Nowoczesne modele wytrzymują lata, prezentują się efektownie, a bogate wzornictwo sprawia, że można je dopasować do każdego pomieszczenia. Wiodące firmy mają w swojej ofercie dziesiątki, a nawet setki różnych modeli! Ogromnym atutem paneli jest łatwość montażu i przystępna cena, w porównaniu z parkietem. Po ułożeniu są natychmiast gotowe do użycia - nie trzeba ich cyklinować, lakierować ani impregnować.
Równie prosta jest konserwacja - wystarczy regularnie usuwać z nich piasek i przecierać wilgotnym mopem. To niezbędne szczególnie w przypadku alergików, ponieważ panele mocno się elektryzują, przyciągając cząsteczki kurzu czy sierść zwierzęcą. Ich wadą jest też słaba izolacyjność akustyczna, choć niektóre podkłady wygłuszające pod panele (korek, ekopor, podkłady polistyrenowe) redukują hałas. W przeciwieństwie do parkietu, nie można ich odnawiać (wyjątkiem są wyroby drewniane). Panele nie lubią wilgoci, ale wybrane kolekcje można montować także w łazienkach.
Rodzaje paneli podłogowych
Ze względu na materiały użyte do produkcji, panele dzielą się na laminowane, drewniane i winylowe.
Największą popularnością cieszą się panele laminowane. Są dostępne w wielu wzorach i kolorach, przystępne cenowo i łatwe w utrzymaniu czystości. Zbudowane są z czterech warstw, łączonych pod ciśnieniem w wysokiej temperaturze. Warstwa spodnia wykonana z laminatu lub wzmocnionego papieru, zapewnia stabilność kształtu panelu i eliminuje naprężenia powierzchniowe. Warstwa nośna, ze sprasowanych włókien drzewnych, odpowiada za przenoszenie obciążeń. Od jej grubości i jakości zależy trwałość panelu.
Kolejna warstwa - dekoracyjna, z laminatu lub papieru dekoracyjnego - przesądza o wyglądzie panelu. Może mieć strukturę drewna, heblowanej deski, olejowaną, a nawet imitować kamień lub płytki ceramiczne. Dostępne są także panele ze strukturą wzbogaconą chromem, który połyskując, daje wrażenie głębi. Na wierzchu panel wzmocniony jest warstwą żywicy melaminowej lub overlay (substancją mineralną z korundem), która stanowi zabezpieczenie przed ścieraniem, wysoką temperaturą i światłem słonecznym oraz szkodliwym działaniem środków chemicznych.
Ciekawostką są panele z tzw. v-fugą, w których krawędzie fazowane są w taki sposób, że po ułożeniu podłogi między panelami powstaje fuga w kształcie litery V. Dzięki temu posadzka przypomina tradycyjną podłogę z drewna. Panele laminowane mają określoną klasę ścieralności, oznaczaną symbolami od AC1 do AC6. Im wyższa jest cyfra, tym panel ma lepszą odporność na ścieranie. Do domu należy wybierać panele klasy AC3 i AC4. Wyższe - AC5 i AC6 - przeznaczone są do pomieszczeń biurowych lub budynków użyteczności publicznej o dużym natężeniu ruchu.
Zwolennicy bardziej naturalnych rozwiązań mogą zdecydować się na panele drewniane. Są droższe od laminowanych, ale najbardziej przypominają tradycyjną podłogę drewnianą. Wszystko za sprawą wierzchniej warstwy, która wykonana jest najczęściej z twardego drewna drzew liściastych, pokrytego fabrycznie kilkoma warstwami lakieru, oleju lub wosku (oferowane są także wyroby drewniane niewykończone). W środku jest twarda płyta drewnopochodna (HDF) lub deszczułki z litego drewna iglastego, zaś pod nią drewniana sklejka. Takie panele można poddać kilkukrotnemu cyklinowaniu.
Ciekawą alternatywą są panele winylowe. Ich wierzchnią warstwę stanowi dekor pokryty przezroczystym PVC o wysokiej odporności na ścieranie. Pod nią jest płyta nośna HDF, a na spodzie korek, który tłumi odgłosy kroków i zapewnia izolację termiczną. Tego typu produkty są miękkie i ciepłe w dotyku, antystatyczne, cichsze od laminowanych, a poza tym mają właściwości antypoślizgowe. Można je stosować również w pomieszczeniach o dużej wilgotności.
Układanie paneli podłogowych
W przeciwieństwie do parkietu, panele można łatwo ułożyć samodzielnie. Przed przystąpieniem do montażu, oryginalnie zapakowane elementy należy poddać 48-godzinnej aklimatyzacji w pomieszczeniu, w którym będą układane. Temperatura w nim powinna wynosić przynajmniej 18ºC, a wilgotność powietrza mieścić się w zakresie 40-65%. Podłoże pod panele musi być płaskie, stabilne, równe i czyste. Na tak przygotowanej powierzchni umieszcza się folię paroizolacyjną, a na niej matę lub piankę podkładową.
Kolejnym krokiem jest układanie paneli rzędami. Najlepszy efekt wizualny uzyskamy, rozmieszczając je prostopadle do okna, ewentualnie innego głównego źródła światła. Dzięki temu miejsca złączeń będą mniej widoczne. W zależności od rodzaju wyrobu, poszczególne elementy łączy się na pióro i wpust na zatrzask (to najpopularniejszy i najprostszy wariant, który praktycznie wyparł pozostałe), na pióro i wpust z użyciem kleju, lub za pomocą gumowych uszczelek. Dobrze jest zawczasu rozplanować liczbę desek w poszczególnych rzędach. Dzięki temu straty materiałów będą minimalne. Istotne jest, aby ostatni rząd paneli nie był węższy, niż 5 cm. Jeśli z obliczeń wychodzi nam, że wartość ta będzie mniejsza, pierwszy rząd, od którego rozpoczynamy montaż, trzeba odpowiednio przyciąć. Z kolei ostatnie panele w poszczególnych rzędach nie mogą być krótsze niż 30 cm.
Bardzo istotne jest, aby pomiędzy panelami a wszystkimi stałymi elementami - ścianami, progami, rurami - zachować szczeliny dylatacyjne o szerokości ok. 10 mm. W tym celu należy rozmieścić kliny dylatacyjne, które usuwa się po ułożeniu paneli. W ten sposób zapewnimy podłodze "swobodę" - panele podłogowe pod wpływem temperatury i wilgotności powietrza rozszerzają się lub kurczą. Ostatnim etapem jest zamontowanie elementów wykończeniowych: listew przypodłogowych, narożników, łączników, zakończeń i progów.
Jeżeli będziemy chcieli zlecić ułożenie paneli fachowcowi, zapłacimy min. 15 zł/m².
Norbert Skupiński
Komentarze