O tym, że dach płockiego amfiteatru przecieka, oficjalnie można było się przekonać na początku lipca 2011 r. W dniu otwarcia XVII Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży w sportach letnich, na widzów, którzy oglądali uroczystość, zaczęła kapać woda.
"To prawda, dach przecieka. Na szczęście nie są to przecieki duże, kapie w kilku miejscach. Ale tak oczywiście nie powinno być" - przyznaje Radosław Malinowski, wicedyrektor Płockiego Ośrodka Kultury i Sztuki, administratora amfiteatru.
Okazuje się, że dach płockiego amfiteatru zaczął przeciekać już w momencie wiosennych roztopów. Wtedy też, administrator amfiteatru poprosił płocką firmę Vectra, która była wykonawcą obiektu, o naprawienie usterek. Jak wspomina wicedyrektor Malinowski, usterki usunięto. Przeprowadzono nawet próbę szczelności, którą dach płockiego amfiteatru przeszedł pozytywnie.
Dlaczego więc połać obiektu ponownie przecieka, mimo, że na wiosnę usunięto usterki? Problemem może być membrana, którą ułożono na dachu obiektu. Niewykluczone, że została ona uszkodzona w czasie zimy, kiedy to odśnieżano dach płockiego amfiteatru.
Jednak jak przyznają przedstawiciele Urzędu Miasta w Płocku - inwestora obiektu, być może potrzebna będzie opinia rzeczoznawcy. W chwili obecnej nie wiadomo, czy przeciekający dach płockiego amfiteatru jest efektem źle wykonanych robót budowlanych, czy też uszkodzenia membran dachowych w czasie odśnieżania.
źródło: plock.gazeta.pl
zdjęcie: ump.pl
Komentarze