Sprzątanie przyszłości
A zaczęło się od pomysłodawcy odkurzacza elektrycznego, którym był Brytyjczyk Hubert Booth. W 1901 r. zainspirowany urządzeniami zdmuchującymi kurz postanowił stworzyć przedmiot, który będzie takie zanieczyszczenia wciągał.
Jednak jego wynalazek nie zdobył popularności. Główną wadą był rozmiar, bowiem aby przetransportować „odkurzacz” należało wykorzystać konia. Kolejno wyzwania tego podjął się wynalazca, Amerykanin James Murray Spangler.
Skonstruował on pierwszy przenośny odkurzacz z wentylatorem, który po udoskonaleniu został opatentowany w 1908 roku. I tutaj dochodzimy do niejakiego Williama Hoovera, kuzyna Murray’a, który wykupił patent i postanowił go udoskonalić i rozpowszechnić.
Jednak za „ojca przemysłu odkurzaczy” uważa się Davida T. Kenney’a, który jest wynalazcą pierwszego aparatu napędzanego silnikiem parowym, instalowanego stacjonarnie w budynkach. Dzięki swojemu urządzeniu królował na rynku odkurzaczy w USA, aż do 1923 r.
Natomiast automatyczne sprzątanie do Europy wprowadził P.A. Fisker. Podobnie, jak do niedawna odkurzacze centralne, pierwsze modele elektryczne również były towarem luksusowym. Przy czym im większa dostępność na ryku, tym walka o klienta jest bardziej zawzięta.
Dlatego obecnie na wariant centralny może pozwolić sobie coraz więcej osób, jednak aby unikać dodatkowych kosztów, trzeba wiedzieć, na co zwrócić szczególną uwagę, a czego unikać.
Po pierwsze dobre rozplanowanie instalacji
W skrócie odkurzacz centralny składa się z systemu rur z PVC umieszczonych w ścianie, gniazdek i szufelek ssących, węża wraz z końcówkami oraz jednostki centralnej. Montaż całego systemu wymaga niezwykłej precyzji i doświadczenia, dlatego aby jego funkcje nie zostały zaburzone, warto zainwestować w usługi profesjonalisty.
Jest wiele rzeczy, które nieprawidłowo wykonane przysporzą nam dodatkowych kosztów np. źle zaplanowane orurowanie. Mianowicie ułożenie rur pod zbyt ostrym kątem powoduje osadzanie się kurzu i zanieczyszczeń, co może doprowadzić nawet do zapchania całego systemu!
Nie powinno się planować zbyt dużej liczba gniazdek, które mogą przysporzyć więcej kłopotów niż pożytku. Ponadto, aby taki skomplikowany system rur działał prawidłowo, potrzebna jest mocniejsza jednostka centralna, która jest oczywiście zdecydowanie droższa.
Dodatkowo jeśli wylot powietrza jest nieprawidłowo umiejscowiony, może być zasypywany śniegiem, a brak odpowiedniej zaślepki będzie skutkował wizytami nieproszonych gości. Dlatego tak istotne jest, aby wiedzieć od czego zacząć.
Kilka słów o montażu
Po pierwsze ważny jest wybór punktów, w których powinny być usytuowane gniazdka i szufelki ssące. Zaleca się, wykonanie jednego gniazdka na 60–80 m2, tak aby na każdej kondygnacji znajdowało się chociaż jedno.
Natomiast szufelki warto jest zamontować w miejscach, które najczęściej się brudzą, tj. kuchnia, wiatrołap. Istnieje również możliwość montażu szufelek i gniazdek, np. w szafkach kuchennych, komodach na obuwie.
Zaleca się także, aby gniazdka były osadzane nie wyżej niż 100 cm i nie niżej niż 30 cm od poziomu podłoża. Po ustaleniu odpowiednich miejsc, trzeba wybrać długość węża, który dostępny jest w różnych rozmiarach.
