Podczas wyboru mieszkania warto zwracać uwagę na jego komfort akustyczny. To na etapie projektowania i budowy nieruchomości najłatwiej jest zadbać o ten aspekt, jednak udział specjalisty ds. akustyki w procesie projektowania mieszkań wciąż nie jest powszechnym standardem na rynku.
Jest to istotne zwłaszcza z uwagi na potencjalne negatywne skutki braku komfortu akustycznego w naszym życiu codziennym, które mogą wpływać negatywnie na nasze zdrowie.
– Hałas, który odczuwamy w mieszkaniu, wpływa na nasze zdrowie. Badania pokazują, że im większy hałas dobiegający z zewnątrz budynku lub od sąsiada, tym bardziej jesteśmy rozdrażnieni, tym częściej boli nas głowa i mamy większe kłopoty ze snem. Dotyczy to również różnych kategorii wiekowych: im osoba starsza, tym bardziej narażona jest właśnie na wszystkie choroby, które są związane z hałasem – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Henryk Kwapisz, ekspert Stowarzyszenia na Rzecz Lepszej Akustyki w Budynkach „Komfort Ciszy”, które od 2016 roku edukuje na temat jakości akustycznej budynków mieszkalnych i użyteczności publicznej.
Głośne dźwięki towarzyszą nam praktycznie cały dzień. Często dotyczą bardzo przyziemnych czynności, przez co przestaliśmy zwracać na nie uwagę. Otaczają nas także w domach. Wiele osób narażonych jest na donośny dźwięk przez ponad 20 proc. czasu i jest to związane nie tylko z wykonywaną pracą, ale też otoczeniem.
Stowarzyszenie na Rzecz Lepszej Akustyki w Budynkach „Komfort Ciszy” podaje, że dźwięki, które na co dzień dochodzą do nas przez ścianę, jak szczekanie psa czy suszarka do włosów, osiągają natężenie na poziomie około 80 dB, podobnie jak klaksony przejeżdżających samochodów.
– Często nie jesteśmy zadowoleni z akustyki naszych mieszkań, bo nie wszystkie są dobrze budowane. Nie zawsze deweloperzy czy architekci biorą pod uwagę hałas, który dobiega z zewnątrz budynku, nie zawsze mieszkania wewnątrz są dobrze rozplanowane. Sypialnia powinna być od strony cichszej, a kuchnia może być zlokalizowana tam, gdzie jest nieco więcej hałasu – tłumaczy Henryk Kwapisz.
Zgodnie z rozporządzeniem ministra infrastruktury w sprawie warunków technicznych, jakie mają spełniać budynki i ich usytuowanie, budynek powinien być zaprojektowany i wykonany w taki sposób, aby poziom hałasu, na który będą narażeni użytkownicy, nie zagrażał ich zdrowiu, umożliwiał pracę, odpoczynek i sen w zadowalających warunkach.
Dotyczy to zarówno hałasu zewnętrznego przenikającego do pomieszczenia spoza budynku, dźwięków z instalacji i urządzeń stanowiących techniczne wyposażenie budynku, jak i hałasu wytwarzanego przez użytkowników innych mieszkań i lokali użytkowych, ale także pogłosowego, powstającego w wyniku odbić fal dźwiękowych od przegród ograniczających dane pomieszczenie.
– Cechami komfortowego akustycznie mieszkania jest przede wszystkim jego właściwe rozplanowanie Jeśli w jednym pomieszczeniu będziemy słuchać głośno telewizji lub muzyki, musi być ono odpowiednio zabezpieczone przed hałasem. Jeśli kuchnia jest połączona z jadalnią, warto zadbać o to, żeby obniżyć w tej przestrzeni czas pogłosu, żebyśmy się lepiej rozumieli – mówi ekspert.
Poziom dźwięku, który przenika do pomieszczeń mieszkalnych, nie powinien przekraczać 40 dB w dzień i 30 dB w nocy. W kuchni i pomieszczeniach, gdzie znajdują się urządzenia sanitarne, normy wynoszą odpowiednio 45 dB i 35 dB.
– Zanim kupimy mieszkanie, powinniśmy zapytać się dewelopera czy pośrednika, od którego je kupujemy, jakie są jego cechy akustyczne. Robimy to rzadko. Pytamy się o lokalizację, cenę i widok z okna, rzadziej o akustykę. A potem doświadczamy nadmiernego hałasu – podkreśla Henryk Kwapisz. – Zapytajmy się zatem architekta, czy ekspert akustyczny uczestniczył w projektowaniu mieszkania, czy miał wpływ na jego ostateczny kształt.
O akustyce mieszkania w dużej mierze decydują materiały wykorzystane w budynku. Skutecznym sposobem ograniczenia zakłóceń przenoszonych drogą powietrzną jest stosowanie przegród o dużej masie, najczęściej ścian żelbetowych lub z cegły pełnej oraz stropów monolitycznie masywnych.
Alternatywą mogą być lekkie konstrukcje szkieletowe wykorzystujące zasadę „masa – sprężyna – masa”, składające się z dwóch lekkich okładzin rozdzielonych warstwą powietrza. Szczelina wypełniona np. wełną szklaną spowoduje, że zmniejszy się częstotliwość rezonansowa, a co za tym idzie – wzrośnie izolacyjność akustyczna.
Eksperci stowarzyszenia wyjaśniają, żeby sprawdzać też właściwości akustyczne stosowanych materiałów. Określają to współczynniki pochłaniania dźwięku, np. wartość 0,9 oznacza, że 90 proc. energii fali akustycznej jest przez dany materiał pochłaniana, a 10 proc. odbijane.
Dobrymi materiałami dźwiękochłonnymi są materiały miękkie, porowate, a z kolei twarde i gładkie bardzo słabo pochłaniają dźwięk.
– Można się zapytać dewelopera, jakie materiały zostały zastosowane, jakie mają właściwości akustyczne, jaką mają izolacyjność akustyczną. To na pewno nie zaszkodzi, a my będziemy wtedy bardziej świadomi, które mieszkanie wybrać – zaleca ekspert Stowarzyszenia „Komfort Ciszy”.
Mieszkanie można próbować wyciszyć również później, we własnym zakresie, np. poprzez wymianę okien czy zastosowanie w środku materiałów dźwiękochłonnych.
– Jeśli chcemy wymienić podłogę czy strop, wiąże się to zawsze z ruinacją naszego mieszkania i pogorszeniem warunków życiowych. Dlatego rekomendujemy, aby myśleć o komforcie akustycznym naszego mieszkania, zanim je kupimy i zanim się do niego wprowadzimy – radzi Henryk Kwapisz.
O tym, jakie warunki powinno spełniać komfortowe akustycznie mieszkanie, eksperci stowarzyszenia wraz z zaproszonymi gośćmi rozmawiają w ramach serii „Kwadrans z akustyką”.
To 15-minutowe wywiady z ekspertami w różnych dziedzinach, architektami, lekarzami czy prawnikami, pokazujące wpływ akustyki budynków na funkcjonowanie ich mieszkańców i użytkowników w różnych aspektach: od jakości snu, poprzez relacje międzyludzkie i produktywność, na zdrowiu kończąc.
Źródło informacji: Newseria Biznes
Opracowanie: BudownictwoB2B.pl
Komentarze