Problemy z wypłatą środków z programu "Czyste Powietrze". MKiŚ pracuje nad rozwiązaniem problemów

Kilka tysięcy osób, które poniosły wydatki na ocieplenie domów i zmianę systemów ogrzewania, oczekujących na zwrot kosztów z programu "Czyste Powietrze", na pewno otrzyma zaległe dotacje. Taką gwarancję dało Ministerstwo Klimatu i Środowiska. Ministerstwo jest w trakcie opracowywania rozwiązania, które ma usprawnić proces wypłacania środków.

Problemy z wypłatą środków z programu "Czyste Powietrze". MKiŚ pracuje nad rozwiązaniem problemów

Ministerstwo Klimatu i Środowiska planuje na dłuższą metę uruchomienie środków na 2024 rok z inicjatywy #FeniKS. W przyszłości program "Czyste Powietrze" doświadczy znaczących zmian, które mają na celu zwiększenie jego skuteczności - ogłosiła niedawno minister Paulina Hennig-Kloska.

Aktywiści i eksperci wzywają ministerstwo oraz Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej do podjęcia natychmiastowych działań, aby uniknąć podobnych problemów w przyszłości.

Program "Czyste Powietrze", zainicjowany w 2018 roku przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, oferujący dotacje na wymianę starych kotłów grzewczych i ocieplenie domów, zyskiwał popularność w ostatnich latach.

W 2019 roku zarejestrowano 85 tysięcy wniosków, a w 2023 roku liczba ta wzrosła do 217 tysięcy. Łącznie, przez pięć lat funkcjonowania programu, wpłynęło 754 tysięcy wniosków o dofinansowanie.

Czyste Powietrze jest dzisiaj bardzo rozpędzonym programem finansowania termomodernizacji budynków jednorodzinnych oraz wymiany źródeł ciepła. Niestety w konsekwencji zaniedbań poprzedniego rządu pojawiło się ryzyko utraty płynności i luki finansowej w tym programie. Dlatego wspólnie z Alarmem Smogowym wystosowaliśmy apel do polskiego rządu, do premiera Donalda Tuska, żeby uaktywnić większą kwotę ze środków, które spłynęły w grudniu z KPO i REPowerEU, i przeznaczyć ją na finansowanie tego programu, który wymaga ciągłego zasilania środkami finansowymi – mówi agencji Newseria Biznes Michał Hetmański, prezes zarządu Fundacji Instrat.

Michał Hetmański, prezes zarządu Fundacji Instrat.

Do wymiany wciąż pozostało ok. 2,7 mln starych kotłów. Tymczasem Polski Alarm Smogowy (PAS) oraz Fundacja Instrat alarmują, że program znalazł się na krawędzi bankructwa i boryka się z rosnącymi opóźnieniami w wypłatach dotacji.

W połowie stycznia br. luka finansowa wynosiła ponad 300 mln zł, co potwierdziło też Ministerstwo Klimatu i Środowiska, i co tydzień powiększa się o kolejne 100 mln zł. Według szacunków na koniec lutego br. ta luka podwoi się do wartości 700 mln zł.

To rodzi ryzyko, że nabór nowych wniosków może zostać wstrzymany, a program zakończy się przedwcześnie (zgodnie z harmonogramem miał trwać do 2029 roku).

Wojewódzkie fundusze ochrony środowiska we współpracy z NFOŚiGW oraz Ministerstwem Klimatu i Środowiska na razie regularnie obsługują nabór nowych wniosków, ale jest problem z wypłatą dotacji z podpisanych już umów. Kryzys płynności finansowej dotyczy wniosków składanych jeszcze w poprzednim roku. Jest ryzyko utraty płynności finansowej po stronie funduszy, których zadaniem jest dystrybucja tych środków – wskazuje Michał Hetmański.

Aktywiści i eksperci podkreślają, że bez natychmiastowej interwencji rządu programowi grozi zapaść.