Optymalnym wyborem jest ten 9 m, ale w ofercie firm zajmujących się centralnym odkurzaniem są także 12, 15, a nawet 18-metrowe modele. Co ciekawe, asortyment został powiększony o system Hide-A-Hose (HAH), czyli system węża chowanego w ścianie.
Przy każdym jego wyciągnięciu – za sprawą blokady wybieramy potrzebną nam długość, a po skorzystaniu z urządzenia system bez próżniowy zasysa wąż z powrotem do otworu. W tym przypadku zalecana długość to 12 m.
Przy każdym sprzątaniu jest rozwijany, a po ukończeniu pracy – zwijany. Niezbędnym dodatkiem do węża jest bawełniany pokrowiec, który chroni meble oraz ściany przed zarysowaniami. Jest to element wielokrotnego użytku, a odpowiednio czyszczony może służyć przez wiele lat.
Po zaplanowaniu rozmieszczenia gniazdek oraz wyborze węża przychodzi czas na orurowanie, które montowane jest dopiero po wykonaniu instalacji elektrycznej oraz wodno-kanalizacyjnej, ale przed poprowadzeniem instalacji grzewczej, otynkowaniem i malowaniem.
Rury o średnicy 50– 55 mm umieszcza się w bruzdach ściennych i pionach instalacyjnych. lub w przestrzeń stropową. Następnie rury oraz kształtki łączy się za pomocą kleju stapiającego. Ważne jest, aby przy załamaniach i łączeniach rury nie przyjmowały ostrego kształtu, bowiem w takich miejscach lubi gromadzić się brud, który później jest niemożliwy do usunięcia.
Aby uniknąć wciągania zbyt długich przedmiotów (typu długopisy czy kredki), kolanko ssące powinno być zamontowane pod kątem 90º, a rozgałęzienia rur 45º. Montaż oraz zakup rur PVC nie są szczególnie drogie. Kwota w budynku średniej wielkości nie powinna przekroczyć 2000–3000 zł, co stanowi około 30% ceny całego systemu.
Dochodzimy do tzw. centrum dowodzenia, czyli jednostki centralnej. W zasadzie, jak w każdym przypadku, i teraz mamy możliwość dobrać ją pod własne wymagania. Dzielimy je na kompaktowe, które charakteryzują się niewielkim rozmiarem, a cały system znajduje się w jednej obudowie – silnik, filtr oraz zbiornik na kurz.
Jest to model polecany do mniejszych powierzchni. Split to odkurzacz składający się z dwóch elementów połączonych ze sobą za pomocą rury. W jednym z nich znajduje się zbiornik, a w drugim separator, filtr oraz pojemnik na zanieczyszczenia.
Wielkim ułatwieniem są modele z wyświetlaczem, które na bieżąco monitorują poziom napełnienia worka. Wystarczy on zazwyczaj na 3–4 miesiące użytkowania,w budynku o powierzchni około 200 m². Z uwagi na hałas, dochodzący do 60–80 dB, warto pamiętać, aby jednostka centralna umieszczona była w miejscu oddalonym od części mieszkalnej, np. w garażu, pomieszczeniu gospodarczym lub suchej piwnicy.
Metody filtracji w odkurzaczu centralnym
Producenci oferują – 3 metody filtracji. Pierwsza to tzw. metoda odwróconego wor-ka, która polega na zasysaniu powietrza z zanieczyszczeniami, do lekko obciążonego worka, który po wyłączeniu urządzenia pod wpływem grawitacji opada, zrzucając śmieci do zbiornika.
Inną jest metoda separacji cyklonicznej. Na skutek wymuszonej siły odśrodkowej powietrze wraz z zassanymi zanieczyszczeniami wiruje, a cięższe śmieci opadają na dno zbiornika. Pozostałość w formie lekkich drobin przechodzi przez filtr – po czym w postaci oczyszczonej – jest wyrzucana poza budynek.
Interesującym, ale mało popularnym wariantem jest filtracja przy użyciu wody, która polega na spryskiwaniu nią zanieczyszczonego powietrza tuż przed jednostką centralną. Woda wraz z zanieczyszczeniami gromadzi się w zbiorniku umieszczonym w dolnej części separatora.
