Końcowy efekt prac glazurniczych potrafi być oszałamiający, bo płytki urzekają nas nie tylko swoją wielkością, ale także przepiękną stroną wizualną, kolorem, układem żył niczym w wypełnionym energią żywiołów kamieniu naturalnym. Niesamowity rezultat podkreślony jest dodatkowo mistrzowskim wykonaniem.
Chciałoby się, aby ten imponujący efekt utrzymywał się latami. Aby minimalizować ryzyko pęknięcia płyt wielkoformatowych, należy robić to już na etapie cięcia, wykonywania otworów i wykańczania.
Poniżej dowiesz się jak na etapie cięcia i wiercenia ograniczyć ryzyko późniejszego pęknięcia płytek dużego formatu. W pracy glazurniczej pomocne są narzędzia zaprojektowane do transportu, cięcia i obróbki płyt wielkoformatowych SLAB SYSTEM oraz koronki do wiercenia.
Szlifowanie krawędzi w płycie wielkoformatowej
Krawędź płytki, odciętej pod żądany wymiar, ma widoczne, mniejsze lub większe odpryski lica. Stanowią one nie tylko problem wizualny. Uszczerbienia to widoczna oznaka tzw. efektu karbu, czyli przerw w strukturze powierzchniowej płyty, który po pewnym czasie może zainicjować proces pękania. Im większe odpryski, tym większe ryzyko, szczególnie w płytce polerowanej.
Można minimalizować powstawanie odprysków dobierając odpowiednie kółko tnące i używając niewielkiej siły nacisku podczas cięcia przecinarką ręczną. W przypadku cięcia przecinarką elektryczną wybór tarczy diamentowej powinien paść na produkt zapewniający gładkie cięcie.
Nie dajmy się jednak zwieść pozorom. Każde cięcie, nawet na oko „czyste” wymaga wyrównania krawędzi.
Wygładzenie krawędzi płytki można wykonać przy użyciu bloczków diamentowych. Pamiętajmy, żeby zanurzać je co jakiś czas w wodzie celem ich wypłukania i oczyszczenia.
Innym rozwiązaniem jest skorzystanie z diamentowych padów polerskich na szlifierkę wolnoobrotową. Uzyskana w ten sposób wysoka jakość wykończenia oddziałuje nie tylko na końcowy efekt wizualny, ale stanowi również istotne zabezpieczenie przed pojawieniem się niepożądanych rys.
Wiercenie otworów w płycie wielkoformatowej
Analogiczny efekt karbu powstaje nie tylko podczas cięcia płytek, ale przede wszystkim podczas wiercenia otworów. Pozornie mały problem, bo przecież na otwór “przyjdzie rozeta”, ale w rzeczywistości jest to tylko chwilowe zatuszowanie nadchodzących kłopotów.
Do wygładzenia krawędzi wywierconego otworu można wykorzystać drobnoziarniste stożki rozwiercające lub odpowiednio docięty bloczek diamentowy, który zmieści się w otworze i pozwoli na ręczne wypolerowanie.
Najlepszym jednak rozwiązaniem na uniknięcie dużych uszczerbków jest stosowanie otwornic drobnoziarnistych, cienkościennych, najlepiej chłodzonych wodą EASY GRES. Tego rodzaju wiertła diamentowe zapewniają najwyższej jakości wykończenie otworu.
Wykonywanie otworów prostokątnych
Płyty wielkoformatowe mogą również pękać podczas wykonywania docinek w tzw. L a także podczas wycinania dużych otworów prostokątnych w środku dużej płyty. Należy wykonać otwory rozprężające o średnicy ok. 10-20 mm w rogach wycinanych elementów.
Taki zabieg znacząco zmniejszy ryzyko pęknięcia płytki podczas cięcia i późniejszego użytkowania. W przypadku płytek 60×60 to ryzyko jest znacząco mniejsze i można z tych otworów zrezygnować, ale jest to swego rodzaju ubezpieczenie, które na pewno nie zaszkodzi.
Coraz częściej da się słyszeć jednak, że płytki układane wokół drzwi nie powinny stanowić jednej całości, czyli nie powinny być docinane w kształcie litery L. Powierzchnia wokół okien i drzwi pracuje co może doprowadzić z upływem czasu do pęknięć.
Dla niektórych odbiorców takie praktyczne rozwiązanie nie wygląda estetycznie i nie chcą się na to zgodzić, więc wówczas nawiercania narożników nie unikniemy.
źródło i zdjęcia: RUBI Polska
Komentarze