Zagospodarowanie kuchni co do milimetra!

Odpowiednie dopasowanie w kuchni 

Myśląc o kuchni marzeń przeważnie koncentrujemy się na estetyce. Dobieramy dodatki, kolory i materiały. Dopiero przy projekcie wnętrza i zabudowy meblowej przechodzimy do konkretów. W pierwszej kolejności ustalane jest położenie najważniejszych sprzętów: lodówki, kuchenki i zlewozmywaka, kolejno wyznaczane są strefy robocze (jest ich pięć: przechowywania, zapasów, przygotowywania posiłków, gotowania i zmywania), a także dobierane są akcesoria meblowe i dodatki.

Może się wydawać, że to wystarczy, jednak najtrudniejsze przed nami, bowiem czas na liczby.  Jeśli zamierzamy kupić gotowe meble – będzie ich mniej. Do wyboru są bowiem bryły o standardowych wymiarach. Najczęściej spotykane są szafki o szerokościach 40, 50, 60, 80 i 90 cm, które uzupełniają dwa typy opcjonalnie dostępnych szafek rogowych.

Ich wysokości i głębokość również jest na ogół taka sama – szafki dolne wysokie są na ok. 82 cm i głębokie na 50-55 cm, zaś z blatem – na odpowiednio 86 i 60 cm. Standardowe wymiary pozwalają dostosować zabudowę m.in. do wysokości najpopularniejszych kuchenek gazowo-elektrycznych. Najprościej nie znaczy najlepiej, wymiary prezentowane przez producentów nie są dopasowane pod konkretnego użytkownika, co za tym idzie nie zawsze są wygodne.

Meble kuchenne dopasowane do mieszkańców 

- Kuchnia ergonomiczna to taka, która jest dostosowana do potrzeb konkretnego użytkownika. Można to zobrazować przykładem. W ciągu ostatnich dekad obserwujemy stały wzrost przeciętnej wysokości osoby dorosłej. W związku z tym, niektóre „stare” wymiary stosowane w stolarskie coraz częściej nie mają racji bytu. Dziś optymalna, wygodna wysokość blatu wynosi nie 86, ale co najmniej 90 cm, a w przypadku osób wyższych – nawet o kilka centymetrów więcej. – wyjaśnia Damian Rybak, doradca ds. produktu firmy REJS.

Podobnie powinny być określane wymiary i położenie innych mebli. Dla przykładu – aby zapewnić sobie wygodę i uniknąć uderzania głową w szafki górne – powinny być one płytsze o min. 20-30 cm niż te dolne i zawieszone ok. 60 cm ponad blatem. Do pełnego wykorzystania miejsca nad nimi świetnie nadadzą się wąskie półeczki lub podręczne relingi np. z oferty REJS.

Nie można zapomnieć o wysokości szafek górnych. Obecnie bardzo popularna jest zabudowa pod sufit, z uwagi na maksymalne wykorzystanie przestrzeni, jednak osobom stosunkowo niskim – może nastręczyć problemów.

Najbardziej optymalnym rozwiązaniem będzie montaż blatów na różnej wysokości. Sprawdzi się ono np. w przypadku kuchni z wyspą, która bywa nieco wyższa niż poziom pozostałych blatów. Przy projekcie wysypy musimy jednak pamiętać, by przestrzeń między nią a pozostałymi szafkami, bądź ścianą wynosiła co najmniej 120 cm. Dzięki temu zapewnimy sobie możliwość swobodnego przemieszczania się, a także komfortową, jednoczesną pracę dwóch osób.

Szafka typu cargo z serii Mini . Fot. Rejs 

Kuchnia na wymiar 

Zabudowa na wymiar daje nam spore pole do popisu. Możemy dowolnie wybierać nie tylko szerokość brył, ale również ich głębokość. W standardzie głębokość szafek dolnych wynosi 60 cm z blatem, to często się zdarza, że w danej kuchni potrzebujemy szafki płytszej, lub głębszej, tak by pasowała np. do wnęki. Zmieniając wymiar musimy jednak pamiętać, by korpus był o co najmniej 5 cm płytszy niż blat, tak by z tyłu zostało nieco miejsca na potrzebne przyłącza, a z przodu uchwyty nie wystawały poza jego linię.

– Co istotne, modyfikując standardowe gabaryty szafek wcale nie musimy rezygnować z akcesoriów meblowych. A to dlatego, że wiele z nich dostępnych jest obecnie w kilku różnych wymiarach. Dobrym przykładem są cargo i systemy szuflad Slim Box i Comfort Box. Do wyboru mamy wiele różnych szerokości i wysokości. Mało tego, w przypadku szuflad dopasować do swoich potrzeb możemy też głębokość systemu – w ofercie REJS znaleźć można prowadnice o długościach od 270 do 550 mm. – wyjaśnia Damian Rybak.

AGD w kuchni 

W kuchni niezwykle ważne są wymiary i położenie sprzętów AGD. Nie chodzi tylko o gabaryty lodówki czy zmywarki, ale również tego, gdzie je ustawimy. Zgodnie z zasadami ergonomii podstawowe urządzenia powinny stworzyć kształt tzw. trójkąta roboczego, dzięki czemu znajdą się dość blisko siebie, byśmy nie musieli pokonywać niepotrzebnych „kilometrów” podczas gotowania.

Aby zapewnić sobie wygodę, odległość między lodówką a zlewozmywakiem powinna się mieścić w przedziale: 120-210 cm, między zlewozmywakiem a kuchenką: 120-210 cm, a lodówką a kuchenką: 120-270 cm. Ale to nie wszystko. Znaczenie ma również wysokość położenia sprzętów. Największa zmiana zaszła w tej kwestii w przypadku piekarnika. W tradycyjnych kuchenkach znajduje się on tuż nad samą ziemią, co równoznaczne jest z koniecznością schylania się i niezbyt komfortowego podnoszenia gorących i ciężkich naczyń.

W zabudowach coraz częściej montuje się go natomiast znacznie wyżej np. w słupku, tak by znajdował się na wysokości oczu użytkownika. W przypadku gdy obok chcemy zainstalować kuchenkę mikrofalową – piekarnik umieszczamy pod nią na wysokości ok. 50 cm. Wówczas korzystanie z obu urządzeń będzie wygodne. Przestrzeń poniżej warto wykorzystać montując system wysuwny – cargo lub szufladę. Tylko wówczas w pełni wykorzystamy miejsce i unikniemy niewygodnego schylania się do tak nisko położonej szafki.

Źródło i zdjęcia: Rejs