W większości przypadków, sprzęt usuwa wodę do kanalizacji samoczynnie. Jest to najmniej wymagająca, ale i najdroższa z wymienionych metod filtracji. Rura odpowiedzialna za wyrzut powietrza powinna być ulokowana w miejscu mało widocznym, najlepiej na tylnej elewacji.
Nie zaleca się planowania jej w pobliżu okien i drzwi. Ważna jest również długość rury dobrze, kiedy nie przekracza 6 m od jednostki centralnej. Warto pamiętać o szczelnych klapkach na zewnątrz, po to aby do środka nie dostał się śnieg czy zabłąkany gryzoń.
Po otynkowaniu i pomalowaniu przychodzi czas na montaż gniazdek i szufelek, w uprzednio wyznaczonych miejscach. Zanim to zrobimy powinno się założyć zaślepki. Odkurzacz centralny najlepiej jest zakładać w nowych domach, co jednak jeśli taką instalacje chcemy wprowadzić w starszym obiekcie?
To wykonalne, jednak wymaga więcej pracy i należy to zrobić podczas generalnego remontu. Jest kilka sposobów na umieszczenie orurowania w gotowym już budynku, mianowicie – za stelażem z płyt gipsowo-kartonowych, wewnątrz szkieletowych ścian działowych, za podwieszanym sufitem, szafami wnękowymi lub w nieużywanym przewodzie kominowym. Pozwoli to nam uniknąć wykuwania bruzd w ścianie.
Odkurzacz centralny – fakty i mity
Dla wielu osób odkurzacz centralny to nowy wynalazek. Funkcjonuje on jednak na polskim rynku od przeszło 20 lat. Jego wcześniejsze zastosowanie ograniczało się do dużych budynków typu biurowce i hotele. Pewnie przez to narosło o nim sporo mitów.
Niektórzy uważają, że to drogi system, lecz to nieprawda. Na początku – faktycznie był to sprzęt z wyższej półki cenowej, ale obecnie można je nabyć już za 5000 zł. Oczywiście, występują również droższe modele.
Wątpliwości budzi drożność systemu. W przypadku odkurzacza centralnego, do zapchania dochodzi rzadziej niż w przypadku mobilnego urządzenia.
Aby uniknąć takich sytuacji, dobrze jest zastosować się do kilku rad:
- rurociąg powinien być jak najprostszy;
- rury nie mogą zakręcać pod ostrym kątem;
- trójniki mają zapewniać właściwy kierunek przepływu powietrza; rury, z których zrobiony jest cały system, muszą być wykonane ze specjalnego rodzaju PVC, zawierający w swoim składzie środki antystatyczne, charakteryzujące się gładszą powierzchnią.
Co jednak, jeśli do zatoru dojdzie? Jest on ciężki do zlokalizowania, w związku z tym do odetkania używa się spirali hydraulicznej uzupełnionej o materiał zabezpieczający lub odkurzacza elektrycznego, który ma za zadanie wyssać zator z rur.
W ostateczności, jeżeli rury są źle ułożone, konieczne jest skuwanie ścian i wymiana poszczególnych elementów. Nieprawdziwą informacją jest, że urządzenie jest bardzo hałaśliwe. Samo odkurzanie przebiega bardzo cicho, a dźwięk, który wydaje – można porównać do świstu powietrza.
Jedynie jednostka centralna emituje dźwięki porównywalne do zwykłego odkurzacza, dlatego właśnie zalecane jest montowanie jej w części oddalonej od mieszkalnej (piwnica, składzik, garaż). Czy wokół wylotu powietrza gromadzi się duża ilość kurzu?
Otóż nie, z urządzania bowiem wydobywa się powietrze, które przypomina to z tradycyjnego odkurzacza. Jest ono filtrowane, zatem osadzanie kurzu nie stanowi problemu. Ciekawość wzbudza możliwość używania odkurzacza jednocześnie w kliku miejscach.
