Wytrzymałość i bezpieczeństwo sufitów podwieszanych
"Budynki stawiane na terenach zagrożonych występowaniem szkód górniczych wymagają specjalnych rozwiązań i modyfikacji, które umożliwiają zapobieganie potencjalnym uszkodzeniom konstrukcji" - mówi Anna Baczkowska, architekt i kierownik technicznego wsparcia sprzedaży w firmie Armstrong.
Normy budowlane określają m.in. limity wysokości budynków, ale także wszelkie konieczne zmiany konstrukcyjne. Najważniejszym elementami, które powinny podlegać wzmocnieniu, są fundamenty i ściany.
"Odpowiednie rozwiązania techniczne zapobiegają niszczeniu i powstawaniu pęknięć, zapewniają stabilność budynków, absorbując przy tym część energii wstrząsów. To jednak nie wszystko. Dostosowane do wymagań "trudnego" otoczenia powinny być również wszelkie materiały wykończeniowe, m.in. sufity podwieszane" - dodaje.
W budynkach przemysłowych oraz obiektach użyteczności publicznej, gdzie zwykle występują duże płaszczyzny sufitowe, coraz częściej stosuje się sufity modułowe.
"Standardowe rozwiązania nie gwarantują jednak pełnego bezpieczeństwa podczas wstrząsów i tąpnięć. Konieczne są wzmocnione konstrukcje, które m.in. zminimalizują ryzyko spadnięcia płyt w trakcie zagrożenia. Dobrym wyjściem może być zastosowanie najnowszego systemu sufitowego Armstrong SEISMIC RX®" - tłumaczy Baczkowska.
Normy i specjalistyczne badania potwierdzające wytrzymałość sufitów
"Nową serię sufitów - Armstrong SEISMIC RX® - stworzono z myślą o obiektach położonych na obszarach narażonych na działanie niebezpiecznych czynników takich, jak wstrząsy sejsmiczne czy tąpnięcia i spełniają najsurowsze normy obowiązujące na tych terenach" - wyjaśnia Anna Baczkowska.
Te sufity powieszane zostały wyposażone w specjalnie zaprojektowane mocowania oraz złącza przeciwwstrząsowe, które utrzymują ruszt sufitu i zapobiegają wypadaniu płyt.
Projektowanie elementów odpornych na wstrząsy wiąże się z przeprowadzeniem serii rygorystycznych testów w specjalistycznych ośrodkach badawczych. Próby sprawdzają wytrzymałość konstrukcji w badaniu dynamicznym z wykorzystaniem stołu wstrząsowego. Umieszcza się na nim model budynku i symuluje różne rodzaje wstrząsów sejsmicznych. Kolejnym istotnym testem jest badanie statyczne. Obejmuje ono sprawdzenie odporności na obciążenia pionowe, ściskanie oraz ścieranie.
"Takie testy przeszły m.in. sufity z serii SEISMIC RX®" - podkreśla Baczkowska.
Trzęsienie ziemi nie straszne z sufitem podwieszanym Armstrong SEISMIC RX®
Specjalne kątowniki przyścienne BPT 3024 H oraz klipsy BP BERC2 zwiększają odporność sufitów na wstrząsy i pozwalają na montaż płyt sufitowych (mineralnych, drewnianych czy nawet metalowych) na obszarach aktywnych sejsmicznie. Dodatkowo na każde 15 m2 sufitu montuje się stężenia kierunkowe.
"Zbudowane są one z stalowego elementu kompresyjnego, wspomaganego przez cztery druty ustawione pod odpowiednim kątem. Użycie systemu SEISMIC RX® wymusza powstawanie specjalnych przerw, które pozwalają na swobodny ruch płyt sufitowych w czasie wstrząsów. Szczeliny te są ledwo widoczne i nie zaburzają powierzchni sufitu, sprawiając wrażenie równomiernej płaszczyzny. Cała konstrukcja pracuje i tym samym wytraca energię kinetyczną, chroniąc sufit przed pęknięciami, czy spadnięciem" - tłumaczy Baczkowska.
Zastosowanie sufitów podwieszanych
Systemy mocowań, które spełniają najsurowsze normy wytrzymałościowe stawiane konstrukcjom na obszarach zagrożonych występowaniem wstrząsów sejsmicznych, znajdą zastosowanie m.in. w budynkach strategicznych. Chodzi głównie o centra ratownictwa i zarządzania kryzysowego, które powinny zachować stuprocentową sprawność w wypadku kataklizmu. Szpitale i obiekty wojskowe, to także instytucje, które powinny być szczególnie chronione w takich sytuacjach.
Zapewnienie bezpieczeństwa ludzi w budynkach użyteczności publicznej, biurowcach, a także halach sportowych, ośrodkach kultury i nauki jest również bardzo istotne. Jednak z tego powodu nie trzeba już rezygnować z efektownego i funkcjonalnego sufitu podwieszanego. Wystarczy tylko skorzystać z nowoczesnych rozwiązań technologicznych.
źródło i zdjęcia: Amstrong
Komentarze