Funkcjonują Państwo na rynku już od 20 lat – w jaki sposób mają Państwo zamiar świętować tę okrągłą datę?
Adam Jastrzębski: Z jednej strony 20 lat działalności to szmat czasu, z drugiej natomiast, porównując się do innych firm np. KSB, które powstało w latach 80 XIX w. to niewiele. W tym momencie, chcemy skupić się na udoskonalaniu naszych produktów, wchodzić na nowe rynki zbytu i po prostu robić najlepiej to, czym się zajmujemy.
Więc odpowiadając na pytanie, w jaki sposób mamy zamiar świętować nasze 20 lecie – dostarczając jak najlepsze produkty, do naszych klientów.
Współpracują Państwo z najlepszymi producentami na świecie – jak ich produkty mają się do polskich odpowiedników?
Adam Jastrzębski: Mimo, że chciałbym powiedzieć wiele dobrego o polskich produktach, niestety polski przemysł pompowy nie jest w najlepszej kondycji. W tym momencie na arenie międzynarodowej, w branży pomp do wody, liczą się tylko 4 kraje: Włochy, Turcja, Chiny i Tajwan. Polskie firmy praktycznie przestały produkować pompy.
Jednak, z drugiej strony zakładając, że większość firm niemieckich, praktycznie również zniknęła z rynku, można powiedzieć, że nie jest to sytuacja jednostkowa. Dla firmy Dambat, najważniejsze jest to, że nasze produkty ciągle są udoskonalane, wchodzimy na nowe rynki zbytu, zwiększamy zakres działania oraz poszerzamy portfolio produktów.
Wszystkie wymienione aspekty dają nadzieję że dzięki takim producentom jak IBO, produkty polskich producentów z branży hydraulicznej, będą w stanie konkurować z największymi producentami na świecie.
Czy angażują się Państwo w akcje charytatywne? Jeśli tak to jakie?
Adam Jastrzębski: Firma Dambat już od wielu lat wspiera różne inicjatywy społeczne oraz fundacje. Uważamy, że w momencie gdy osiąga się sukces, ma się pewne zobowiązania, by zwrócić coś społeczeństwu. Jednak jesteśmy zdania, że nie ma potrzeby, aby się z tym afiszować i nagłaśniać. Jako, że żona właściciela prowadzi hodowlę psów, nie jest nam obcy los bezdomnych zwierząt. Dlatego też, skupiliśmy się na wsparciu lokalnych schronisk oraz pomagamy ludziom starszym i chorym.
Jakie mają Państwo założenia na kolejny? Może szykują Państwo nowości?
Adam Jastrzębski: Co roku urozmaicamy naszą ofertę i dostosowujemy ją do potrzeb rynku. Mamy w swoim asortymencie, nie tylko pompy do wody, ale również akcesoria, niezbędne do ich montażu oraz działania. W każdej kategorii pomp staramy się wprowadzać jak najszerszy wachlarz osprzętu, tak jak np. przy pompach głębinowych - linki ze stali nierdzewnej do podwieszania pomp, zaciski, adaptery studzienne czy głowice studni.
Jeżeli miałbym wybrać jeden obiecujący produkt, który jest dla nas ważną pozycją, byłyby to pompy głębinowe wysokoobrotowe, wyposażone w falownik, osiągające prędkość obrotową 6000RPM. Rozwiązanie to pozwoli na znaczne zwiększenie parametrów pompy, bez potrzeby zwiększania jej wymiarów oraz mocy silnika elektrycznego.
Według mojej wiedzy, na tą chwilę nikt w Polsce nie stosuje tego rozwiązania, poza największym producentem, firmą Grudnfos. Jeżeli uda nam się zrealizować ten projekt, będziemy dumni, że jako jedyna Polska firma, jesteśmy w stanie konkurować, z jednym z głównych graczy na arenie międzynarodowej.
Są Państwo dosyć tajemniczą firmą – jak na przestrzeni lat rozwijało się przedsiębiorstwo Dambat?
Adam Jastrzębski: Ze względu na fakt że stosunkowo późno pojawiliśmy się na rynku, musieliśmy bardzo ciężko pracować, aby przebić się z naszą ofertą na rynku. Przyznaję, że dopiero od zeszłego roku rozpoczęliśmy aktywnie reklamować się w portalach oraz czasopismach branżowych.
To oznacza, że udało nam się wyrosnąć na jednego z największych polskich dostawców pomp do wody, bez aktywnej reklamy. Nasze produkty są na tyle dobre, że same się bronią i nie potrzebują szerokiego rozgłosu. Szczególnie jesteśmy dumni z dobrych opinii o naszych pompach głębinowych.
Na rynku można spotkać określenie pompa „antypiaskowa", a mało kto wie, że to nasza zasługa. Często dostawaliśmy informację zwrotną od naszych klientów, że na pompy głębinowe firmy Dambat jest mniej reklamacji, niż nawet na produkty włoskie. Nasuwa się pytanie, skoro produkty nie potrzebują reklamy, po co rozpoczęliśmy współpracę z branżą reklamową?
Niestety w dzisiejszych czasach, aby dotrzeć w niektóre sektory rynku, jak grupy zakupowe, czy największe hurtownie, niezbędny jest rozgłos oraz promocja marki.
Obecnie na Państwa stronie internetowej jest informacja o pracy – w jaki sposób dbają Państwo o pracownika?
Adam Jastrzębski: Obustronny szacunek i zrozumienie, to podstawa współpracy. Nie jesteśmy korporacją i chyba nie chcielibyśmy być, ze względu na brak bliższych relacji międzyludzkich. Staramy się, aby w firmie Dambat panowała luźna atmosfera, czego najlepszym przykładem jest nasz szef, do którego wszyscy zwracamy się po imieniu.
Jesteśmy elastyczni, co do godzin pracy i wychodzimy naprzeciw potrzebom naszych pracowników. Pracownik zawsze może zgłosić się do szefa z każdym problemem, nie tylko związanym z pracą, bo zadowolony pracownik to zysk dla całej firmy.
Szczęśliwie udało nam się dobrać zespół, który chce pracować i dobrze wykonuje swoje zadania dzięki czemu panuje bardzo dobra atmosfera. Co prawda, nie oferujemy swoim pracownikom dodatkowych bonifikatów, w postaci np. kart na siłownie, ale mamy nadzieje, że rekompensuje to wysokość wynagrodzeń.
Może prezentujemy staromodne podejście, ale biorąc pod uwagę nasz ciągły rozwój i praktycznie niezmienną kadrę handlową, to chyba dobry kierunek.
Gość Paweł
15 Kwi 2020, 08:26
Na jakiej podstawie p.Jastrzębski stwierdził że polskie firmy praktycznie przestały produkować pompy?!?!?!?!? Przecież to kłamstwo.