Smog w Polsce to poważny problem, który miał być częściowo zażegnany wymianą kotłów dofinansowywaną przez polski rząd. Dlaczego rząd proponuje teraz nowy program związany z termomodernizacją, a więc ociepleniem budynków? Czy wymiana kotłów nie odniosła pożądanego skutku?
Konrad Witczak, ekspert ds. Zrównoważonego Rozwoju w ROCKWOOL Polska: Termomodernizacja budynków nie jest pomysłem nowym. W Polsce, dzięki tzw. Ustawie Termomodernizacyjnej z 1998 roku, czyli od 20 lat, termomodernizacja bardzo dobrze sprawdzała się w sektorze budownictwa wielorodzinnego i dla budynków użyteczności publicznej. Świadczą o tym dane prezentowane m.in. przez Bank Gospodarstwa Krajowego czy Główny Urząd Statystyczny. Według GUS, około 50% budynków wielorodzinnych zostało poddanych termomodernizacji. Pomimo tego, że ustawa termomodernizacyjno-remontowa obejmowała również budynki jednorodzinne, w praktyce niestety okazało się, że właściciele budynków jednorodzinnych nie korzystali z wsparcia finansowego na termomodernizację swoich domów. Złożoność procedury uzyskania wsparcia, w porównaniu do jego wysokości, nie zachęcała do sięgnięcia po tę formę pomocy na termomodernizację domów. Prawdopodobnie to właśnie mniejsze koszty i względnie prostsze procedury związane z wymianą kotłów, w porównaniu z termomodernizacją domów, przyczyniły się do tego, że pierwszy etap działań antysmogowych związany był głównie z wymianą starych kotłów na nowe.
Po wymianie kotła nagle wzrosły koszty za ogrzewanie
Tak, bo dodatkowym warunkiem, wynikającym z technologii działania nowych urządzeń grzewczych, jest również zastosowanie wysokiej jakości drogich paliw. Po pewnym czasie zorientowano się (najpierw właściciele nowych kotłów, później samorządy), że sama wymiana kotła to rozwiązanie krótkotrwałe. Na etapie przeprowadzenia inwestycji było to tańsze niż termomodernizacja budynku, ale zaraz po samej wymianie kotłów okazało się, że właścicielom wzrosły koszty ogrzewania, za co rekompensatę musiały wypłacać samorządy. Dostrzeżono więc, obok smogu, inny bardzo ważny problem społeczny - jest nim ubóstwo energetyczne, polegające na tym, że mieszkańców nie stać na zaspokojenie potrzeb związanych z ogrzewaniem domu. Wymiana starych kotłów na nowe i konieczność stosowania w nich drogich paliw, pogłębia zjawisko ubóstwa energetycznego.
Mamy więc dwa poważne problemy - smog i ubóstwo energetyczne. Czy termomodernizacja je rozwiąże?
Zdecydowanie. To poważne problemy o charakterze społecznym i są z sobą ściśle powiązane. Muszą być rozpatrywane łącznie. Nie da się podejmować działań na rzecz zmniejszenia smogu bez uwzględniania wpływu tych działań na koszty ogrzewania budynków. Główną przyczyną smogu w Polsce jest indywidualne ogrzewanie gospodarstw domowych. Właściciele domów, uciekając w pewien sposób przed ubóstwem energetycznym, czyli przed ponoszeniem wysokich kosztów ogrzewania, wybierają tanie rodzaje paliw, choć często to, czym można palić w starych piecach, nie powinno być określane jako paliwo. Niestety spalanie tych tanich rodzajów paliw powoduje znaczne emisje bardzo niebezpiecznych dla zdrowia ludzi substancji, które tworzą smog. Dotykamy tu poważnego problemu, jakim są skutki oddziaływania smogu na zdrowie ludzi, którzy przecież często nie mają wpływu na to, co spala się w okolicy.
Termomodernizacja budynków składa się z kilku etapów. Pierwszym z nich jest ocieplenie domu - zawsze należy zacząć właśnie od izolacji, a dopiero potem dostosowywać nowe technologie grzewcze. Dobrze ocieplony budynek zapobiega stratom ciepła, a to przekłada się na mniejsze moce grzewcze kotłów czy innych tego typu rozwiązań. Zdecydowane wsparcie termomodernizacji budynków jednorodzinnych jest wręcz obowiązkiem rządu.
Skutecznie przeprowadzona termomodernizacja budynków jednorodzinnych będzie narzędziem, które rozwiąże te dwa ważne problemy społeczne: ograniczy smog i zapobiegnie wzrostom kosztów ogrzewania, nawet przy przejściu na droższe, mało emisyjne rodzaje paliw, jak np. wysokiej jakości węgiel kamienny, gaz ziemny lub ciepło sieciowe.
