Według najnowszych danych GUS wskaźnik inflacji wzrósł w przeciągu ostatnich 12 miesięcy z 2,6% do 4,3%. Słabnąca siła nabywcza pieniądza w połączeniu z kolejnymi podwyżkami na rynku materiałów niezbędnych w procesie produkcji okien odbijają się na rentowności wszystkich producentów. Chcąc zachować dotychczasowe zyski, wielu z nich zwiększyło już ceny swoich produktów. Pozostali nie chcą jeszcze obciążać klientów i starają się optymalizować koszty produkcji.
"W naszym przedsiębiorstwie udało się częściowo zahamować wzrost cen, dzięki zmniejszeniu marży oraz redukcji kosztów. Niestety podwyżka i tak musi zostać wprowadzona, ale będzie ona znacznie niższa w porównaniu do firm, które nie podjęły tego typu działań. Zmiany obejmą cały rynek, więc producenci, którzy jeszcze nie wprowadzili korekty zapewne zrobią to wkrótce" - mówi Artur Romanik, wiceprezes MS więcej niż OKNA.
Co wpływa na wartość okna?
Ceny stolarki okiennej uzależnione są głównie od kosztów zakupu poszczególnych surowców i elementów. W przypadku okien PVC najdroższy jest profil, który stanowi 45% kwoty całkowitej. Znaczne podwyżki cen ropy oraz energii spowodowały, że obecnie trzeba zapłacić za niego o 7% więcej niż w zeszłym roku.
Podobna sytuacja dotyczy wszystkich materiałów stosowanych w procesie produkcji okien. Zwiększające się koszty zakupu szkła spowodowały, że cena wkładu szybowego wzrosła o 15%. Natomiast drożejąca stal zwiększyła wartość okuć o 6% a wzmocnień aż o 25%.
"Rynek stolarki okiennej w Polsce jest nasycony i cały czas panuje na nim wysoka konkurencja. Poziomy rentowności nie są wysokie a brak odpowiedniej reakcji na zmiany rynkowe oznacza brak możliwości pokrycia kosztów własnych, nie mówiąc już o wygenerowaniu zysku" - dodaje Artur Romanik.
Konsumenci powinni zatem przygotować się na to, że w najbliższym czasie za okna trzeba będzie płacić coraz więcej i taki stan utrzyma się do momentu, gdy na światowych rynkach ustabilizują się ceny surowców.
źródło i zdjęcia: www.ms.pl
Komentarze