Beton z alg? Budownictwo stawia na ekologię!

Sektor budownictwa i nieruchomości jest największym źródłem emisji gazów cieplarnianych, odpowiadając za 37% globalnych emisji – podają dane ONZ. Tradycyjne materiały budowlane, takie jak beton i cegły, są stopniowo modyfikowane, aby lepiej sprostać wyzwaniom związanym z ochroną środowiska.

Beton z alg? Budownictwo stawia na ekologię!

Większość producentów, szczególnie tych dużych, skupia się na tym, aby obniżać koszty ekologiczne produkcji materiałów, tak żeby konsumenci otrzymywali produkt bardziej zrównoważony – ocenia Tomasz Bojęć, partner zarządzający w ThinkCo.

Z drugiej strony na rynek wchodzą innowacje, które stosowane w większej skali będą stopniowo zazieleniać budownictwo.

Z raportu „Budownictwo 5.0. Innowacyjne materiały i technologie”, opracowanego przez ThinkCo we współpracy z Autodesk i Wienerberger, wynika, że na całym świecie zużycie materiałów budowlanych odpowiada za około 1/3 całkowitej emisji CO2.

Oprócz emisji operacyjnych kluczowy jest również wbudowany ślad węglowy, który stanowi 11% globalnych emisji dwutlenku węgla.

Stosowane dziś materiały budowlane nie są jeszcze ekologiczne. Dyskusja na temat ekologii w budownictwie trwa już od kilku lat i przez większość tego czasu nie była priorytetem, ale to się bardzo zmienia. Choć nadal najważniejsza dla klientów jest kwestia trwałości i ceny, to już ponad 60 proc. respondentów zwraca uwagę na kwestie ekologiczne. Mimo że nie jest to nadal najważniejszy czynnik i pewnie nigdy nie będzie, to jednak ta zmiana jest dostrzegalna. Widać to również w decyzjach producenckich, którzy coraz więcej uwagi poświęcają na podnoszenie ekologiczności materiałów – mówi agencji Newseria Biznes Tomasz Bojęć.

Tomasz Bojęć, partner zarządzający w ThinkCo.

Dane Deloitte'a pokazują, że w całym łańcuchu wartości budownictwa pozyskiwanie i produkcja materiałów budowlanych odpowiadają za 92% emisji gazów cieplarnianych.

Spośród nich 43% przypada na cement, a 25% na stal – dwa najczęściej używane materiały konstrukcyjne. Dlatego prace nad redukcją ich emisyjności są najbardziej zaawansowane, obejmując zarówno udoskonalenia tradycyjnych materiałów, jak i poszukiwanie alternatywnych rozwiązań.

Większość producentów już dziś pracuje nad udoskonaleniem swoich produktów. Pojawiają się bardzo ciekawe nowe materiały, takie jak biobeton tworzony z alg morskich czy szkło fotowoltaiczne – wskazuje partner zarządzający ThinkCo.

Tak naprawdę kluczem jest to, aby te materiały, które są powszechne, które są ludziom znane, z których najczęściej korzystają, takie jak cegła czy beton, były w produkcji mniej kosztowne dla środowiska i przez to bardziej ekologiczne. Większość producentów, szczególnie tych dużych, skupia się dzisiaj na tym, aby obniżać koszty ekologiczne produkcji materiałów, żeby konsumenci otrzymywali produkt bardziej zrównoważony.

Zmiany w unijnych przepisach są jednym z głównych czynników wpływających na sektor budowlany.

Kluczowymi inicjatywami są m.in. Taksonomia UE, która od czerwca 2020 roku stanowi ramy dla odpowiedzialnych inwestycji i jest podstawą Europejskiego Zielonego Ładu, dążącego do osiągnięcia neutralności klimatycznej w UE do 2050 roku.

W budownictwie istotne jest także rozporządzenie CPR (Construction Products Regulation), które określa wymagania dla materiałów budowlanych na unijnym rynku. Celem kwietniowej nowelizacji tego aktu jest promowanie zrównoważonych materiałów budowlanych jako normy w UE.

Producenci będą musieli wykazać wydajność środowiskową swoich produktów w całym cyklu życia. Ponadto, od końca 2026 roku rozporządzenie wprowadzi regulacje dotyczące zielonych zamówień publicznych.

Z drugiej strony, kwestie środowiskowe stają się coraz ważniejsze dla konsumentów. Prawie 80% z nich zwraca uwagę na energooszczędność materiałów, 60% na ich ekologiczność, a ponad połowa bierze pod uwagę wpływ produkcji na środowisko.

Głównym motorem zmian jest zrównoważony rozwój, który łączy troskę o środowisko, dobrostan ludzi oraz efektywność procesów i rentowność finansową.

Współczesne trendy w budownictwie koncentrują się na wielofunkcyjności, inteligencji i ekologiczności.

Materiały wielofunkcyjne przynoszą korzyści, umożliwiając osiągnięcie tego samego efektu przy mniejszej liczbie zadań. Przykładem są materiały, które oprócz funkcji konstrukcyjnej zapewniają izolację termiczną, co prowadzi do niższego zużycia surowców i mniejszej ilości odpadów, redukując tym samym ślad węglowy budynku.

Bioklimatyczne materiały konstrukcyjne mogą regulować wilgotność, wentylację i temperaturę, co zmniejsza potrzebę stosowania mechanicznych systemów wentylacyjnych. Dodatkowo, ulepszone powłoki o właściwościach samoczyszczących wydłużają żywotność produktów.