Dlatego zaapelowali do rządu i premiera Donalda Tuska o podjęcie szybkich działań – zasilenie programu Czyste Powietrze kwotą 2 mld zł z instrumentu RePowerEU (Polska w grudniu ub.r. otrzymała z tego instrumentu 22 mld zł zaliczki) oraz pilne odblokowanie środków KPO na ten cel, a w dalszej kolejności środków Funduszu Spójności i innych źródeł finansowania.

Szefowa MKiŚ Paulina Hennig-Kloska podczas konferencji prasowej w połowie stycznia br. podkreśliła, że resort ma świadomość problemu i wraz z NFOŚiGW pracuje nad jego rozwiązaniem.

Jak wskazała, z pierwszej transzy środków z KPO Polska otrzymała na program „Czyste Powietrze” 200 mln zł i dzięki tym środkom wypłaty dotacji zostaną wznowione. Resort pracuje też nad innym środkiem zaradczym, który ma pozwolić na pokrycie wszystkich zaległości.

Natomiast docelowo chce uruchomić na ten cel pulę środków dostępnych z #FEniKS na 2024 rok (Fundusze Europejskie na Infrastrukturę, Klimat i Środowisko).

Alokowanie zaledwie 200 mln zł z zaliczki z KPO, która spłynęła do nas w grudniu, będzie stanowić rozwiązanie problemu na zaledwie dwa tygodnie. My potrzebujemy średnioterminowego planowania finansowego, żeby w przyszłości uniknąć podobnych sytuacji. Z początkiem lutego przedstawimy swoje rekomendacje w tym obszarze – zapowiada prezes Fundacji Instrat.

W skali całego kraju nawet kilkanaście tysięcy beneficjentów, którzy ponieśli koszty ocieplenia domów i wymiany źródła ciepła, czeka teraz na refundację tych wydatków z programu Czyste Powietrze.

To jest niesamowicie ważne, żeby beneficjenci nie słyszeli więcej o takich sytuacjach, problemach z dostępnością tych środków, ponieważ to ma bardzo duży wpływ na zaufanie do tego programu – podkreśla Michał Hetmański.

– Widzieliśmy już w trakcie pandemii spadki zainteresowania tym programem ze względu na sytuację finansową państwa i samych konsumentów. Dlatego apelujemy do rządu o to, aby pokazać, że środki na finansowanie programu Czyste Powietrze są i będą nadal.

Autorzy apelu podkreślili, że szybkie działania w celu usprawnienia programu Czyste Powietrze są konieczne, ponieważ Polska jest krajem o najbardziej zanieczyszczonym powietrzu w całej Unii Europejskiej, co każdego roku przyczynia się do ponad 40 tys. przedwczesnych zgonów.

Trzeba dostrzec bardzo pozytywną zmianę, jaka już zaszła dzięki temu programowi. Kiedy startował pięć lat temu, był przede wszystkim programem wymiany kopciuchów. Natomiast dziś prawie 3/4 składanych w nim wniosków dotyczy kompleksowych termomodernizacji, czyli zarówno ocieplenia domu, jak i wymiany źródła ciepła – mówi prezes Fundacji Instrat.

– Ze strony NFOŚiGW w porozumieniu z gminami potrzebna jest jeszcze większa koordynacja na rzecz promocji tego programu, szczególnie wśród grup wykluczonych. Centralna Ewidencja Emisyjności Budynków – w której są chronione przez państwo informacje na temat tego, jakich źródeł ciepła używamy w domach – stanowi bardzo cenne, marketingowe narzędzie dotarcia do tych wykluczonych grup, żebyśmy mogli pomagać ze środków publicznych nie tylko tym, którzy mogą sobie na to pozwolić, ale przede wszystkim tym, którzy tego programu najbardziej potrzebują, czyli ubogim energetycznie.

Źródło i zdjęcia: Newseria Biznes

Opracowanie: BudownictwoB2B.pl

Fot. otwierająca: Paroc

Komentarze

FILMY OSTATNIO DODANE
Copyright © AVT 2020 Sklep AVT