Nie jest to zalecane, gdyż standardowy model nie będzie po prostu działać prawidłowo – ze względu na słabe ciśnienie. Tylko w przypadku hoteli i dużych biurowców można korzystać z kilku gniazdek naraz, centrala w takich budynkach jest odpowiednio mocna i przystosowana do tego typu praktyk. Oczywiście, jej koszt jest proporcjonalnie droższy.
Niezbędne akcesoria
System odkurzania centralnego nie będzie kompletny bez akcesoriów do sprzątania, a ich asortyment obejmuje wiele pozycji. Wartym uwagi jest separator, który służy do zbierania resztek zimnego popiołu, błota, liści oraz drobnych zanieczyszczeń, a nawet drobnego gruzu, szkła i wody.
Separator podłącza się do węża umieszczonego w gniazdku, następnie drugim, krótkim odchodzącym od urządzenia wężem zasysa się nieczystości. W ten sposób, np. popiół zostaje w separatorze, nie obciążając worka w centralnej jednostce. Jego cena waha się w okolicach 200–300 zł.
Turboszczotka to niezbędny sprzęt dla każdego posiadacza odkurzacza centralnego. Służy ona do zbierania kurzu z tapicerek, dywanów oraz wykładzin. Zatem jest idealna do kanap i foteli, ale również do czyszczenia wnętrza samochodu.
Nadaje się nawet do materiałów o długim włosiu. Jej cena oscyluje w okolicach 300 zł. Co jeśli chcemy odkurzyć parkiet, lecz zależy nam także na tym, aby go nie porysować? Na to jest gotowe rozwiązanie – zastosowanie szczotki typu mop. Jest to końcówka zakończona materiałem wykonanym z mikrofibry, który zbiera kurz, ale w niezwykle delikatny sposób. Zakup szczotki to koszt około 100 zł, a wymiennego materiału 50 zł.
Okrągła szczotka do kurzu to ogrom możliwości. Za jej pomocą można sprzątnąć meble. To godny następca froterki i szmatek z mikrofibry, które jedynie rozmazują zabrudzenia. Szczotka nie tylko zbiera takie zanieczyszczenia, ale przede wszystkim za-sysa, co zapobiega rozpylaniu roztoczy po całym pomieszczeniu.
Do trudno dostępnych miejsc można zastosować ssawkę szczelinową, która poradzi sobie z kurzem nawet w zagłębieniach kanapy. Skoro odkurzacz centralny umożliwia czyszczenie tapicerki, to dlaczego by nie wprowadzić urządzenia do odzieży?
Taka opcja także jest dostępna na rynku. Ułatwia ona usuwanie pyłków, kurzu oraz sierści. A jeśli o sierści mowa, to z myślą o naszych pupilach przygotowane zostało zgrzebło do wyczesywania, które w łatwy i przyjemny sposób wyszczotkuje nawet najbardziej wymagającą sierść.
Na dodatek jest ciche podczas używania, co w przypadku zwierząt jest niezwykle ważne. Pozostaje kwestia szczotek do sprzątania garażu, tarasu oraz samochodu. Na szczęście, nie ma potrzeby korzystania z tych samych końcówek w domu i na zewnątrz.
Zestaw szczotek przystosowanych do wymagającego podłoża to jedna z opcji przygotowanych przez producentów odkurzaczy centralnych. Jest to nie tylko wygoda, ale przede wszystkim oszczędność, bowiem możemy na zawsze zrezygnować z usług firm, oferujących czyszczenie tapicerek w samochodzie.
Dla zachowania właściwej funkcjonalności sprzętu należy w odpowiedni sposób o niego dbać. W przypadku filtrów podstawą jest, w zależności od modelu, regularne ich czyszczenie, pranie lub wymiana. Worek natomiast opróżniać trzeba co kilka miesięcy, gdyż zbyt przepełniony przestaje pełnić swoją funkcję, a jego moc ssania spada.
Autor: Klaudia Tomaszewska, budownictwob2b
Zdjęcia: Ecomax
Komentarze