W dobie szklanych wieżowców i architektury, która chętnie sięga po lekkie materiały elewacyjne, rośnie znaczenie rozwiązań, które nie tylko wyglądają, ale i bronią. I właśnie w tym miejscu pojawia się Schüco Deflame – system międzykondygnacyjnych pasów ognioodpornych, który staje się nieodzownym elementem w budynkach o podwyższonym standardzie bezpieczeństwa.
Dotąd znany głównie z systemów słupowo-ryglowych Schüco FWS 50 i 60, teraz Deflame trafia również do prestiżowych fasad elementowych AF UDC 80, w tym do wersji SG z przeszkleniami na pełną wysokość piętra. To znaczy, że wysoka ochrona nie oznacza już kompromisów estetycznych – teraz jedno idzie w parze z drugim.
Jak działa system Schüco Deflame?
Wyobraź sobie ogień, który próbuje wspiąć się na kolejne piętra budynku. W tradycyjnych konstrukcjach może to zrobić przez stropy, szczeliny między stropem a fasadą, czy nawet przez same przeszklenia. Ale nie z Deflame.
Ten system to fizyczna i termiczna bariera, która zatrzymuje ogień w miejscu, zanim ten zdąży się rozszaleć.
Dzięki specjalnym izolatorom komorowym i sprawdzonej w badaniach klasie odporności ogniowej od EI 30 aż do EI 120, pasy Schüco Deflame skutecznie ograniczają przenikanie ciepła i płomieni. Ograniczają również ryzyko samozapłonu innych materiałów znajdujących się wyżej – jakby budynek miał wbudowaną funkcję „odcinania ognia” między piętrami.
Co więcej, rozwiązanie jest zintegrowane z systemem fasadowym i nie wymaga osobnych certyfikatów, ponieważ jest klasyfikowane zgodnie z europejską normą dla fasad. To oznacza mniej formalności, więcej bezpieczeństwa.
Ochrona międzykondygnacyjna
W branży budowlanej nie brakuje przykładów, gdzie ogień, raz uwolniony, błyskawicznie przemieszczał się w górę fasady, zagrażając nie tylko konstrukcji, ale przede wszystkim ludziom. Nawet jeśli używasz niepalnych materiałów – to wciąż za mało. Ogień to żywioł, który szuka każdej szczeliny.
Dlatego właśnie międzykondygnacyjne strefy pożarowe mają dziś ogromne znaczenie. To one decydują, czy ogień zatrzyma się na jednym piętrze, czy zdobędzie kolejne.
System Deflame pomaga projektantom tworzyć wydzielone strefy pożarowe i skutecznie blokuje pionowe rozprzestrzenianie się ognia – w pełni zgodnie z najnowszymi normami europejskimi. To rozwiązanie dla tych, którzy biorą odpowiedzialność – właścicieli, zarządców, architektów i użytkowników.
Jak projektować bezpiecznie i pięknie?
Być może teraz myślisz: „OK, ale jak to wygląda?”. I tu Schüco znów zaskakuje. Pasy Deflame są wizualnie zintegrowane z elewacją. Oznacza to, że nie odróżnisz strefy ognioodpornej od reszty fasady – bez względu na to, czy to pole nieprzezierne, czy całoszklane. Projektanci mają pełną swobodę. Pasy mogą być umieszczane zarówno u dołu, jak i u góry kondygnacji. Można też je wykonywać z niepalnych materiałów, takich jak szkło ognioodporne czy metalowe panele.
Co więcej, rozwiązanie dostarczane jest jako gotowy system z prefabrykowanymi izolatorami, co upraszcza produkcję i skraca czas montażu. Stalowe panele i dodatkowe materiały zamawia się oddzielnie, co pozwala dopasować całość do indywidualnej wizji architekta.
Podsumowanie
Bezpieczeństwo nie może być kwestią przypadku. Dziś nie wystarczy zbudować ładny budynek – trzeba zbudować budynek odporny na to, co nieprzewidywalne. Ogień nie pyta o pozwolenie, nie czeka na straż pożarną. Dlatego warto inwestować w systemy, które zatrzymują go tam, gdzie powstał.
Schüco Deflame to nie tylko produkt – to filozofia projektowania odpowiedzialnego, które nie uznaje kompromisów w kwestii ochrony życia i mienia. To narzędzie, które pozwala projektantom, wykonawcom i inwestorom tworzyć nowoczesne, szklane elewacje bez utraty poczucia bezpieczeństwa. A w świecie, gdzie estetyka często wygrywa z funkcją, to naprawdę coś wyjątkowego.
Więcej informacji na stronie: www.schueco.pl
Źródło i zdjęcia: Schüco
Komentarze