Rząd chce przeznaczyć 180 mln na pilotażowy program termomodernizacyjny. W mediach pojawiły się głosy, że ludzie nie będą zainteresowani termomodernizacją, jeśli trzeba będzie zaciągnąć kredyt, by móc skorzystać z programu. Eksperci wskazują na takie możliwości, jak ulga podatkowa PIT czy częściowy zwrot podatku VAT za materiały budowlane. Czy są jakieś inne rozwiązania, które przekonają właścicieli domów do termomodernizacji i skorzystania z programu?
Powodzenie programu termomodernizacji budynków jednorodzinnych, a więc programu mającego za zadanie ograniczenie smogu, zależało będzie od skuteczności jego wdrożenia. Im prostsze reguły przyznania dofinansowania i wymagające mniej zaangażowania od strony inwestora indywidulanego, tym lepiej. Wszystko zależeć będzie od szczegółów programów wsparcia. Właściciele budynków jednorodzinnych mogą mieć bardzo różne preferencje, wynikające np. z ich możliwości finansowych, mobilności przy szukaniu banku z ofertą na termomodernizację, ekipy remontowej, doradztwa związanego z uzyskaniem dofinansowania i przeprowadzenia termomodernizacji w taki sposób, aby dała ona zamierzony cel. Z drugiej strony należy pamiętać, że aby przeprowadzona termomodernizacja przyniosła oczekiwany skutek, czyli ograniczyła zapotrzebowanie na ogrzewanie, należy wprowadzić jakieś elementy związane z weryfikacją zastosowanych rozwiązań termomodernizacyjnych, a później przeprowadzonych samych prac termomodernizacyjnych.
Termomodernizacja to pierwszy krok w energooszczędnym budownictwie i bardzo dobry sposób na ograniczenie emisji zanieczyszczeń. To także duże oszczędności na kosztach ogrzewania. Jakie są jeszcze jej korzyści dla indywidualnego inwestora? A jakie dla kraju?
Oprócz zmniejszania zapotrzebowania na energię do ogrzewania, zalety termomodernizacji budynków to przede wszystkim ograniczenie niskiej emisji, czyli głównej przyczyny smogu w Polsce. Oznacza to znaczną poprawę warunków zdrowotnych całego społeczeństwa, a przede wszystkim osób najbardziej narażonych na zanieczyszczenie powietrza, czyli dzieci i kobiet w ciąży. To także duże oszczędności - szacuje się, że dzięki termomodernizacji w naszym budżecie zostałoby aż 20 miliardów złotych! Dla kraju to oszczędności strategicznych nośników energii, a więc wzrost bezpieczeństwa energetycznego. Dzięki poprawie efektywności energetycznej budynków, opłacalne stanie się doprowadzenie do nich innych rodzajów źródeł ogrzewania (np. gaz ziemny, ciepło sieciowe) lub zwiększenie potencjału wykorzystania odnawialnych źródeł energii, co również poprawi bezpieczeństwo energetyczne kraju. Termomodernizacja ma także wpływ na poprawę architektury i estetyki budynków w gminach. Dla inwestora indywidualnego to więcej gotówki w portfelu, bo oszczędności na kosztach ogrzewania mogłyby się zmniejszyć w skali roku nawet o kilka tysięcy złotych. Skorzystanie z programu może być też okazją do przeprowadzenia dodatkowych prac remontowych budynku, jak np. naprawa pokrycia dachu, adaptacja poddasza, odnowienie elewacji budynku. Wszystko to poprawia komfort użytkowania pomieszczeń - przy zastosowaniu odpowiednich materiałów budowlanych wzrasta izolacyjność akustyczna przegród i bezpieczeństwo pożarowe.
Program rządu jest pilotażowy, a z ekspertyz wynika, że to kropla w morzu potrzeb. Jak możemy przeciwdziałać smogowi w sposób długofalowy?
Program to pilotaż, a kwota w stosunku do potrzeb niewielka. Zapewne faza pilotażowa służyć będzie nie tylko sprawdzeniu skuteczności samej termomodernizacji budynków w ograniczaniu smogu w niewielkiej skali (w programie wezmą udział pojedyncze gminy), ale również przetestowaniu czynności organizacyjnych związanych z dystrybucją wsparcia finansowego wśród właścicieli budynków. Na szczęście dostrzeżono ogromny potencjał w poprawie efektywności energetycznej budynków jednorodzinnych przez ich termomodernizację. Należy mieć nadzieję, że po fazie pilotażowej nastąpi rozpoczęcie właściwego, wieloletniego programu termomodernizacji domów w skali kraju, z programami wsparcia dostosowanymi do możliwości właścicieli budynków jednorodzinnych.
źródło ROCKWOOL
Komentarze