Uczniowie ostatnich klas gimnazjów, którym obcy jest lęk wysokości, mają się nad czym zastanawiać. W łódzkiej Budowlance, czyli w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych nr 15 przy ul. Kopcińskiego, powstaje klasa, której ukończenie ma zapewniać zarobki na poziomie 3-4 tys. zł na rękę miesięcznie.
"To jak najbardziej osiągalne stawki dla początkującego dekarza" - twierdzi Elżbieta Kuskowska, dyrektorka ZSP nr 15. Jej zdaniem, po ukończeniu trzyletniej szkoły zawodowej w tym kierunku, absolwentom bezrobocie nie ma prawa zajrzeć w oczy.
W piątek Kuskowska podpisała umowę na utworzenie klasy z Polskim Stowarzyszeniem Dekarzy. Zrzeszone w nim firmy mają przyjmować uczniów na praktyki, a w ZSP nr 15 powstanie sala dydaktyczna, w której młodzież będzie poznawać tajniki układania dachów płaskich i skośnych. "Podobne sale w szkołach istnieją tylko w Pruszkowie, Białymstoku i Zamościu" - mówił Michał Olszewski, prezes PSD. "Pomagamy szkołom, bo zapotrzebowanie na nowych czeladników i mistrzów w naszym zawodzie jest ogromne."
Dyrektor Kuskowska liczy, że podczas wiosennego naboru do szkół ponadgimnazjalnych znajdą się chętni na wszystkie trzydzieści miejsc. Jeśli nie, dekarze zostaną połączeni w jedną klasę z uczniami innej specjalności, ale z podziałem na dwie grupy. Kuskowska chwali się, że jej szkoła ma świetne kontakty z ośrodkiem nauki dekarstwa w Turyngii i uczniowie mogą tam trafić w ramach jednego z unijnych programów wymiany.
źródło i zdjęcie: dzienniklodzki.pl
Komentarze