Szczególna kolorystyka i naturalna faktura włókien drewna sprawiają, że budynek o najprostszej bryle przykryty gontem zyskuje unikalny charakter. Coraz częściej zdarzają się także realizacje, w których gontem zdobiony jest nie tylko dach, ale także cała elewacja.
W ten sposób wzór ten wychodzi poza kategorię architektury regionalnej i łączy się z nowoczesnymi trendami. Ze względu na urodę, ale także wysokie wymagania montażowe i użytkowe, producenci pokryć dachowych (jak np. Blachotrapez) proponują nowoczesne technologicznie imitacje gontu, jak np. gont blaszany Janosik.
Czym się różnią dostępne na rynku warianty?
Drobne deseczki czy blachodachówki?
Tradycyjny gont drewniany to prostokątne deszczułki o długości do 45 cm, szerokości 10 cm i grubości 10 mm. Zwykle przycinane, o gładkiej lub łupanej fakturze. Układane w dwóch, a nawet trzech warstwach, jeśli dach miał mniejszy spadek. Drobny kształt deseczek, proces ich impregnacji oraz czasochłonny montaż - wymagający niemałych umiejętności dekarskich - wydłużały proces krycia dachu do kilku tygodni (2 tygodnie przy powierzchni 200 m2).
W nowoczesnej wersji (np. Gont blaszany Janosik od Blachotrapez) udoskonalono kształt, a co za tym idzie przebieg prac dekarskich. Gont występuje w formie blachodachówek o szerokości ~1222 mm, długości 380 mm i grubości 0,5 mm. Niski profil zapewnia szeroką powierzchnię krycia.
Gont blaszany jest także prostszy i łatwiejszy w montażu - można układać materiał z obu stron na cegiełkę. Łatwo także go transportować ze względu na lekkość. Co za tym idzie, konstrukcja nie jest nadmiernie obciążona.
Gonty drewniane tradycyjnie są stosowane na dachach spadzistych o nachyleniu większym niż 38°. Mniejszy spad sprawia, że drewniane pokrycie łatwo ulega zawilgoceniu, trudno także zapewnić właściwą wentylację. Dla porównania gont blaszany można montować na dachach o pochyleniu nie mniejszym niż 14°.
Metoda wykończenia
Powierzchnia gontu odzwierciedla naturalny przebieg włókien drewna, tworząc chropowatą, unikalną powierzchnię. Ten efekt udało się odtworzyć na powierzchni blachy za sprawą specjalnie opracowanej trójwarstwowej powłoki Pladur® Relief Textured Wood o grubości 36 mikronów.
Pokrywają ją m.in. lakiery: ochronny, ze strukturą drewna oraz ubarwiający powierzchnię. Dzięki temu wersja stalowa również ma piękny kolor. Efekt dekoracyjny jest zatem w obydwu przypadkach niemal identyczny.
Różnica zasadnicza polega na jego pielęgnacji i trwałości. W przeciwieństwie do drewnianego, gont blaszany nie nasiąka wodą. Wykluczone są problemy naturalnie związane z drewnem - pleśń, grzyby oraz wpływ owadów. W związku z tym, że coroczna impregnacja nie jest konieczna, koszty eksploatacji są zatem dużo niższe. Blacha jest również odporna na działanie promieni UV.
Źródło i zdjęcia: Blachotrapez
Komentarze