Czy białe dachy uratują nas przed upałami? Naukowcy mają odpowiedź

Malowanie dachów budynków na biało lub pokrywanie ich odblaskową powłoką może obniżyć temperaturę w dużych, gęsto zaludnionych miastach o ponad 1°C. Badanie przeprowadzone w Londynie przez naukowców z UCL wykazało, że białe dachy są pod tym względem bardziej efektywne niż zielone dachy z roślinnością czy panele słoneczne.

Czy białe dachy uratują nas przed upałami? Naukowcy mają odpowiedź

Pomalowanie dachu na biało jest bardzo tanie i proste, nie trzeba niczego zmieniać w strukturze budynku – wskazuje główny autor badania, dr Oscar Brousse z UCL Bartlett School Environment, Energy & Resources.

Według Climate-ADAPT, niemal 75% ludności Europy mieszka w miastach. Z kolei raport „Innowacyjne miasta” opracowany przez ThinkCo i serwis Otodom wskazuje, że prawie 60% miast o populacji około 300 tysięcy mieszkańców jest narażonych na klęski żywiołowe, takie jak susze czy powodzie.

Duże miasta, gdzie dominuje zabudowa betonowa, są szczególnie podatne na skutki zmian klimatycznych.

To właśnie tam nasilają się problemy takie jak zanieczyszczenie powietrza oraz brak powierzchni biologicznie czynnych, które mogłyby zapewnić retencję wód opadowych i obniżać temperaturę.

Częstym zjawiskiem w miastach są również tzw. miejskie wyspy ciepła – obszary, gdzie temperatura jest wyższa niż na terenach poza miastem czy nawet w parkach, co zwiększa dyskomfort mieszkańców oraz ryzyko zdrowotne, szczególnie podczas fal upałów.

W związku z tym, w okresie letnim, gdy temperatury często sięgają 40°C, miasta muszą szukać sposobów na ochłodę. To obecnie jedno z kluczowych wyzwań dla urbanistów i architektów.

Z powodu zmian klimatu temperatury rosną, w związku z czym mamy coraz więcej fal upałów w całej Europie, również w Londynie. Dlatego przyjrzeliśmy się różnym rodzajom interwencji, które miasta mogłyby podjąć w celu obniżenia temperatur w środowisku miejskim – mówi agencji Newseria Biznes dr Oscar Brousse, badacz z University College London.

dr Oscar Brousse, badacz z University College London.

Naukowcy z UCL wykorzystali trójwymiarowy model Londynu, żeby sprawdzić, jaki wpływ termiczny na miejski klimat mają różne metody schładzania przestrzeni, takie jak malowane na biało tzw. chłodne dachy, pokryte roślinnością zielone dachy, ale też panele słoneczne, sadzenie roślinności na poziomie gruntu i zwykła klimatyzacja.

Do badania wybraliśmy dwa najgorętsze dni w Londynie, które mieliśmy latem 2018 roku. To było w przeciętnym ujęciu najgorętsze lato w całej Wielkiej Brytanii – mówi ekspert.

Na podstawie naszego modelu odkryliśmy, że to właśnie tzw. chłodne czy też białe dachy najlepiej nadają się do obniżenia temperatur w Londynie. W tym aspekcie wygrywają z innymi metodami.

Niedawne badanie opublikowane w czasopiśmie „Geophysical Research Letters” wykazało, że tzw. chłodne dachy, pomalowane na biało lub pokryte odblaskową powłoką, najbardziej skutecznie obniżają temperatury w miastach.

Jeśli takie dachy byłyby powszechnie stosowane na budynkach mieszkalnych i komercyjnych w całym Londynie, mogłyby obniżyć temperaturę zewnętrzną w mieście średnio o 1,2°C, a w niektórych miejscach nawet o 2°C.

Inne rozwiązania, takie jak zielone dachy lub panele słoneczne, miałyby znacznie mniejszy wpływ na chłodzenie – obniżając temperaturę w Londynie średnio tylko o 0,3°C.

Chłodne dachy mają dodatkową zaletę – dzięki odbijaniu światła zamiast jego pochłaniania, nie tylko chłodzą miejskie otoczenie, ale także wnętrza budynków.

Nawet w przypadku domów jednorodzinnych umieszczenie białej warstwy dosyć znacząco obniża temperaturę w środku. Dzięki temu unikamy dodatkowych kosztów energii i klimatyzacji – mówi ekspert z UCL Bartlett School Environment, Energy & Resources.

Chłodne dachy chłodzą nie tylko zewnętrzne środowisko miejskie, ale i wnętrza budynków. (fot. Adobe Stock)

Jedną z największych zalet tej metody jest również to, że można ją dość łatwo zastosować na obszarze całego miasta. Pomalowanie dachów na biało jest tanie i proste, nie trzeba niczego zmieniać w strukturze budynku. Z drugiej strony trzeba rozważyć, czy udałoby się utrzymać parametry odbijania światła słonecznego na dłuższą metę, bo wiemy, że takie dachy się brudzą, szczególnie w środowisku miejskim, gdzie są pyły i emituje się dużo zanieczyszczeń powietrza.

Autor badania zwraca jednak uwagę, że choć miejskie tereny zielone i tzw. zielone dachy pokryte roślinnością mają mniejszy wpływ na obniżenie temperatur, oferują wiele innych korzyści. Wśród nich wymienić można retencję wody, wsparcie dla bioróżnorodności, tworzenie siedlisk dla zwierząt i owadów, a także estetyczne walory dla mieszkańców, którzy pragną bliższego kontaktu z naturą.

Zielone dachy również obniżają temperaturę w ciągu dnia i to dość znacząco, bo przeciętnie o około 0,5°C. Jednocześnie z naszego modelu wynika, że w nocy ponownie podgrzewają miasto o tę samą wartość. To oznacza, że przeciętnie nie dochodzi do obniżenia temperatury. Natomiast wciąż mamy dzięki temu chłodniejsze otoczenie w najgorętszym momencie dnia – a więc wtedy, kiedy ludzie szczególnie cierpią i duszą się na zewnątrz. Dlatego można argumentować, że warto wybierać tzw. zielone dachy ze względu na te dodatkowe korzyści, ale miasta same muszą zadecydować, jakie metody walki z upałami chcą wdrożyć – mówi dr Oscar Brousse.

Stosowanie paneli słonecznych również niesie ze sobą korzyści – odpowiednia ilość energii słonecznej mogłaby zasilać klimatyzację, zapewniając chłodzenie wnętrza budynku. Jednak jest to rozwiązanie kosztowne.

Źródło: Newseria Biznes

Opracowanie: BudownictwoB2B.pl

Fot. otwierająca: Adobe Stock

Komentarze

FILMY OSTATNIO DODANE
Copyright © AVT 2020 Sklep AVT