Wśród nowych, innowacyjnych materiałów pojawiających się na rynku, które przykuwają najwięcej uwagi, jest szkło fotowoltaiczne. Samo w sobie pełni funkcję również solarów, poza tym, że jednocześnie nadal jest zwykłym szkłem i nie widzimy tego, w jaki sposób działa – mówi Tomasz Bojęć.

Zintegrowane z budynkiem szkło fotowoltaiczne pozwala budynkom na generowanie własnej energii elektrycznej, zamieniając całą strukturę w jeden duży panel słoneczny.

Firmy opracowały różne rodzaje szkła fotowoltaicznego, z których najczęściej stosowane są szkło krzemowe amorficzne oraz szkło krzemowe krystaliczne.

W ciągu ostatnich kilkunastu, 20 lat dość dużo dyskusji toczyło się wokół tego, że szklane biurowce rozwijane w XX wieku powinny odejść do lamusa. Natomiast w sytuacji, w której dostępne stanie się szkło fotowoltaiczne, ten trend się odwróci i będziemy mogli robić duże przeszklenia elewacyjne w ekologicznym duchu. Powierzchnia ścian tak dużego szklenia pozwoli na produkcję ogromnej ilości energii, dużo większej niż w przypadku solarów stojących na dachach budynków. To powoduje, że budynki bardziej przeszklone będą dużo bardziej ekologiczne, choć wyzwaniem pozostanie kwestia kumulowania tej energii do późniejszego wykorzystania – ocenia ekspert ThinkCo.

Przykładem budynku wykorzystującego szkło fotowoltaiczne jest Twin City Tower w Bratysławie.

Ten biurowiec ma na elewacji 192 elementy ze szkła fotowoltaicznego, które nie tylko produkują energię, ale także zapewniają izolację termiczną i akustyczną, zmniejszając zapotrzebowanie na energię potrzebną do ogrzewania, wentylacji i klimatyzacji o 19%.

Z kolei fasada jednej ze szkół w Danii została pokryta panelami słonecznymi, z których każdy jest ustawiony pod odpowiednim kątem. Panele te generują energię pokrywającą ponad połowę rocznego zapotrzebowania szkoły.

Innym bardzo ciekawym materiałem jest grzybnia, zupełnie nowatorski materiał, który sam rośnie. To znaczy, że materiał zagęszcza się w trakcie pracy budynku i staje się trwalszy na przestrzeni czasu, przez co będzie w stanie zastąpić w wielu obszarach na przykład beton czy cement – mówi Tomasz Bojęć.

Grzybnia to system korzeniowy grzybów, który po utwardzeniu staje się wytrzymałym, odpornym na wodę i ogień materiałem.

Choć już teraz znajduje zastosowanie w opakowaniach, naukowcy widzą w nim duży potencjał jako materiał budowlany. Dotychczas jego użycie ograniczało się głównie do tymczasowych konstrukcji, takich jak instalacje artystyczne.

Nowe materiały mogą też pomóc w wyłapywaniu CO2. To np. biowęgiel, który został już przetestowany w całkiem dużej skali. W 2021 roku jeden z salonów samochodowych w Monachium w 100 proc. został obłożony właśnie tym materiałem. Biowęgiel wyłapuje nawet do 2/3 produkcji CO2 z otoczenia, co powoduje, że potencjalnie zastosowanie takich materiałów będzie w stanie wyrównać koszty produkcji CO2, jaki generuje sektor budowlany – ocenia ekspert.

Nowatorskie rozwiązania obejmują biobetony, które powstają m.in. na bazie alg morskich. Dzięki temu zmniejsza się ich ślad węglowy, a procesy fotosyntezy i mineralizacji umożliwiają pochłanianie i magazynowanie CO2. Biobetony są również wytwarzane z włókien bambusowych, popiołu z łusek ryżowych czy odpadów rolniczych.

Przedstawiciel ThinkCo podkreśla, że choć innowacyjne materiały mogą pomóc w redukcji emisji, to nie zawsze muszą być całkowicie nowymi wynalazkami.

Często wystarczy udoskonalenie już istniejących produktów, poprawiając ich wpływ na środowisko, proces produkcji, wytrzymałość czy właściwości nośne i izolacyjne.

Przykłady takich materiałów to samonaprawiający się beton, niskoemisyjny beton, metale z recyklingu, termobimetale, akustyczny styropian oraz wełna mineralna bez chemicznych dodatków.

Warto patrzeć na te uznawane za tradycyjne metody jak budownictwo z gliny czy budownictwo prefabrykowane, które nie jest czymś nowym, szczególnie w Polsce, ale jednocześnie tworzy bardzo wiele możliwości oszczędności ekologicznych i usprawnień w tym zakresie – podkreśla Tomasz Bojęć.

Innym rozwiązaniem może być powrót do tradycyjnych materiałów, takich jak słoma, wełna drzewna i owcza, bambus czy terakotowe okładziny.

Są to głównie ekologiczne surowce, które koncentrują się na redukcji emisji dwutlenku węgla, promowaniu gospodarki o obiegu zamkniętym oraz wykorzystaniu odnawialnych źródeł energii.

Źródło: Newseria Biznes

Opracowanie: BudownictwoB2B.pl

Fot. otwierająca: Adobe Stock

Komentarze

FILMY OSTATNIO DODANE
Copyright © AVT 2020 Sklep AVT