Konkurs na Osobowość Roku Branży Budowlanej 2014 odbywał się w trzech etapach, finałową trójkę wybierali internauci w głosowaniu elektronicznym. Głosowanie finałowe miało miejsce podczas kongresu, a zwycięzcę wybierali wszyscy zarejestrowani uczestnicy. W imieniu Andrzeja Wiśniowskiego nagrodę odebrał Marcin Strzelec, menedżer Grupy Produktowej - bramy garażowe, przemysłowe, stolarka. W finale Andrzej Wiśniowski pokonał Michała Maciejewskiego - dyrektora ds. handlowych firmy EKO-OKNA oraz Mikołaja Placka - prezesa firmy Oknoplast.
Tytuł "Osobowość Roku Branży Stolarki Budowlanej 2014" otrzymuje osoba, która w sposób szczególny przyczyniła się do rozwoju tej gałęzi gospodarki. Nagroda stanowi dowód uznania ze strony całego środowiska dla zasług laureata.
To wielki honor znaleźć się w tak znamienitym gronie i nie ukrywam, że zaszczytem jest też dla mnie reprezentowanie dzisiaj pana Andrzeja Wiśniowskiego, powiedział Marcin Strzelec podczas Kongresu Stolarki Budowlanej. W jego imieniu pragnę serdecznie podziękować za to szczególne wyróżnienie wszystkim, którzy oddawali głosy w głosowaniu internetowym oraz wszystkim tutaj zgromadzonym.
Wszyscy na tym kongresie znamy się doskonale od lat jako partnerzy, ale także w wielu przypadkach na co dzień konkurujemy o każdego klienta. To dzisiejsze spotkanie świadczy jednak o tym, że w naszej branży panuje atmosfera wzajemnego szacunku. Dlatego ta nagroda jest dla nas tak szczególna.
Jako organizacja, jako firma codziennie realizujemy wizję człowieka - już po raz kolejny nagrodzonego statuetką Osobowości Roku - który w swojej działalności postawił na innowacje. A jak wiadomo innowacyjność to proces nieskończony, dlatego codziennie ciężko pracujemy, by nasze produkty osiągały najwyższy stopień doskonałości. Może brzmi to górnolotnie, ale przykłady są namacalne.
Gdyby pan Andrzej Wiśniowski mógł być tu osobiście, zapewne powiedziałby, że ta nagroda na pewno nie spowoduje, iż osiądziemy na laurach. Wręcz przeciwnie - ta nagroda będzie kolejnym sygnałem, że nasza praca jest doceniana i jest nie tylko dla niego, ale też dla całego zespołu motorem napędowym.
źródło i zdjęcie: Wiśniowski
Komentarze