Coraz wyższe wymagania osób budujących swoje domy oraz zaostrzające się przepisy prawne dotyczące energooszczędności sprawiają, że ciepły dom to nie luksus, ale konieczność. Wpływ na ciepłotę budynku ma wiele czynników: sposób wykonania fundamentów, rodzaj pokrycia dachowego, właściwa wentylacja czy też rodzaj i układ instalacji grzewczej. Największą jednak rolę w utrzymaniu odpowiedniej temperatury w domu mają ściany. To przez ich powierzchnię, pomimo intensywnego dogrzewania, z domu potrafi ukradkiem uchodzić ciepło.
Czy jedna warstwa wystarczy?
Jednym z podstawowych rodzajów ścian zewnętrznych na który możemy się zdecydować jest ściana jednowarstwowa. Jarosław Kwaśniak, Product Manager Termalica wyjaśnia: Zgodnie z przepisami prawa budowlanego, współczynnik przenikania ciepła „U” dla ścian zewnętrznych jednowarstwowych i wielowarstwowych nie może być wyższy niż 0,3 W/m2K. Nowoczesne materiały budowlane posiadają doskonałe parametry izolacyjne i pozwalają osiągać znacznie lepsze wartości. . Obecnie „najcieplejszym” na rynku materiałem murowym jest beton komórkowy. Zbudowana z niego jednowarstwowa ściana, bez ocieplenia styropianem czy wełną mineralną, może zapewnić współczynnik przenikania ciepła nawet na poziomie U=0,172 W/m2K.
Najlepiej, jeśli ściana jednowarstwowa wykonana jest z jednorodnego materiału o dużej porowatości. Powietrze, które znajduje się w porach, tworzy doskonałą izolację cieplną, dlatego też ścian jednowarstwowych z betonu komórkowego grubości 36,5-48 cm nie trzeba dodatkowo ocieplać.
Największą zaletą ścian jednowarstwowych jest krótki czas ich wznoszenia, brak konieczności stosowania materiałów ocieplających oraz wielowarstwowych powłok tynkowych. Szacuje się, że koszt nakładów budowlanych potrzebnych do wzniesienia jednego metra kwadratowego ściany jednowarstwowej jest o około 15% niższy niż w przypadku ściany dwuwarstwowej
Docieplone mury
Kolejnym rodzajem ścian zewnętrznych są popularne przegrody dwuwarstwowe, które składają się z murowanej części nośnej, warstwy izolacyjnej oraz cienkowarstwowego tynku. Wznosi się je stosunkowo łatwo, jest to jednak zadanie dość czasochłonne, Ocieplenie ściany nośnej wykonuje się najczęściej metodą lekką mokrą, polegającą na przyklejeniu do niej płyt styropianowych lub z wełny mineralnej na zaprawie klejowej i dodatkowym przymocowaniu za pomocą specjalnych kołków. Na przyklejone płyty izolacyjne następnie nakładane są warstwy zabezpieczające, składające się z dwóch warstw zaprawy klejowej zbrojonych siatką z włókna szklanego, podkładu tynkarskiego i tynku zewnętrznego. Dla ścian dwuwarstwowych współczynnik przenikania ciepła także nie może przekraczać wartości U=0,3 W/m2K, dlatego dobranie odpowiedniej grubości ocieplenia w zależności od rodzaju materiału murowego ściany jest bardzo istotne, mówi Product Manager Termalica.
Termoizolacyjność styropianu i wełny mineralnej jest bardzo zbliżona, jednakże materiały te różnią się zdolnością paroprzepuszczalności, która dla styropianu jest znikoma. Jeśli natomiast chodzi o aspekt finansowy, to korzystniejszy dla inwestorów jest styropian - to tańszy produkt i do jego przymocowania zużywa się mniej kleju. Niezależnie od tego, jaki rodzaj ocieplenia wybierzemy, jego odpowiednia grubość 12-15 cm i poprawnie ułożona warstwa zapewni właściwe ocieplenie ścian nośnych.
Pracochłonna ochrona
Ściana trójwarstwowa, kolejne rozwiązanie technologiczne, jest najbardziej pracochłonna. Składa się z murów nośnych i osłonowych, pomiędzy którymi znajduje się izolacja, najczęściej wykonana ze styropianu lub wełny mineralnej. Jarosław Kwaśniak mówi: - Pomiędzy zewnętrzną warstwą muru a izolacją z wełny mineralnej powinna znajdować się kilkucentymetrowa szczelina powietrzna. Ma ona na celu odprowadzanie pary wodnej przedostającej się z wnętrza budynku i utrzymanie warstwy izolacji w stanie suchym.
Warstwa elewacyjna tego rodzaju ściany ma za zadanie chronić izolację przed wpływami atmosferycznymi i wszelkimi uszkodzeniami mechanicznymi. Ściany trójwarstwowe, dzięki zastosowanej technologii, mają wysokie zdolności termoizolacyjne, są jednak bardziej niż pozostałe rozwiązania pracochłonne, a co za tym idzie – bardziej kosztowne. Z tego też powodu w budownictwie polskim powoli odchodzi się od wznoszenia ścian wielowarstwowych i buduje się ciepłe mury z wykorzystaniem bardziej nowoczesnych technologii.
Trzy rodzaje ścian – trzy dylematy
Ci, którzy zastanawiają się nad wyborem rodzaju ścian do swojego nowobudowanego domu powinni zadać sobie trzy podstawowe pytania: jakimi środkami finansowymi dysponujemy, jak szybko chcemy wznieść mury oraz jakiego rodzaju termoizolacji oczekujemy. Odpowiedzi na te pytania musimy udzielić sobie sami, pamiętajmy jednak, że w obliczu stale rosnących cen energii i zaostrzających się przepisów energooszczędności budynków, warto zainwestować w nowoczesne rozwiązania, które nawet za kilkadziesiąt lat będą wzorowo spełniały swoje funkcje.
źródło i zdjęcia: Bruk-Bet
Komentarze