Jaka jest obecnie sytuacja w sektorze budownictwa przemysłowego?
Ubiegły rok był dobry dla budownictwa przemysłowego. Powstawało wiele hal, fabryk czy innych podobnych obiektów. Także w pierwszych tygodniach 2012 r. odnotowaliśmy spory ruch w tym sektorze. Otrzymujemy wiele zapytań ofertowych, realizujemy nowe zlecenia. Jestem przekonany, że sytuacja ta się nie zmieni jeszcze przez wiele miesięcy. Także jeżeli chodzi o budownictwo mieszkaniowe koniunktura utrzymuje się na poziomie z ubiegłego roku.
Warto dodać, że w Polsce szykuje się fala znaczących inwestycji związanych z energetyką. Realizowane będą gigantyczne przedsięwzięcia, takie jak budowa czy modernizacja bloków, w których zastosowanie mogą znaleźć specjalistyczne pokrycia elewacyjne. Już dziś przymierzamy się do wejścia w ten sektor. Potencjalne kontrakty mogą być dla nas interesujące zarówno z biznesowego, jak i technologicznego punktu widzenia. Mówimy bowiem o dużych i skomplikowanych przedsięwzięciach.
Jak kształtowały się wyniki finansowe Grupy Pruszyński w 2012 r. i jaka jest kondycja branży budowlanej?
W 2011 r. przychody całej grupy wzrosły, licząc rok do roku, o około 15% i wyniosły niemal 1,1 mld zł, z czego 675 mln zł wypracowała spółka Blachy Pruszyński. W 2012 r. wzrost przychodów powinien wynieść około 7-8%. Co prawda w pierwszym kwartale dynamika ta była nieco wyższa (około 10%), jednak trudno na tej podstawie robić szacunki na cały rok. W minionych tygodniach sprzyjała nam bowiem aura. Dzięki stosunkowo wysokim temperaturom w całym kraju trwały prace budowlane, a więc i popyt na nasze produkty utrzymywał się na wysokim poziomie.
Mam nadzieję, że w kolejnych miesiącach nie nastąpi żadna katastrofa. Aczkolwiek nie spodziewam się też, że będzie to szczególnie korzystny rok dla naszej branży. Pojawiają się bowiem niepokojące sygnały. Jednym z nich jest kondycja dużych wykonawców budowlanych. Spora ich część zaangażowana jest w projekty drogowe. Tymczasem, jak wiadomo, kontrakty z nimi związane mają niską rentowność lub są wręcz deficytowe. To wyraźnie odbija się na płynności finansowej przedsiębiorstw. Stąd też wynika nasilające się zjawisko zatorów płatniczych w przemyśle. Problem ten powoli zacznie się rozwiązywać, jednak powrót do normalnej sytuacji potrwa jeszcze kilkanaście miesięcy.
Zapraszamy do zapoznania się z zakładką firmy Blachy Pruszyński, która znajduje się tutaj.
źródło i zdjęcie: Blachy Pruszyński
Komentarze