2012-04-25 09:34:55 
Jerzy Kopeć, znany polski ekspresjonista, ze swoją twórczością od dawna już wychodzi poza kontekst galerii. Zdecydował się na taki krok jeszcze 1988 r. wystawą na Placu Wolności w Poznaniu. Ten pierwszy akt twórczy stał się ważnym krokiem w poszukiwaniu nowych możliwości dla jego twórczości, otwierania żywych przestrzeni funkcjonowania sztuki i autentycznych kontaktów z odbiorcą.
Wsparcie przez Fabrykę Styropianu Arbet nie dotyczyło tym razem oczekiwanej za zwyczaj przez twórców darowizny finansowej. Do pracowni artysty trafiło kilka bloków styropianu i trochę płyt, które w normalnych warunkach skutecznie izolowałyby ściany lub stropy sporego domu. Tym sposobem materiał izolacyjny stał sie tworzywem, dzięki któremu powstało - jakże imponujące - dzieło sztuki.
Efekty ponad dwuletnich wysiłków pana Kopcia i współpracy z Fabryką Styropianu Arbet wkrótce będzie można oglądać tam, gdzie ich miejsce - w otwartej przestrzeni miast. Pierwsza wystawa planowana była w Poznaniu, kolejna we Wrocławiu. Ekspozycja być może nieco się przesunie - twórca miał eksponować swoje dzieło w miejscu, w którym UM Poznania zaplanował inne aktywności związane z Euro i w obecnej chwili trwa ożywiona dyskusja na ten temat pomiędzy przedstawicielami Jerzego Kopcia a magistratem stolicy Wielkopolski.
Jednakże bez względu na trudności efekt - widoczny już na zdjęciach - imponuje i warto będzie poczekać jeszcze chwilę, by zobaczyć całość na żywo.
Na zdjęciach w galerii widać instalację składającą się z kilkudziesięciu rzeźb styropianowych, obiektów i dużego obrazu. Obraz olejny na płótnie to symboliczna plaża z jej skrajnościami natury i człowieka postawionego w sytuacjach granicznych. Rzeźby i obiekty to wylewanie się znaczeń w przestrzeń placu z symbolicznej plaży, na której czekają autentyczne miejsca wejścia w świat symboli żywego człowieka i stania się na moment częścią instalacji, podjęcia gry i dyskursu.
źródło i zdjęcie: Arbet
Komentarze