeklarowało pogorszenie nastrojów. Poprawę koniunktury w listopadzie deklarowało jedynie 9,5% przedsiębiorców.
Pogarszające się nastroje w branży budowlanej częściowo są wynikiem zastoju w przetargach centralnych i samorządowych. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w ostatnim półroczu uruchomiła ich zaledwie pięć. Główne postępowania przetargowe ruszyły dopiero we wrześniu. W przypadku inwestycji kolejowych sytuacja kształtuje się podobnie. Spółka PKP PLK wystartowała z nowymi przetargami w IV kwartale 2016 r.
W zdecydowanie lepszej sytuacji jest segment budownictwa mieszkaniowego. Według danych GUS, w okresie od stycznia do października oddano do użytkowania ponad 12,7 tys. mieszkań. To aż o 9,2% więcej niż w tym samym okresie 2015 r. Co ważne, wzrosła również liczba mieszkań, których budowę rozpoczęto - do 14,8 tys., czyli o 4,3% więcej niż przed rokiem. Sytuacja na rynku mieszkaniowym jest optymistycznym sygnałem dla branży budowlanej. Ale czy to wystarczy, aby poprawić nastroje przedsiębiorców?
Uzależnienie od decyzji przetargowych ogranicza poczucie wolności
Opóźniające się przetargi budowlane, uzależnienie od decyzji centralnych i czynniki ekonomiczne sprawiają, że przedsiębiorcy budowlani czują się skrępowani w swoich działaniach biznesowych. Z badania opinii "Wolność w biznesie" przeprowadzonego przez Instytut Badawczy ARC Rynek i Opinia, przeprowadzonego na zlecenie Raiffeisen Leasing wynika, że aż 31% firm budowlanych nie odczuwa wolności w prowadzeniu biznesu.
Rynek budowlany w Polsce charakteryzuje się dużą zmiennością. Wiele polskich firm funkcjonuje "od przetargu do przetargu", nie mając gwarancji, czy po zakończeniu obecnego zlecenia uda im się wygrać kolejne. Sprawia to, że nie czują się pewnie i niechętnie inwestują, komentuje Konstanty Rokicki, dyrektor Rynku Maszyn i Urządzeń Budowlanych w Raiffeisen Leasing.
Branża budowlana potrzebuje prostszych procedur i szybkich decyzji
Co powinny zrobić instytucje finansowe, aby ułatwić przedsiębiorcom budowlanym prowadzenie biznesu? Uprościć procedury i skrócić czas oczekiwania na decyzję. Aż 39% firm z branży zadeklarowało, że prostsze procedury i szybsze procesy decyzyjne instytucji finansowych zapewniłyby im większą swobodę w działaniu.
Na drugim miejscu firmy stawiały obniżanie wymagań dotyczących zdolności kredytowej i zabezpieczeń (30% ankietowanych). Wśród czynników, które mogą istotnie wpłynąć na ich poczucie wolności biznesowej, przedsiębiorcy wskazywali także: rozwiązania umożliwiające optymalizację podatkową (13%) oraz elastyczne podejście do terminów spłat zobowiązań 10%.
Jedną z najcenniejszych wartości dla firm budowlanych jest czas. Zazwyczaj decydują się one na odważne inwestycje, dopiero kiedy wiedzą, że zlecenia są zagwarantowane. Co za tym idzie - zostaje im mało czasu na pozyskanie środków i zakup sprzętu, komentuje Konstanty Rokicki, Dyrektor Rynku Maszyn i Urządzeń Budowlanych w Raiffeisen Leasing - Dlatego nie dziwi mnie fakt, że wymagają od instytucji finansowych sprawnego działania i szybkich decyzji. W mojej ocenie ulepszenie oferty dla firm budowlanych jest jednym z głównych celów, jakie instytucje finansowe powinny sobie postawić na 2017 rok, dodaje ekspert.
źródło: Raiffeisen Leasing
zdjęcie: Pixabay
Komentarze